Spodziewałam się czegoś gorszego ( ze względu na to że to książka z 2011 roku ) ale się pozytywnie zaskoczyłam. Bardzo fajne, lekka lektura.

Spodziewałam się czegoś gorszego ( ze względu na to że to książka z 2011 roku ) ale się pozytywnie zaskoczyłam. Bardzo fajne, lekka lektura.

Wspaniała książka. Bardzo lekko się czytało, ale treść nie jest płytka. Mega dobrze uchwycone faktycznie zachowania na i problemy nastolatków. Czytałam ją już jako osoba dorosła, ale i tak bardzo mi się podobała ❤️.

Wspaniała książka. Bardzo lekko się czytało, ale treść nie jest płytka. Mega dobrze uchwycone faktycznie zachowania na i problemy nastolatków. Czytałam ją już jako osoba dorosła, ale i tak bardzo mi się podobała ❤️.

Czytałam tą książkę ponad rok temu, i sama muszę przyznac ta część okropnie mnie zanudzała, ale następne części są naprawdę warte przeczytania. Pamiętam jak siedziałam w kwietniu/maju tamtego roku i nie mogłam się oderwać od czytania tej książki.

Czytałam tą książkę ponad rok temu, i sama muszę przyznac ta część okropnie mnie zanudzała, ale następne części są naprawdę warte przeczytania. Pamiętam jak siedziałam w kwietniu/maju tamtego roku i nie mogłam się oderwać od czytania tej książki.

Przeczytałam dwie części w ramach książek do biblioteki szkolnej, ale nasza Pani gdy nie wie nic o danej książce podrzuca mi do przeczytania. Sama książka jest jak tytuł sugeruje o pewnej nastolatce, która przeżywa swoje rozterki miłosne, z rodzicami, rodzeństwem i koleżankami. I powiem tak ponieważ jestem dorosła i troszeczkę męczyła mnie ta książka. Główna bohaterka mnie irytowała, ale w II części bardziej. Dla nastolatków idealna więc polecam czytać bo nie można oddać, że czyta się szybko książkę.

Przeczytałam dwie części w ramach książek do biblioteki szkolnej, ale nasza Pani gdy nie wie nic o danej książce podrzuca mi do przeczytania. Sama książka jest jak tytuł sugeruje o pewnej nastolatce, która przeżywa swoje rozterki miłosne, z rodzicami, rodzeństwem i koleżankami. I powiem tak ponieważ jestem dorosła i troszeczkę męczyła mnie ta książka. Główna bohaterka mnie...

Sięgnęłam po tą książkę po zobaczeniu filmiku promującego jednak nigdy mnie nie wciągnęła. Oczekiwałam od niej wyrazistej postaci, bo przeczytałam, że nosi glany, ale tego nie dostałam. Także mnie rozczarowała.

Sięgnęłam po tą książkę po zobaczeniu filmiku promującego jednak nigdy mnie nie wciągnęła. Oczekiwałam od niej wyrazistej postaci, bo przeczytałam, że nosi glany, ale tego nie dostałam. Także mnie rozczarowała.

Nieskomplikowana, prosta w odbiorze seria przy której dobrze się bawiłam jako bodajże jedenastolatka. Wtedy codzienne życie Natalii, czy raczej Natki, porwało mnie i nie wypuściło aż do ostatniego tomu. Teraz jak o tym myślę, mam ochotę się skrzywić, ale wtedy bawiłam się przednio. Dlatego z sentymentu oceniam serię raczej wysoko, ale nie ma szans bym ponownie po nią sięgnęła, a także nie czuję chęci, by dokładniej wyrazić swoją opinię. Ot, przyjemne czytadło, ale raczej dla dzieci i młodej młodzieży.

Nieskomplikowana, prosta w odbiorze seria przy której dobrze się bawiłam jako bodajże jedenastolatka. Wtedy codzienne życie Natalii, czy raczej Natki, porwało mnie i nie wypuściło aż do ostatniego tomu. Teraz jak o tym myślę, mam ochotę się skrzywić, ale wtedy bawiłam się przednio. Dlatego z sentymentu oceniam serię raczej wysoko, ale nie ma szans bym ponownie po nią...

Czytałam lata temu, mając jakieś 13 lat. Mnie z wtedy książka się podobała, dobrze ją wspominam.

Czytałam lata temu, mając jakieś 13 lat. Mnie z wtedy książka się podobała, dobrze ją wspominam.

Wspaniała książka! Wspaniale odzwierciedla dzisiejszą młodzież. Natka jest bardzo fascynującą dziewczyną pełną niepewności, problemów i wątpliwości. W jej życiu nagle zaczyna się dziać bardzo wiele. Miłość do dwóch chłopaków. Natka nie jest niczego pewna a tym bardziej w kim i czy w ogóle jest w kimś zakochana. Z jednej strony Jacek w którym jest już długo zakochana (a może po prostu jest nim zauroczona),a z drugiej strony pojawiający się nagle i mało oczekiwany Bartosz. Po prostu jedna ciągle jedna wielka niewiadoma.

Wspaniała książka! Wspaniale odzwierciedla dzisiejszą młodzież. Natka jest bardzo fascynującą dziewczyną pełną niepewności, problemów i wątpliwości. W jej życiu nagle zaczyna się dziać bardzo wiele. Miłość do dwóch chłopaków. Natka nie jest niczego pewna a tym bardziej w kim i czy w ogóle jest w kimś zakochana. Z jednej strony Jacek w którym jest już długo zakochana (a może...

4-7 stycznia 2020 r.

4-7 stycznia 2020 r.

Czytając "Pamiętnik nastolatki" miałam wrażenie,
że autorką jest prawdziwa gimnazjalistka.
Pod koniec lektury widać dorosłe pióro Beaty Andrzejczuk (i nieco dydaktyzmu),
ale wcześniej to wypisz wymaluj rozterki nastolatki widziane jej okiem
i opisane prosto, naiwnie, czasem wręcz infantylnie.

Czytając "Pamiętnik nastolatki" sama poczułam się nastolatką ;-)
Doskonale rozumiałam to zagubienie, to czekanie, te wątpliwości...


Natalia jest uczennicą 1. klasy gimnazjum.
Szkoła zajmuje jej sporo czasu.
A poza tym Natka szuka swego powołania / pasji.
Czy będzie nią lekkoatletyka? A może historia?

Bardzo zasadnicza mama i empatyczny tata,
dorosły brat ukrywający jakąś tajemnicę
i prawie nieobecna starsza o rok siostra-pływaczka.
Koleżanki, przyjaciółki, koledzy, przyjaciele.
Czy przyjaźń męsko-damska jest w ogóle możliwa?
Czy Natalia jest zakochana w dwóch chłopcach jednocześnie?

Trudne jest życie gimnazjalistki.
Dojrzewanie, życiowe dylematy, brak kontaktu z matką, kłopoty z chłopakami,
wahania, niepewności, podejmowanie decyzji i ponoszenie konsekwencji.
Natka ze wszystkiego wychodzi obronną ręką i wielka w tym zasługa... rodziny
i wartości, którym hołduje.
Co za tym się kryje, sprawdźcie sami ;-)



https://bajdocja.blogspot.com/2019/07/pamietnik-nastolatki.html

Czytając "Pamiętnik nastolatki" miałam wrażenie,
że autorką jest prawdziwa gimnazjalistka.
Pod koniec lektury widać dorosłe pióro Beaty Andrzejczuk (i nieco dydaktyzmu),
ale wcześniej to wypisz wymaluj rozterki nastolatki widziane jej okiem
i opisane prosto, naiwnie, czasem wręcz infantylnie.

Czytając "Pamiętnik nastolatki" sama poczułam się nastolatką ;-)
Doskonale...