monyk

Profil użytkownika: monyk

Nie podano miasta Nie podano
Status Czytelnik
Aktywność 10 lata temu
88
Przeczytanych
książek
92
Książek
w biblioteczce
81
Opinii
137
Polubień
opinii
Nie podano
miasta
Nie podano
Dodane| Nie dodano
Ten użytkownik nie posiada opisu konta.

Opinie


Na półkach:

Iwona J. Walczak to absolwentka Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Z zawodu jest geografem, finansistka i managerem personalny. Do pasji autorki można zaliczyć: fotografię, country, ostry rock, chillout, muzykę poważną, dobry i oczywiście książki.

Elżbieta nie ma w życiu lekko, jednak nie traci nic z wrodzonej wrażliwości i skłonności do poszukiwania piękna. A przecież mogłaby się poddać. W końcu ma na głowie wiele problemów. Po pierwsze matkę, która od dzieciństwa wpędza ją w kompleksy, faworyzując starszą córkę. Po drugie niedająca satysfakcji praca i mąż, który bardziej interesuje się komputerem niż żoną i ani myśli szukać pracy. Czy kobieta znajdzie w końcu kogoś kto ją zrozumie? Kogoś o kogo to ona będzie mogła się oprzeć, a nie tylko mu pomagać? Czy Elżbieta będzie w końcu szczęśliwa? Czy znajdzie odwagę by zerwać z życiem, które wiedzie? Po odpowiedzi zapraszam do książki.

„Nagie myśli” to powieść pełna uczuć i przemyśleń. To historia o szukaniu siebie. Przykra jest sytuacja gdy człowiek nie jest szczęśliwy i nie czuje się spełniony. Niestety jest wiele osób podobnych do Elżbiety. Są w toksycznych związkach, pracują tam gdzie nie chcą, kłócą się z rodzicami. Część może i nie zdaje sobie z tego sprawy jak są nieszczęśliwi bo są tak przyzwyczajeni do całej sytuacji. Jednak większość dobrze wie, że w tym wszystkim nie ma nic z czego byliby zadowoleni. Nieliczni potrafią zmienić diametralnie swoje życie i zrobić to o czym od dawna marzą. Czy Elżbiecie się to uda? Tego już nie zdradzę. Powiem tylko, że w życiu kobiety zacznie się wiele dziać.

Wielkim plusem są bohaterzy, którzy uderzają swoją naturalnością. To możemy być my, nasi znajomi. Dlatego też historia staje się bardziej realistyczna. Niektórzy czytelnicy być może odnajdą się w którejś z postaci. Może to zmusi ich do zastanowienia się nad swoim życiem i wyborami. Autorce świetnie udało się oddać uczucia bohaterów. Ich rozmowy, styl życia – wszystko jest dokładnie dopracowanie. To duża zaleta.

Książka została napisana prostym, ale interesującym językiem, który sprawia, że tę historię się po prostu pochłania. Intrygująca jest grafika, która od razu zapada w pamięć i zachęca do czytania. Akcja toczy się wartko, czasem zwalnia. Podobnie jak w naszym życiu.

Podsumowując polecam tę powieść osobom szukającym lekkiej i dobrej lektury. To idealna pozycja na długi zimowy wieczór, która pozwoli choć na chwilę zapomnieć o szarej rzeczywistości, a jednocześnie zmusi nas do refleksji nad naszym życiem.

Iwona J. Walczak to absolwentka Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Z zawodu jest geografem, finansistka i managerem personalny. Do pasji autorki można zaliczyć: fotografię, country, ostry rock, chillout, muzykę poważną, dobry i oczywiście książki.

Elżbieta nie ma w życiu lekko, jednak nie traci nic z wrodzonej wrażliwości i skłonności do poszukiwania piękna....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Diane Chamberlain jest wielokrotnie nagradzaną autorką licznych powieści, przetłumaczonych na kilkanaście języków i plasujących się na najwyższych miejscach list bestsellerów. Obecnie mieszka w Karolinie Północnej.

„Szanowna pani Anno, trudno mi pisać o tym, co muszę pani przekazać, a przy tym zdaję sobie sprawę, że pani jeszcze trudniej będzie dać sobie z tym radę. Ogromnie mi przykro... „
Niedokończony list to jedyny trop, który może odsłonić przed Tarą i Emerson przyczyny samobójstwa ich przyjaciółki, Noelle. Znały ją jako zaabsorbowaną swoim zajęciem, gotową do poświęceń położną, kobietę oddaną rodzinie i przyjaciołom, kochającą życie. Nie znały jednak całej prawdy. Co ukrywała Noelle? Czy prawda wyjdzie na jaw? Co czeka Tarę i Emerson? Ile zaryzykują by poznać tajemnicę Noelle? Po odpowiedzi zapraszam do książki.

„Tajemnica Noelle” to powieść pełna tajemnic, uczuć i niespodzianek. To historia o miłości matek i córek, ich wzajemnym porozumieniu. O tym jak trudna może być rozmowa, do czego mogą doprowadzić kłótnie i tajemnice. Jak trudną sprawą jest macierzyństwo i co można zrobić dla swojego dziecka? Czy miłość jest w stanie wytrwać wszystko?

To historia także o przyjaźni. Wydaje Ci się, że znasz kogoś całe życia, a tymczasem okazuje się, że nie wiesz o nim nic. Bliski znajomy może okazać się całkiem nieznaną osobą, która może zniszczyć Ci życie. Jak zareagujesz? Czy zrobisz wszystko by odnaleźć prawdę? Czym naprawdę jest miłość, przyjaźń? Co zrobisz by je zachować?

