rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

𝐓𝐇𝐄 𝐍𝐀𝐓𝐔𝐑𝐀𝐋𝐒 – Jennifer Lynn Barnes ♡
Hej! Dzisiaj chciałabym wam trochę opowiedzieć o "The Naturals" czyli świetnym młodzieżowym kryminale. Mam wrażenie, że na rynku wydawniczym wcale nie ma tak dużo książek o takiej tematyce, a szkoda bo naprawdę świetnie się je czyta. Świat FBI i rozwiązywanie kryminalnych zagadek to coś co uwielbiam i cieszę się, że trafiłam na tę książkę ponieważ spełniła moje oczekiwania. Jeśli chodzi o wątek romantyczny, a raczej trójkąt miłosny to nie przypadł mi do gustu. Ja osobiście nie przepadam za tego typu motywem i niestety byłam trochę zawiedziona, ale nie raził mnie jakoś mocno w oczy i co najważniejsze nie był on pierwszoplanowy. Historia wciąga od samego początku do końca. Te wszystkie zagadki, morderstwa, intrygi i napięcie było po prostu genialne. Jedyny minusik jaki zauważyłam to bardzo słabo rozwinięte opisy morderstw i miejsc w których je dokonano. Zdaje sobie sprawę z tego, że jest to młodzieżówka dlatego nie chce uwzględniać tego w ocenie książki, ale ostrzegam, że jeśli nastawiacie się na mocne, brutalne i porywające sceny to tego tutaj nie znajdziecie. Dodatkowo mamy tutaj między rozdziałami nawet myśli mordercy! Dodawało to takiego napięcia, że nie mam słów, naprawdę. Intrygujące jest móc wejść do głowy takiego człowieka i poznać jego myśli i motywy. Ja czytałam te krótkie rozdziały nawet po kilka razy, doszukując się ukrytych zagadek w tekście 😅 Jestem pod ogromnym wrażeniem jak mocno ta książka mi się spodobała, zważając na to, że poprzednie książki tej autorki w ogóle nie trafiły w moje gusta. Bardzo ciekawym pomysłem było wykreowanie bohaterów na niezwykle utalentowanych nastolatków. Każdy wyróżnia się czymś innym i wszyscy się w tym nawzajem uzupełniają, traktując się jak rodzina. Końcówka była mocna. Szczerze mówiąc totalnie nie spodziewałam się takiego obrotu spraw, a przysięgam że miałam milion podejrzeń. W pewnym momencie podejrzewałam chyba praktycznie wszystkich 😅
Czekam na następne części!!!

𝐓𝐇𝐄 𝐍𝐀𝐓𝐔𝐑𝐀𝐋𝐒 – Jennifer Lynn Barnes ♡
Hej! Dzisiaj chciałabym wam trochę opowiedzieć o "The Naturals" czyli świetnym młodzieżowym kryminale. Mam wrażenie, że na rynku wydawniczym wcale nie ma tak dużo książek o takiej tematyce, a szkoda bo naprawdę świetnie się je czyta. Świat FBI i rozwiązywanie kryminalnych zagadek to coś co uwielbiam i cieszę się, że trafiłam na tę...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Na samym początku nie byłam do końca przekonana do tej książki, a zwłaszcza po pierwszym rozdziale, który bardzo mnie zniechęcił. Główna bohaterka wykazała się ogromną głupotą na imprezie, na której był Wiktor i w tamtym momencie bardzo się z nią nie polubiłam. Uważam że pierwszy rozdział nie ma kompletnie sensu i był zbędny do dalszego rozwoju fabuły. Ale przejdźmy też do tych dobrych stron tej historii, czyli poruszony wątek spektrum autyzmu. Przyznam szczerze, że nigdy nie miałam styczności z takimi tematami w literaturze i bardzo fajnym pomysłem było napisanie takiej książki i przestawienie prawdziwej rzeczywistości z jakimi zmagają się właśnie takie osoby. Autorka bardzo dobrze poradziła sobie właśnie z tym motywem i widać, że zrobiła porządny research dotyczący spektrum, co jest bardzo na plus. Wie o czym pisze i robi to w tak subtelny sposób, że nie byłaby w stanie nikogo tym urazić.
Eryk to cudowna i urzekająca postać. Skradł moje serce swoją autentycznością i podejściem do życia. Bardzo było mi go szkoda kiedy równieśnicy się z niego śmiali i patrzyli na niego jak na dziwaka, przez swoje zachowania na które nie miał żadnego wpływu. Super bylo również to, że autorka po części obalała mity dotyczące autyzmu jakim było na przykład to, że każda taka osoba kocha liczby i jest miłośnikiem matematyki. Fakt, osoby ze spektrum są nad wyraz inteligentne, ale nie oznacza to, że każdy jest taki sam i ma te same zainteresowania.
Jeśli chodzi o Klarę, to niestety mniej przypadła mi do gustu. Na samym początku jak już wspominałam, wydawała się okropnie płytka i bez wyrazu. Jej zachowania i niektóre decyzję nie wskazywały na to jakby była dorosłą studentką. Nie rozumiem do końca jej relacji z ojcem. Na samym początku wspominała o tym, że nigdy nie będzie w stanie wybaczyć mu tego co zrobił i kompletnie się dla niej nie liczy, a potem dzieje się coś zupełnie odwrotnego. No nie jest to moja ulubiona postać.

