Wernakularne. Eseje z historii fotografii
- Kategoria:
- sztuka
- Tytuł oryginału:
- Vernaculaires. Essais d’histoire de la photographie
- Wydawnictwo:
- Fundacja Archeologia Fotografii
- Data wydania:
- 2014-09-26
- Data 1. wyd. pol.:
- 2014-09-26
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788364443053
- Tłumacz:
- Tomasz Swoboda
Co łączy pasjonata fotografującego duchy i eksperymentatora, który przykłada do czoła płytę fotograficzną, aby stworzyć obraz myśli? Jakie istnieje podobieństwo między zafascynowanymi techniką członkami stowarzyszeń fotograficznych i zwykłymi użytkownikami aparatów pstrykającymi zdjęcia podczas rodzinnych uroczystości? Wydawałoby się, że nic… poza tym, że wszystkich można zaliczyć do przedstawicieli fotografii wernakularnej.
Fundacja Archeologia Fotografii przedstawia pierwsze polskie tłumaczenie książki Clément Chéroux – jednego z najciekawszych współczesnych kuratorów i krytyków fotografii. W cyklu 7 inspirujących esejów autor opowiada historię jednej z najmniej zbadanych i najbardziej różnorodnych dziedzin fotografii – fotografii użytkowej i nieartystycznej.
Clément Chéroux definiuje tę przepastną kategorię, do której zalicza m.in.: „fotografie naukowe, wojskowe i medyczne, zdjęcia etnograficzne, widoki z lotu ptaka, obrazy służące artystom jako dokumenty, architektom jako widoki, ubezpieczycielom jako dowody i tak dalej, lista rozlicznych zastosowań fotografii jest długa. Gdyby fotografie prasowe, modowe i reklamowe nie stanowiły osobnej kategorii, również można by je do tej listy dopisać”.
W kolejnych tekstach dowiadujemy się: jak powstawała fotografia spirytystyczna i czemu służyła, w jaki sposób powstał „amator” w fotografii, czemu fotografowie jarmarczni niechętnie przyjmowani byli przez kolegów, co Georges Meliés wiedział o fotograficznych sztuczkach i ile artyzmu jest w pracach Eugene Atgeta?
Tekst, w doskonały sposób przetłumaczony przez Tomasza Swobodę, to pierwszy teoretyczny materiał, jaki pojawia się w Polsce na temat fotografii wernakularnej. Jest nie tylko błyskotliwą analizą, ale przede wszystkim w rzetelny sposób systematyzuje zagadnienie fotografii nieartystycznej i porządkuje najważniejsze pojęcia z nią związane.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Inna fotografia
Powstanie takiej książki jak „Wernakularne” w świecie, gdzie każdy posiadacz komórki jest fotografem, wydaje się czymś naturalnym i oczywistym. Jeden z najciekawszych (tak mówią) współczesnych krytyków fotografii, Clément Chéroux, postawił sobie za cel opowiedzenie czytelnikowi o tych jej aspektach, które przeważnie są pomijane, uważane za nieistotne bądź niegodne uwagi. Co ciekawe, pod względem ilościowym ta niechlubna zbieranina obrazków stanowi przytłaczającą większość, spychając fotografie artystyczne na margines. W końcu to selfiki, fotki pstryknięte na imieninach wujka Waldka, zdjęcia medyczne, naukowe, wojskowe, rentgenowskie, a także obrazy służące artystom jako dokumenty, architektom jako widoki, ubezpieczycielom jako dowody są pniem nieustannie rozrastającego się drzewa fotografii.
W pierwszym eseju Chéroux tworzy luźną definicję fotografii wernakularnej, określając ją przymiotnikami: inna, domowa i użytkowa. Inna, czyli nie będąca sztuką, nie przywiązująca wagi do wyjątkowości i jakości; domowa, bo znaczna cześć fotografii wernakularnych to zdjęcia rodzinne; i wreszcie użytkowa, ponieważ czemuś służy. Autor jednak, jak na francuskiego intelektualistę przystało (w końcu pozycja kustosza fotografii w Centre Pompidou zobowiązuje),nieco komplikuje te wywody stwierdzeniem, że wernakularyzm powstaje wtedy, kiedy zdjęcia stracą owe cechy – to znaczy, kiedy fotografie rodzinne wyjdą poza krąg krewnych, a użytkowe przestaną działać. Uzbrojeni w tę solidną wiedzę, możemy przystąpić do lektury sześciu esejów, czy może raczej szkiców, skupiających się na najciekawszych według autora przykładach z ponadstupięćdziesięcioletniej historii fotografii.
I tak na początku zagłębimy się w mistyczny świat spirytystów dokładających wszelkich starań, aby za pomocą metody fotograficznej przyzwać z zaświatów zmarłych bliskich; poznamy stosowane przez nich techniki, dowiemy się o licznych sporach i słynnym procesie sądowym. Następnie Chéroux opowie nam o fotografowaniu fluidów, magnetyzmie, pierwszych zdjęciach rentgenowskich, fotografiach amatorskich, trikowych, jarmarcznych, a także o zdjęciach witryn sklepowych. Podczas tej niedługiej, bo trwającej nieco ponad 150 stron, wędrówki spotkamy m.in. niezapomnianego giganta wyobraźni Georgesa Mélièsa i prekursora fotografii dokumentalnej Eugène’a Atgeta.
Clément Chéroux nie daje czytelnikowi zapomnieć, że jest doktorem historii sztuki, a jego akademicki umysł potrafi w zaskakujący sposób interpretować oczywistości, lecz pomimo tego „Wernakularne” czyta się przyjemnie, a dostępna w książce wiedza i zamieszczone fotografie wynagradzają posępne zakusy autora, wyrażone choćby takim cytatem: Strukturalnie zasada uproszczenia Kodaka zachodzi na dwóch połączonych osiach, co doskonale wyraża słynny slogan: „Naciskasz spust, my zrobimy resztę”. Najpierw mamy więc uproszczenie obsługi poprzez automatyzację: „naciskasz spust”. Dzięki przydzieleniu zadań zachodzi następnie podział pracy: „my robimy resztę”. Automatyzacja i podział pracy – oto dwie zasady racjonalizacji, które kilkadziesiąt lat później stanowić będą podstawę taylorystycznej reorganizacji przemysłu. Warto więc sięgnąć po „Wernakularne. Eseje z historii fotografii” ponieważ jest to książka inna – poza Chéroux chyba nikt tak szczegółowo nie zajął się tematem, użytkowa – łatwiej przyjdzie błysnąć anegdotką wśród znajomych, i domowa – gdy po skończonej lekturze pożyczymy ją babci lub wujkowi Waldkowi. A jeśli nawet straci te wszystkie cechy, to zostanie nam po niej otwarty umysł, gotów uwierzyć, że fotografia może posiadać jakość estetyczną, nie będąc wytworem woli artystycznej.
Rafał Łukasik
Książka na półkach
- 32
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE