Dzienniki ukraińskie. Wspomnienia z czasów ZSRR

Dzienniki ukraińskie i Dzienniki rosyjskie to historia celowych morderstw milionów ludzi. W większości krajów na świecie prowadzi się zaciekłe poszukiwania każdego mordercy nawet jednej zamordowanej osoby. To jest nasza kultura, nasz standard myślenia, każde morderstwo powinno być rozwikłane, a morderca osądzony.
Tutaj pokazane są bezkarne morderstwa milionów ludzi.

Te komiksy, pomimo lekkiej obrazkowej formy, wcale nie mają lekkiego przekazu. Są wołaniem o prawdę. Igor Tuveri spędził na Ukrainie i w Rosji dwa lata zbierając wspomnienia osób pośrednio lub bezpośrednio dotkniętych reżimem, Hołodomorem, torturami, zsyłkami, porwaniami, terrorem.
To wszystko pozostaje wciąż bezkarne, a kolejni przywódcy Rosji pogłębiają strach swojego narodu, a ataki na kraje sąsiadujące wciąż się powtarzają. Kiedy to się skończy?!?

Dzienniki ukraińskie i Dzienniki rosyjskie to historia celowych morderstw milionów ludzi. W większości krajów na świecie prowadzi się zaciekłe poszukiwania każdego mordercy nawet jednej zamordowanej osoby. To jest nasza kultura, nasz standard myślenia, każde morderstwo powinno być rozwikłane, a morderca osądzony.
Tutaj pokazane są bezkarne morderstwa milionów ludzi.

Te...

IgorT kolejny raz udowadnia, że jest najlepszy w tym co robi. "Dzienniki ukraińskie..." to komiks, który za pomocą doskonałych ilustracji i treści wstrząsnął mną dogłębnie.
Wielki Głód, czyli represje stalinowskie z lat 30tych, które dotknęły Ukraińców, to jedne z najgorszych wydarzeń, które miały miejsce w Europie w ubiegłym roku. Zagłodzenie, a raczej próba eksterminacji narodu ukraińskiego doprowadziła do śmierci tysięcy ludzi, spowodowała zezwierzęcenie ludzi,którzy aby przetrwać gotowi byli zabić i spożyć drugiego człowieka.
Architektem tego był Stalin, którego powoli rehabilituje Putin często powtarzając, że tęskni za dawna potęgą ZSSR. Jednym z elementów odtworzenia mocarstwa jest przyłączenie Ukrainy. Mam nadzieję jednak, że nie będzie potrzeby stworzenia drugiej części "Dzienników Ukraińskich", tym razem opisujących wydarzenia z naszych czasów..

IgorT kolejny raz udowadnia, że jest najlepszy w tym co robi. "Dzienniki ukraińskie..." to komiks, który za pomocą doskonałych ilustracji i treści wstrząsnął mną dogłębnie.
Wielki Głód, czyli represje stalinowskie z lat 30tych, które dotknęły Ukraińców, to jedne z najgorszych wydarzeń, które miały miejsce w Europie w ubiegłym roku. Zagłodzenie, a raczej próba eksterminacji...

Niezwykle smutne i niezwykle prawdziwe przedstawienie losów Ukraińców w XX wieku. Piękne, ale przerażające rysunki Igorta sprawiają, że potrafimy zrozumieć mrożącą krew w żyłach sytuację Wielkiego Głodu. Sama forma wydawnictwa jest bardzo ciekawa. W książce znajdziemy typowe strony komiksowe, ale także zapiski funkcjonariuszy OGPU wzbogacone o ilustrację i strony z dzienników mieszkańców Ukrainy. Na samym końcu znajdują się też fotografie osób, które udzieliły wywiadu autorowi. Czytelnik może więc spojrzeć w oczy bohaterom tych tragicznych opowieści. Pozycja obowiązkowa dla pasjonatów historii i powieści graficznej. Być może dzięki Igortowi będziemy w stanie lepiej zrozumieć naszych wschodnich sąsiadów.

Niezwykle smutne i niezwykle prawdziwe przedstawienie losów Ukraińców w XX wieku. Piękne, ale przerażające rysunki Igorta sprawiają, że potrafimy zrozumieć mrożącą krew w żyłach sytuację Wielkiego Głodu. Sama forma wydawnictwa jest bardzo ciekawa. W książce znajdziemy typowe strony komiksowe, ale także zapiski funkcjonariuszy OGPU wzbogacone o ilustrację i strony z...

Komiks niewyobrażalnie prawdziwy. Znajdziemy tu twarze tak wyniszczone, o pustych spojrzeniach, jakby patrzyli na nas żywi ludzie. Kreska jest prosta, a mimo tego chwyta za serce. Historie tu opowiedziane to zbiór przeżyć tak wstrząsających, tak poruszających, że ciężko cokolwiek napisać. Nie da się wyrazić słowami tego, co tutaj znajdziemy.

Komiks niewyobrażalnie prawdziwy. Znajdziemy tu twarze tak wyniszczone, o pustych spojrzeniach, jakby patrzyli na nas żywi ludzie. Kreska jest prosta, a mimo tego chwyta za serce. Historie tu opowiedziane to zbiór przeżyć tak wstrząsających, tak poruszających, że ciężko cokolwiek napisać. Nie da się wyrazić słowami tego, co tutaj znajdziemy.

Komiks jest zapisem graficznym historii Ukraińców, którzy urodzili się w latach dwudziestych ubiegłego stulecia w okolicach Dniepropietrowska. Każde z nich wspomina lata wielkiego głodu, który panował w roku 1930 na skutek akcji zwalczania kułactwa oraz konfiskaty zboża rolnikom. Szacuje się, że w tym okresie zmarło około 5 i pół miliona ludzi. Część na skutek niedożywienia, a część ze względu na straszliwe warunki panujące w obozach pracy dla przesiedleńców. Autor rozmawia ze zwykłymi ludźmi, którzy z rozrzewnieniem wspominają okres komunizmu jako czas stabilizacji, pewnych chociaż niedużych zarobków. Obecnie ludzie nie widzą przed sobą przyszłości a urodzajna ukraińska ziemia leży odłogiem. Bardzo ciekawa i nietuzinkowa książka, właśnie dlatego, że autor ilustruje tylko to, czego wysłuchał. Polecam.

Komiks jest zapisem graficznym historii Ukraińców, którzy urodzili się w latach dwudziestych ubiegłego stulecia w okolicach Dniepropietrowska. Każde z nich wspomina lata wielkiego głodu, który panował w roku 1930 na skutek akcji zwalczania kułactwa oraz konfiskaty zboża rolnikom. Szacuje się, że w tym okresie zmarło około 5 i pół miliona ludzi. Część na skutek...

Bardzo dobry i wstrząsający komiks. Idealnie pokazuje, jak historia i miejsce urodzenia determinują losy ludzi. Przedstawione historie ogromnie poruszają i sprawiają, że nie sposób się oderwać od lektury. Autorowi udało się zawrzeć esencję wydarzeń za pomocą opowieści kilku osób, mimo że opowiada o chyba najtrudniejszym epizodzie z historii Ukrainy, udaje mu się nie epatować nadmierną przemocą i okrucieństwem. Plusem takiej narracji jest to, że czytelnik może się identyfikować z bohaterami, a przy tym nie zostaje przytłoczony ogromem informacji. Jest to jedna z tych pozycji, które zostają z czytelnikiem na długo po zakończeniu lektury.

Bardzo dobry i wstrząsający komiks. Idealnie pokazuje, jak historia i miejsce urodzenia determinują losy ludzi. Przedstawione historie ogromnie poruszają i sprawiają, że nie sposób się oderwać od lektury. Autorowi udało się zawrzeć esencję wydarzeń za pomocą opowieści kilku osób, mimo że opowiada o chyba najtrudniejszym epizodzie z historii Ukrainy, udaje mu się nie...

Smutna (bez)nadzieja.
Świetny komiks.

Smutna (bez)nadzieja.
Świetny komiks.

Mocne, bo to po prostu mocna prawda o ukraińskiej rzeczywistości z czasów wielkiego głodu. Wychudzone twarze z ilustracji Igorta dodatkowo potęgują grozę. Kilka historii, które warto poznać, choć nie jest to lektura wygodna i miła

Mocne, bo to po prostu mocna prawda o ukraińskiej rzeczywistości z czasów wielkiego głodu. Wychudzone twarze z ilustracji Igorta dodatkowo potęgują grozę. Kilka historii, które warto poznać, choć nie jest to lektura wygodna i miła

Zabolało.

Zabolało.

Same historie bardzo dobre ale ich wybór nie do końca mi odpowiadał - przydałoby się więcej sylwetek bohaterów. Szary komunizm chwilami bardziej przejmujący niż wielki głód.

Same historie bardzo dobre ale ich wybór nie do końca mi odpowiadał - przydałoby się więcej sylwetek bohaterów. Szary komunizm chwilami bardziej przejmujący niż wielki głód.