Komiks niewyobrażalnie prawdziwy. Znajdziemy tu twarze tak wyniszczone, o pustych spojrzeniach, jakby patrzyli na nas żywi ludzie. Kreska jest prosta, a mimo tego chwyta za serce. Historie tu opowiedziane to zbiór przeżyć tak wstrząsających, tak poruszających, że ciężko cokolwiek napisać. Nie da się wyrazić słowami tego, co tutaj znajdziemy.
IgorT kolejny raz udowadnia, że jest najlepszy w tym co robi. "Dzienniki ukraińskie..." to komiks, który za pomocą doskonałych ilustracji i treści wstrząsnął mną dogłębnie.
Wielki Głód, czyli represje stalinowskie z lat 30tych, które dotknęły Ukraińców, to jedne z najgorszych wydarzeń, które miały miejsce w Europie w ubiegłym roku. Zagłodzenie, a raczej próba eksterminacji narodu ukraińskiego doprowadziła do śmierci tysięcy ludzi, spowodowała zezwierzęcenie ludzi,którzy aby przetrwać gotowi byli zabić i spożyć drugiego człowieka.
Architektem tego był Stalin, którego powoli rehabilituje Putin często powtarzając, że tęskni za dawna potęgą ZSSR. Jednym z elementów odtworzenia mocarstwa jest przyłączenie Ukrainy. Mam nadzieję jednak, że nie będzie potrzeby stworzenia drugiej części "Dzienników Ukraińskich", tym razem opisujących wydarzenia z naszych czasów..