Książka została napisana prostym, ale interesującym językiem, który sprawia, że tę powieść czyta się jednym tchem. Zachwycająca grafika zdecydowanie zachęca do zajrzenia do środka. Akcja toczy się wartko. Każda kolejna strona to nowa tajemnica dla czytelnika. Zaskakujące zakończenie dopełnia całości. Takiego zwrotu akcji się nie spodziewałam. To wielki plus tej historii.

Podsumowując polecam tę powieść wszystkim kobietom szukającym dobrej lektury z tajemnicą w tle. To idealna pozycja na długi nudny wieczór, która dostarczy nam wielu emocjonujących wrażeń zmusi czytelnika do refleksji nad naszymi uczuciami

Diane Chamberlain jest wielokrotnie nagradzaną autorką licznych powieści, przetłumaczonych na kilkanaście języków i plasujących się na najwyższych miejscach list bestsellerów. Obecnie mieszka w Karolinie Północnej.

„Szanowna pani Anno, trudno mi pisać o tym, co muszę pani przekazać, a przy tym zdaję sobie sprawę, że pani jeszcze trudniej będzie dać sobie z tym radę....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Jill Smokler ukończyła Washinton University w St. Louis. Aktualnie mieszka z mężem Jeffem oraz trójką dzieci: Lily, Benem i Evanem, w Baltimore, w stanie Maryland. Jest właścicielką firmy „Scary Mommy”. „Wyznania upiornej mamuśki” to pierwsza książka Jill Smokler.

„Wyznania upiornej mamuśki” to zbiór esejów prezentujących kpiarskie spojrzenie na rodzicielstwo. Poruszają kwestie, na temat których matki za żadną cenę nawet się nie zająkną, choć mają z nimi do czynienia dzień w dzień. Teksty są brutalnie szczere i nieziemsko zabawne. Pozwalają czytelniczkom uwolnić się od wrażenia samotności w świecie macierzyństwa, który bywa przytłaczający, zbyt wymagający i wyczerpujący. Czy można przyznać się do tego, że nie cierpi się swoich dzieci? Jak zmieniają one nasze życie? Po odpowiedzi zapraszam do książki.

Kobiety od dzieciństwa są przygotowywane do roli matki. Mówi im się, że to największa łaska jakiej mogą dostąpić. Że macierzyństwo to najpiękniejszy okres w życiu. I jak tu nie chcieć mieć własnych pociech? Tymczasem rzeczywistość okazuje się całkiem inna. Najpierw męcząca ciąża i długie miesiące z bólem kręgosłupa i innymi dolegliwościami. Gdzie podział się okres, który miał być tak piękny i przyjemny? A to dopiero początek. Gdy w końcu pojawia się długo wyczekiwana pociecha powstają kolejne problemy: nieprzespane noce, nadmiar kilogramów, ciągła opieka na dzieckiem. I tak w kółko, ponieważ każdy kolejny okres życia rodzi kolejne kłopoty: wybór przedszkola, szkoły, imprezy dla przyjaciół syna czy córki. A gdy pojawi się rodzeństwo naszej pociechy to już w ogóle można zapomnieć o prywatnym życiu. Tym bardziej gdy ukochany mężczyzna nie chce pomóc i przesiaduje ciągle w pracy.

Wszystkie te problemy zna każda matka, ale o nich nie mówi. Jill Smokler postanowiła w końcu pokazać jak naprawdę wygląda macierzyństwo. W swojej książce pokazuje tę ciemniejszą stronę posiadania dzieci, o której nie mówi się zbyt często. Każda kobieta powinna być w końcu zachwycona tym, że spełnia swoje powołanie. Tymczasem to wcale nie jest takie piękne i kolorowe. I żeby nie było: czytając historię Jill nietrudno zauważyć, że autorka naprawdę kocha swoje dzieci pomimo iż czasem działają jej na nerwy. Gdy jej pociechy są grzeczne i uśmiechnięte to pisarka jest zadowolona z bycia matką. I to jest piękne. Bo tak naprawdę autorce nie chodziło o to by pokazać, że macierzyństwo jest okropne i w ogóle nie powinnyśmy mieć dzieci, tylko o to by pokazać, że żadna kobieta nie jest perfekcyjną matką. Gdy mamy dosyć własnych pociech to wcale nie oznacza, że jesteśmy złymi rodzicami tylko, że potrzebujemy chwili odpoczynku i relaksu.

Książka została napisana prostym, zabawnym językiem co sprawia, że te historie się po prostu pochłania. Czytelnik niejednokrotnie będzie płakał ze śmiechu i wspominać dzieciństwo własnych pociech. Intrygująca grafika zachęca do zajrzenia do środka. Plusem może być także niewielka ilość stron.

„Wyznania upiornej mamuśki” polecam wszystkim kobietom, które są matkami lub chcą nimi zostać. Dla pierwszych będzie to opis własnych przeżyć ze swoimi dziećmi, a drugie zrozumieją jak naprawdę wygląda macierzyństwo. To idealna pozycja na wolny wieczór, która rozbawi nas do łez, a jednocześnie zmusi do refleksji nad rodzicielstwem.

Jill Smokler ukończyła Washinton University w St. Louis. Aktualnie mieszka z mężem Jeffem oraz trójką dzieci: Lily, Benem i Evanem, w Baltimore, w stanie Maryland. Jest właścicielką firmy „Scary Mommy”. „Wyznania upiornej mamuśki” to pierwsza książka Jill Smokler.

„Wyznania upiornej mamuśki” to zbiór esejów prezentujących kpiarskie spojrzenie na rodzicielstwo. Poruszają...

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika monyk

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


statystyki

W sumie
przeczytano
88
książek
Średnio w roku
przeczytane
6
książek
Opinie były
pomocne
137
razy
W sumie
wystawione
82
oceny ze średnią 7,9

Spędzone
na czytaniu
528
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
7
minut
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
0
książek [+ Dodaj]