-
ArtykułyDzień Bibliotekarza i Bibliotek – poznajcie 5 bibliotecznych ciekawostekAnna Sierant7
-
Artykuły„Kuchnia książek” to list, który wysyłam do trzydziestoletniej siebie – wywiad z Kim Jee HyeAnna Sierant1
-
ArtykułyLiteracki klejnot, czyli „Rozbite lustro” Mercè Rodoredy. Rozmawiamy z tłumaczką Anną SawickąEwa Cieślik2
-
ArtykułyMatura 2024 z języka polskiego. Jakie były lektury?Konrad Wrzesiński6
Cytaty z tagiem "egalitaryzm" [3]
[ + Dodaj cytat](...)pojęcie kobiecości, którym bombarduje się dziewczynki i kobiety, zostało zawężone do "gorącego ciała", które jako jedyne odpowiada bardzo surowym standardom kulturowym. Niektóre grupy opiewają tę nadmierną zmysłowość, zakładając, że daje ona kobietom władzę. Ja twierdzę, że to władza pozorna,gdyż jest tylko marnym substytutem tego, czym powinna być prawdziwa władza-ekonomiczną, społeczną, seksualną i polityczną równością, dającą kobietom możliwość kontrolowania tych instytucji, które decydują o naszym życiu.
W powszechnych i tajnych wyborach sekretną receptą idealnej demokracji jest polityczna równość dwudziestoletniej kobiety, która po kryjomu oddaje się prostytucji i sześćdziesięcioletniego tajnego radcy.
Przepaść, jaka dzieli dzisiejszego astronoma od zwykłego członka społeczeństwa, nie jest niczym nowym. Ci, którzy prowadzą badania astronomiczne i dysponują wiedzą, pozwalającą im zrozumieć niebiosa, zawsze należeli do elity; odseparowani od społeczeństwa, do którego ta ezoteryczna wiedza docierała powoli w znacznie ograniczonej postaci. Tak działo się w czasach prehistorycznych, z całą pewnością w Chinach i kulturze mezoamerykańskich, na przykład u Majów. W średniowieczu 'Almagest' Ptolemeusza, z jego epicyklami, deferentami i ekwantami, pozostawał księgą dostępna dla nielicznych. Dzieło Kopernika [...] okazało się równie niedostępne, a odkrycia Keplera zostały niedocenione przez umysły kalibru Galileusza czy Descartes'a. Konsekwencje wynikające z 'Principiów' Newtona przyciągały uwagę niewielkiej liczby błyskotliwych matematyków. Za sprawą Einsteina przepaść się poszerzyła: w roku 1920 C. G. Abbot, organizator Wielkiej Debaty, stwierdził: 'Modlę się do Boga, aby postęp nauki wyekspediował teorię względności do jakiegoś obszaru poza czwartym wymiarem, skąd już nigdy nie mogłaby nas nękać'. A od tamtych czasów bariery techniczne i pojęciowe, przed którymi staje każdy, kto pragnie zgłębić astronomię, tylko rosły (318).