Ta ksiazka mnie roczarowala, lubie styl pisarkis autorki, te niedokonczone zdania, skroty myslowe (sic!) i faceci tak macho, ze krew szybciel plynie w zylach 😉 ta pozycja natomiast to chyba najgorsza z tworczosci pani Ashley, Tak niedorobioni bohaterowie... On pol Greya a ona - trudno powiedziec, to co robila ta dziewczyna ja nazywalabym sponsoringiem.. choc na poczatku starala sie oddawac prezenty a pozniej probowala sie "stawiac" to odnioslam wrazenie, ze niezbyt przekonywujaco. Wiec jestem w tym przypadku bardzo na nie

Ta ksiazka mnie roczarowala, lubie styl pisarkis autorki, te niedokonczone zdania, skroty myslowe (sic!) i faceci tak macho, ze krew szybciel plynie w zylach 😉 ta pozycja natomiast to chyba najgorsza z tworczosci pani Ashley, Tak niedorobioni bohaterowie... On pol Greya a ona - trudno powiedziec, to co robila ta dziewczyna ja nazywalabym sponsoringiem.. choc na poczatku...

Twórczość Kristen Ashley nie jest mi obca, niektóre jej książki, np. z serii Rock Chick - mogą uchodzić za prawdziwy romansowy majstersztyk. Akcja, romans, iskrzenie między głównymi bohaterami, inteligentne bohaterki i przystojni, dominujący mężczyźni. Spodziewałabym się i tego po tej książce. Ale nie... Niby Knight to prawdziwy "macho". Jest bogaty, przystojny, władczy. Na imprezie organizowanej przez jego brata "palanta" Nicka - wpada mu w oko Anya, urocza dziewczyna, która przyszła tam tylko dla swojej przyjaciółki. Knight ma okazję odwieźć Anyę do jej mieszkania. Spotkanie jak spotkanie, autorka nie postawiła tu na zbytnią oryginalność. Jak dla mnie książka za bardzo "greyowata" - biedna, aczkolwiek piękna i zmysłowa szara myszka, trafia w ręce pewnego siebie i bogatego mężczyzny, który zaczyna odgrywać rolę jej księcia (rycerza),na białym koniu. Związek tak "naciągany", że aż nierealny. A z każdą stroną jej coraz gorzej. Mam wrażenie, jakby Anya sprzedawała swoje ciało i duszę za luksusy. A że jej wybranek jest wysoki i przystojny, to nie musi długo się opierać. Oczywiście nie oczekiwałam ambitnej literatury, tylko zwykłej romansowej rozrywki - jednakże nieco się zawiodłam.

Twórczość Kristen Ashley nie jest mi obca, niektóre jej książki, np. z serii Rock Chick - mogą uchodzić za prawdziwy romansowy majstersztyk. Akcja, romans, iskrzenie między głównymi bohaterami, inteligentne bohaterki i przystojni, dominujący mężczyźni. Spodziewałabym się i tego po tej książce. Ale nie... Niby Knight to prawdziwy "macho". Jest bogaty, przystojny, władczy. Na...

Pierwsza z serii. W stylu Grey'a, ale o niebo lepsza. Chociaż wydaje się, że główny bohater jest jeszcze bardziej zaborczy i bezkompromisowy.

Pierwsza z serii. W stylu Grey'a, ale o niebo lepsza. Chociaż wydaje się, że główny bohater jest jeszcze bardziej zaborczy i bezkompromisowy.

Cieżko napisać mi coś o tej książce , niby nie jest zła ale byłam przyzwyczajona do innego stylu autorki - to chyba jedna z jej najsłabszych ksiazek

Cieżko napisać mi coś o tej książce , niby nie jest zła ale byłam przyzwyczajona do innego stylu autorki - to chyba jedna z jej najsłabszych ksiazek

Bez komentarza.

Bez komentarza.