cytaty z książek autora "Tony Judt"
Latami usiłowałem żyć w zgodzie z moralnością innych ludzi. Próbowałem żyć tak jak każdy, próbowałem być takim jak każdy. Mówiłem to, co mówić należało, nawet jeśli czułem i myślałem coś zupełnie innego. A rezultatem jest całkowita katastrofa. Teraz przechadzam się pośród ruin, odcięty od wszystkiego, samotny i pogodzony z własnym losem, z własnymi dziwactwami i własną słabością. Będę musiał odbudować prawdę – przeżywszy całe swoje życie w czymś na kształt kłamstwa. – Camus.
Każda decyzja, włączając w to każdy dobry wybór, oznacza zignorowanie pewnych możliwości, pozbawienie się okazji do zrobienia pewnych rzeczy, które mogłyby okazać się wartościowe. Krótko mówiąc, istnieją wybory, których dokonujemy słusznie, ale wiąże się to z pośrednim odrzuceniem innych dróg, których zalet nie powinniśmy ignorować. W świecie rzeczywistej polityki, tak jak w innych sferach życia, wszystkie godne uwagi decyzje wiążą się z autentycznymi zyskami i stratami.
Uświadamiając sobie, że ludzie zawsze zanurzeni są w historii, którą sami stwarzają, bynajmniej nie musimy, kapitulować przed relatywizmem czy nihilizmem, porzucając wszelką nadzieję, iż zdołamy zrozumieć nasz ludzki świat. Wręcz przeciwnie, afirmujemy w ten sposób moc człowieka, który stwarza sam siebie, dokonując oceny własnego miejsca w świecie i podejmując swoje wybory. Tylko dzięki temu jednostka może przezwyciężyć względność – poprzez absolutność własnej decyzji – i tylko dzięki temu może ona zawładnąć historią, którą w sobie niesie i która staje się jej własnością.
Dobre społeczeństwo, tak jak samo dobro, nie da się zredukować do jednego źródła. Pluralizm etyczny jest koniecznym wymogiem każdej otwartej demokracji.
Rzeczywisty problem polega na tym, że kiedy jedna społeczność domaga się "mówienia prawdy", ma na myśli nie tylko wyolbrzymianie własnego cierpienia, ale sugeruje też pomniejszanie cierpienia innych.
Człowiek nie powinien pożyczać więcej, niż może spłacić, ale te ograniczenia nie dotyczą państwa.
W historii istnieje przyczynowość, tak jak istnieje wiedza o przeszłości. Jednak to, czy istnieje jakaś przyczyna ostateczna oraz wiedza absolutna – jest bez znaczenia, gdyż nie możemy mieć do nich dostępu – nasze usytuowanie uniemożliwia nam osiągnięcie Archimedesowego punktu dającego ogląd całości.
W epoce nachalnie promujących się intelektualistów – tych pieszczochów mediów, bezmyślnie mizdrzących się, jak przed lustrem, przed zachwyconym wirtualnym audytorium – niekłamana uczciwość Camusa, którą jego dawni nauczyciele szkolni nazwali la pudeur instinctive , miała w sobie urok czegoś autentycznego, niczym dzieło rąk mistrza w świecie plastikowych podróbek. Tak też jawił się Camus Julianowi Greenowi w lutym 1948 : „Jego wrażliwość i humanizm wywarły na mnie wielkie wrażenie, czuje się w tym człowieku taką uczciwość, że niemal instynktownie żywię dla niego szacunek. Po prostu nie jest on taki jak inni.