Najnowsze artykuły
- ArtykułyDzień Bibliotekarza i Bibliotek – poznajcie 5 bibliotecznych ciekawostekAnna Sierant12
- Artykuły„Kuchnia książek” to list, który wysyłam do trzydziestoletniej siebie – wywiad z Kim Jee HyeAnna Sierant1
- ArtykułyLiteracki klejnot, czyli „Rozbite lustro” Mercè Rodoredy. Rozmawiamy z tłumaczką Anną SawickąEwa Cieślik2
- ArtykułyMatura 2024 z języka polskiego. Jakie były lektury?Konrad Wrzesiński8
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Rebecca Wragg Sykes
1
7,0/10
Pisze książki: popularnonaukowa
Całą swoją karierę naukową poświęciła badaniu życia neandertalczyków. Studiowała na uniwersytetach w Bristolu, Southampton i Sheffield. Obecnie jest stypendystką programu im. Marii Curie-Skłodowskiej, pracuje w laboratorium PACEA Université de Bordeaux, badając ślady neandertalczyków w regionie Masywu Centralnego.
7,0/10średnia ocena książek autora
56 przeczytało książki autora
147 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Krewniacy. Życie, miłość, śmierć i sztuka Neandertalczyków
Rebecca Wragg Sykes
7,0 z 50 ocen
201 czytelników 17 opinii
2021
Najnowsze opinie o książkach autora
Krewniacy. Życie, miłość, śmierć i sztuka Neandertalczyków Rebecca Wragg Sykes
7,0
Książka nie tylko dla paleoantropologów! Dla każdego głodnego wiedzy o naszych krewniakach. Mowa tu oczywiście o Homo neanderthalensis . Jeśli chcemy podważyć czyjąś inteligencję to często używamy epitetu „Ty Neandertalczyku” Ale czy słusznie? Ta książka nie rozwiewa wszystkich innych wątpliwości, ale oparta jest na najnowszej wiedzy o Neandertalczykach. Nasi kuzyni żyli od około 400 tysięcy do ok. 40 tysięcy lat temu. To długi okres czasu w którym zachodziły ogromne zmiany klimatyczne, tak skrajne, że można było się poczuć jak na pogodowym rollercoasterze. Żyli w okowach lodu w czasie glacjałów, ale również w gorącym klimacie okresu eemskiego podczas bardzo ciepłego interglacjału. Charakteryzowali się szerokim rozprzestrzenieniem geograficznym od basenu Morza Śródziemnego po Syberię. Byli doskonałymi myśliwymi, którzy zasadzali się na plejstoceńską megafaunę (mamuty, słonie leśne, tury, niedźwiedzie jaskiniowe itp.),ale swoją dietę uzupełniali o pokarmy vege jak korzonki, grzyby, owoce i inne. Byli także znakomitymi rzemieślnikami – wytwarzali narzędzia lityczne (kamienne),drewniane i kościane. Wytwarzali kosmetyki oraz biżuterię, nanosili na ściany jaskiń znaki i malowidła a nawet mimo, że w Skandynawii nie było jeszcze Ikei to „meblowali” swoje skalne siedziby ;-)
Byli również niestrudzonymi wędrowcami – „Ich światem był ląd a życiem wędrówka” i mimo, że fizycznie wyginęli to nadal „wędrują” w naszych krwiobiegach i komórkach, bowiem każdy z nas posiada od 1,8 do 2,6% neandertalskiego DNA ( w moim przypadku znacznie więcej ;-))
Krewniacy. Życie, miłość, śmierć i sztuka Neandertalczyków Rebecca Wragg Sykes
7,0
Dla mnie rewelacja, krok po kroku przybliżenie istotnych elementów o stanie wiedzy na temat o tych zagubionych krewniakach. Autorka świetnie pokazuje kolejne elementy związane właśnie z Neandertalczykami - ich potencjalne ceremonie grzebalne, zwyczaje żywieniowe, więzi społeczne i wiele innych. Ciekawy pomysł że każdy rozdział (czyli zagadnienie) jest poprzedzone krótkim wstępem - przeniesieniem się do czasów dawno minionych.
Niestety, Autorka jest wredna :),tj zachowując naukową powagę mierzy się z pytaniem - dlaczego my, a nie oni dominujemy dziś i pokazuje dlaczego tego nie wiemy. To tym ważniejsze bo akurat w tym wypadku mieliśmy do czynienia z naprawdę sprytnymi hominidami którzy zdecydowanie stali w naszej kategorii intelektualnej - a jednak zniknęli. To trochę oczywiście pytanie o nas samych - bo przez większość istnienia "rozumnych małp" było wiele gatunków człowiekowatych, ale ostatnie kilkadziesiąt tyś lat to już obraz TYLKO jednego gatunku i to samo w sobie jest trochę zagadkowe.
Dla mnie publikacja znakomita, wprowadziła mnie w ich fascynujący świat. Sporo można było też dowiedzieć się jak nowoczesna technologia pomaga nam poznawać pradawne zwyczaje - do mnie przemawiało "kalibracja" tj. rozdzielczość otrzymanych szczątków - możemy już zejść do poziomu +/- kilka tyś, lat - oczywiście to kilkadziesiąt pokoleń, ale takie doprezycowanie zmieniło archeologię. Ba specjalne rezonanse są dostępne już tylko dla archeologów - gdy byłem mały w całej Warszawie był dwa - tylko na cele medyczne - a dziś nawet archeolodzy mogą mieć własne.
A wciąż tak wiele nie wiemy, polecam, seria jak zwykle mnie nie zawiodła