W galerii uczuć

Okładka książki W galerii uczuć Kazimierz Kiljan
Okładka książki W galerii uczuć
Kazimierz Kiljan Wydawnictwo: Wydawnictwo Poligraf literatura piękna
272 str. 4 godz. 32 min.
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Poligraf
Data wydania:
2014-04-24
Data 1. wyd. pol.:
2014-04-24
Liczba stron:
272
Czas czytania
4 godz. 32 min.
Język:
polski
ISBN:
9788378562146
Średnia ocen

6,7 6,7 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,7 / 10
13 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
343
301

Na półkach: , , , ,

"W GALERII UCZUĆ" - KAZIMIERZ KILJAN
Kolejna książka autora ujmująca i docierająca do zakamarków duszy.
Patryk to lekarz po przejściach, stąd też choć cudownym lekarzem pediatrą i ma bardzo dobre podejście do małych pacjentów to z kobietami nie potrafi sobie ułożyć stałej relacji. Co roku jeździ na urlop na dwa tygodnie do Świnoujścia, tak jest i w tym roku, w którym go poznajemy. Tam urzeka go kobieta, spokojna z błądzącym wzrokiem, daleka ..... stroiąca od ludzi i wręcz uciekająca przed nimi.. Jednak Patryk robi wszystko by ją bliżej poznać i ....dostaje kosza. Karolina stanowczo mówi, że nie chce zawierać nowych znajomości, przyjechała się tu wyciszyć, nie szukać nowych znajomych. Wszystko się zmienia kiedy na plaży zdarza się wypadek, wtedy w Karolinie coś się zmienia i delikatnie pozwala się zbliżyć Panu doktorowi. Jednak po skończonym urlopie nie chce dać żadnych namiarów na siebie, ani nie zostawia nawet numeru telefonu czy adresu mailowego. Natomiast proponuje, że jeśli maja się spotkać jeszcze to za rok o tej samej porze się spotkają w Świnoujściu.
Zanim się rozstaną, Patryk od Karoliny dowiaduje się historię mrożącą krew w żyłach, jej historię...jaką? Musicie sami przeczytać i tak dużo odkryłam, jak się skończy ta znajomość, co Karolina ukrywa, co ją spotkało i jak potoczy się jej życie, oraz co Patryka spotka, bo galeria uczuć i emocji jest olbrzymia gwarantuje. Polecam, także koniecznie audiobook, który kolejny autora jest czytany przez cudowną lektorkę Panią Agnieszkę Postrzygacz. Sięgajcie... po książki autora, nie pożałujecie, historii prawdziwych, na granicy życia i śmierci, nie trwożnych, ale jednak ujmujących za serce. Wzruszających i takich jak wiele, a jednak ta historia jest inna w swej niezwykłości.
Bardzo lubię autora książki, szczególnie teraz... kiedy ani zima ani wiosna.


OCENA 09/10
32/24 ( 14/02)/ OBYCZAJ 22/24
ilość stron: 272
DATA wyd: 24.04.2014
czas przewidziany czytania: 4 h 32 min.
Czas słuchania: 06 h 54 min
LEKTORZY: Agnieszka Postrzygacz
Anastazja
Skończona 28.02.2024 (słuchana)

"W GALERII UCZUĆ" - KAZIMIERZ KILJAN
Kolejna książka autora ujmująca i docierająca do zakamarków duszy.
Patryk to lekarz po przejściach, stąd też choć cudownym lekarzem pediatrą i ma bardzo dobre podejście do małych pacjentów to z kobietami nie potrafi sobie ułożyć stałej relacji. Co roku jeździ na urlop na dwa tygodnie do Świnoujścia, tak jest i w tym roku, w którym go...

więcej Pokaż mimo to

avatar
181
117

Na półkach: , ,

Hmmmm dla mnie to piękna ksiazla pelna roznych uczuc. Być może jestem nie obiektywna bo znam Pana Kiljana osobiście to wspaniały człowiek. Kocham jego pióro

Hmmmm dla mnie to piękna ksiazla pelna roznych uczuc. Być może jestem nie obiektywna bo znam Pana Kiljana osobiście to wspaniały człowiek. Kocham jego pióro

Pokaż mimo to

avatar
608
150

Na półkach:

Wydawanie książek własnym sumptem powinno być zakazane. Nie może być tak, że każdy pisze co chce i jak chce. Fachowcy, prawdziwy redaktor i korektor muszą pracować nad tekstem autora, by nie wypuścić na rynek takiej grafomanii, jaka właśnie zdarzyła się w przypadku „W galerii uczuć”. Czytając tę książkę sądziłam, że to debiut autora i dlatego odczuwałam pewne politowanie, ale kiedy doczytałam, że jest to czwarta jego powieść, to wpadłam w irytację, bo o ile pierwsza książka ma prawo być słaba, o tyle każda kolejna nie ma prawa powielać karygodnych błędów debiutanta. Takim powieściom powinno się ukręcać łeb zanim ujrzą światło dzienne, bo sprawiają, że na rynku wydawniczym jest coraz więcej badziewia.
To teraz trochę dowodów na złą jakość książki:
1) Jest tu sporo powtórzeń, których być nie powinno.
2) Czytając ten tekst trudno uniknąć wrażenia, że autor po prostu nie potrafi zawiązywać akcji i budować fabuły. Wszystko jest tu mniej więcej takie: przyszedł, zrobił, spojrzał, wyszedł. Książka jest płaska, nijaka, a bohaterowie są niezwykle źle skonstruowani.
3) Dialogi są bardzo sztuczne i po prostu zgrzytają przy czytaniu.
4) Lekarz, „pełen pozytywnej energii zainicjował dawno odkładany remont oddziału”. Bzdura! O remontach w szpitalach decydują raczej dyrektorzy, tudzież urzędnicy, organ prowadzący szpital, ale na pewno nie jakiś tam ordynator oddziału.
5) „przelewająca się z szumem szmaragdowa woda Bałtyku”… Hm… Trzeba być zaprawdę poetą, by wodom Bałtyku dodać szmaragdu… Jeśli Bałtyk widzimy jako szmaragdowy, w takim razie jak określimy wszystkie te akweny, które rzeczywiście są piękne, wiecznie ciepłe i turkusowe?
6) Rzecz się dzieje na miejskiej plaży, a gdy topi się tam dziecko, nie ma ratownika. Jak to możliwe? Przecież to nie jest dzikie kąpielisko. No i po akacji ratunkowej (ratuje oczywiście nasz lekarz – bohater książki) ratownik przybiega. Gdzie w takim razie dotąd był?
7) Kiedy do chłopca-topielca przyjeżdża wreszcie karetka, lekarz robi mu zastrzyk i wiozą go do szpitala. Widać tu wyraźnie, że autor nie sprawdził, jakie są procedury i standardy pracy w przypadku podtopienia i aplikuje po prostu zastrzyk – styl myślenia laika.
8) Sztorm na morzu, statek wycieczkowy wypływa w rejs (bzdura, w złą pogodę łajby z turystami nie wychodzą w morze),chłopiec wypada za burtę, umiera, a matka po latach wspomina, że temu chłopcu bardzo podobał się widok wzburzonego morza. Pytam, jak to możliwe, że matka posiada takie informacje, skoro dziecko nigdy nie wypłynęło na powierzchnię i nie miało okazji jej o tym opowiedzieć?
9) Na miejsce tego wypadku (czyli na morze podczas sztormu) przyleciał helikopter ratowniczy. I tu kolejna bzdura, bo helikopter mógłby przylecieć, ale na pewno nie w czasie sztormu.
10) Bohaterka znajduje ogromny skarb. Jest to bardzo niewiarygodne i jeszcze bardziej pogrąża całą książkę w kiepściźnie. Ba, bohaterka właściwie znajduje podziemny Kraków. Chodzi ulicami ze średniowiecza, zagląda do ówczesnych kamienic, a wszystko to znajduje się w piwnicy jej własnej kamienicy. Przecież to chore! A skarb sobie po prostu przywłaszcza, mimo że nie ma do tego żadnych praw (choć autor próbuje ją usprawiedliwić i wciska do treści jakieś glejty).
11) A kto informuje bohaterkę o istnieniu tego skarbu? Jej zmarły mąż, który nocą przychodzi do jej sypialni. No błagam…
12) Architekci oglądają stare (prawdopodobnie zabytkowe) piwnice i udzielają pozwolenia na zrobienie w nich cafe-galerii. Boże, przecież takie pozwolenie mogą wydać tylko odpowiedni urzędnicy, w tym między innymi potrzebna jest zgoda konserwatora zabytków.
13) I coś, czego absolutnie nie mogę wybaczyć autorowi: twierdzi on, że z Kazimierza Dolnego widać zamek w… Janowicach. Drogi autorze, ten słynny zamek Firlejów znajduje się w Janowcu.
14) Blurb informuje czytelnika o Patryku Wolskim. Tymczasem bohater na kartach książki nazywa się Patryk Wolański. Tak się zastanawiam, czy szanujące się wydawnictwo przepuściłoby takie kwiatki? I dlatego właśnie uważam, że nie wolno wydawać książek za własne (tudzież uzbierane wśród życzliwych) pieniądze. Za wydawanie powinni się brać tylko fachowcy.
Jest to jedna ze słabszych książek, jakie w życiu spotkałam.

Wydawanie książek własnym sumptem powinno być zakazane. Nie może być tak, że każdy pisze co chce i jak chce. Fachowcy, prawdziwy redaktor i korektor muszą pracować nad tekstem autora, by nie wypuścić na rynek takiej grafomanii, jaka właśnie zdarzyła się w przypadku „W galerii uczuć”. Czytając tę książkę sądziłam, że to debiut autora i dlatego odczuwałam pewne politowanie,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
594
311

Na półkach: , ,

Morze.
To ono pochłonęło męża i synka Karoliny, dlatego wpatruje się w wodę.
W nią zaś, wpatruje się Patryk, pediatra z zawodu i flirciarz z zamiłowania.
Ona straciła męża podczas sztormu, on stracił żonę na własne życzenie.
Patryk chcąc ją poznać, namawia na dłuższy pobyt, ale Karolina stawia warunek - jeżeli za rok pojawi się znowu nad morzem, wtedy byc może ich relacja się rozwinie.
Gdy ponownie się spotykają... akcja cofa się o rok do Krakowa, gdzie Karolina zajmuje się dziełami sztuki.
Troszkę drętwo, dialogi prowadzone w staroswieckiej formie nie pasowały do młodych bohaterów.
W "Bukiecie..." styl doskonale maskowały okoliczności - środowisko zawodowe, antykwariat staruszka.
Tutaj był rozdźwiek.
Opisy są piękne, ale dialogi z nimi nie współgrają. Miałam poczucie rozwarstwienia. Uczucie Patryka wydało mi się nierealne - zdradził żonę, romansował z kim popadnie, aż nagle zakochał się w zupełne obcej kobiecie i czekał na nią rok.
Nie mogłam tego wszystkiego scalić.
Może za kilka lat do niej powrócę.

Morze.
To ono pochłonęło męża i synka Karoliny, dlatego wpatruje się w wodę.
W nią zaś, wpatruje się Patryk, pediatra z zawodu i flirciarz z zamiłowania.
Ona straciła męża podczas sztormu, on stracił żonę na własne życzenie.
Patryk chcąc ją poznać, namawia na dłuższy pobyt, ale Karolina stawia warunek - jeżeli za rok pojawi się znowu nad morzem, wtedy byc może ich relacja...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
4392
4207

Na półkach: , ,

Patryk Wolański - trzydziestosześcioletni lekarz pediatra, mężczyzna o nietuzinkowej urodzie, podczas urlopu w Świnoujściu dostrzega na plaży kobietę, która swoim intrygującym zachowaniem wzbudza nie tylko jego ciekawość, ale i głębsze zainteresowanie.
Spotyka niezwykłą, piękną kobietę Karolinę Karwowską- Banish, która bardzo mu się podoba.
Między dwojga ludźmi zaczyna iskrzyć, spędzają cudowne chwile.
On obdarza ją wspaniałym uczuciem,on czuje,że przeznaczenie zesłało mu ją, żeby się spotkali.
Historia ciekawa,pełna uczuć gorących..rozterek miłosnych.
Czyż miłość może być piękna doczekać się spełnienia.
Najmniej nieoczekiwanym momencie może nadejść do niej, jeśli jej pragniemy.
Dla to cudowna, ciepła i uczuciowa książka przyjemna do przeczytania na miłe sobotnie popołudnie polecam!!!

Patryk Wolański - trzydziestosześcioletni lekarz pediatra, mężczyzna o nietuzinkowej urodzie, podczas urlopu w Świnoujściu dostrzega na plaży kobietę, która swoim intrygującym zachowaniem wzbudza nie tylko jego ciekawość, ale i głębsze zainteresowanie.
Spotyka niezwykłą, piękną kobietę Karolinę Karwowską- Banish, która bardzo mu się podoba.
Między dwojga ludźmi zaczyna...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2075
1208

Na półkach: , ,

Książka niezbyt skomplikowana, bardzo rzeczowa, napisana prostym językiem. Historia miłosna, przedstawiona schematycznie i mało emocjonująco. Zawiera wiele retrospekcji, czasami co drugi rozdział dotyczy przeszłości, co trochę rozbija fabułę. Pojawiają się też sytuacje nierealne, na pograniczu światów. Zakończenie jest z góry do przewidzenia, chociaż niektóre zwroty akcji mogą zaskoczyć.

Książka niezbyt skomplikowana, bardzo rzeczowa, napisana prostym językiem. Historia miłosna, przedstawiona schematycznie i mało emocjonująco. Zawiera wiele retrospekcji, czasami co drugi rozdział dotyczy przeszłości, co trochę rozbija fabułę. Pojawiają się też sytuacje nierealne, na pograniczu światów. Zakończenie jest z góry do przewidzenia, chociaż niektóre zwroty akcji...

więcej Pokaż mimo to

avatar
439
189

Na półkach: , ,

Książka jest wachlarzem różnych uczuć rozterek i emocji. Pokazuje, że każdy może się zmienić, nawet największy Don Juan. Warto ją przeczytać by poznać, historię lekarza z powołaniem jakich dzisiaj coraz mniej. Polecam.

Książka jest wachlarzem różnych uczuć rozterek i emocji. Pokazuje, że każdy może się zmienić, nawet największy Don Juan. Warto ją przeczytać by poznać, historię lekarza z powołaniem jakich dzisiaj coraz mniej. Polecam.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    29
  • Przeczytane
    19
  • Posiadam
    6
  • Audiobook
    3
  • BookBeat
    2
  • Ebook
    1
  • 2021
    1
  • Teraz czytam
    1
  • Książki poruszające
    1
  • 2017
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki W galerii uczuć


Podobne książki

Przeczytaj także