Na samym początku nie byłam do końca przekonana do tej książki, a zwłaszcza po pierwszym rozdziale, który bardzo mnie zniechęcił. Główna bohaterka wykazała się ogromną głupotą na imprezie, na której był Wiktor i w tamtym momencie bardzo się z nią nie polubiłam. Uważam że pierwszy rozdział nie ma kompletnie sensu i był zbędny do dalszego rozwoju fabuły. Ale przejdźmy też do...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

OMG 🩷🩷 Ta książka to złoto, przysięgam!
Cała otoczka dworskiego klimatu, jest po prostu cudowna. Wszystkie te bale, kostiumy i zakazana magia dodaje takiej głębi... Autorka zdecydowanie potrafi oczarować czytelników!
Nigdy nie czytałam tak dobrze przeprowadzonego motywu enemies to lovers w książce, jak w tej. Jeśli szukacie dobrego romansu właśnie z takim motywem, to gorąco polecam!
Postacie wykreowane są tak dojrzale i pięknie, że nie mam słów.
Kocham relacje między Rune a Gideonem! Czytając ich perspektywy nie mogłam oderwać się od lektury, a to ogromne napięcie między nimi tylko potęgowało moją miłość do tej historii.
Jak wiadomo, romans w tej książce występuje między czarownicą a łowcą czarownic, więc nie mogło zabraknąć także intryg, tajemnic i czasem nawet chęci mordu 🤭
Końcówka była tak dobra, że z niecierpliwością czekam na drugi tom i mam nadzieję, że wyjdzie on jak najszybciej!
nie zastanawiajcie sie tylko czytajcie! 🩷

OMG 🩷🩷 Ta książka to złoto, przysięgam!
Cała otoczka dworskiego klimatu, jest po prostu cudowna. Wszystkie te bale, kostiumy i zakazana magia dodaje takiej głębi... Autorka zdecydowanie potrafi oczarować czytelników!
Nigdy nie czytałam tak dobrze przeprowadzonego motywu enemies to lovers w książce, jak w tej. Jeśli szukacie dobrego romansu właśnie z takim motywem, to...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Od pewnego czasu ta książka pojawiała mi się dosłownie wszędzie, a opinie innych były w większości pozytywne. Trochę przeciągałam czytanie jej bo moje oczekiwania co do niej były ogromne i bałam się, że się rozczaruję.
Powieści pisane w trzeciej osobie za bardzo do mnie nie przemawiają i często nie potrafię wkręcić się w fabułę. Niejednokrotnie natknęłam się na takie książki i szły mi opornie, a tutaj ku zaskoczeniu w ogóle mi to nie przeszkadzało i płynęłam przez tę książkę razem z bohaterami. Myślę że to kwestia stylu pisania autorki i naprawdę nie wiem co magicznego jest w jej książkach, że tak świetnie się je czyta, ale oby tak dalej.
Bardzo spodobała mi się fabuła tej książki. Nieczęsto trafiam na takie, więc czytanie książki o złodzieju i narzeczonej milionera było świetną odskocznią od książek w których pojawia się cały czas ten sam schemat.
No historia Vincenta i Elenore to zdecydowanie najlepsza z wszystkich jakie stworzyła Julia i z jakimi miałam doczynienia. To jaka magia i chemia była między nimi jest nie do opisania. Julia zdecydowanie ma talent do tworzenia najlepszych postaci fikcyjnych, są po prostu niezwykłe. W książce pojawia się wiele cytatów, które jeszcze bardziej podkreślają klimat książki i sprawiają, że staje się ona bardziej życiowa.
Vincent to tak dobra postać, że nie mogę 😫 Już na samym początku możemy zauważyć jego wrodzoną grację i szarmanckość, a także tajemniczą i mroczną stronę. Największy klimat do tej historii wprowadzał właśnie on i dosłownie umierałam kiedy tylko się pojawiał. Ten kleptoman ma cudowny charakter i zabójcze poczucie humoru.
Mogę powiedzieć jedno: Vincent – nieuchwytny złodziej z Nowego Orleanu zdecydowanie skradł moje serce na wieki.
Elenore nie była już tak ciekawą postacią jak Vincent, ale mimo to naprawdę ją polubiłam. Ja ogólnie bardzo lubię silne kobiece postaci i tutaj po części tak było. Szkoda że książka była tak krótka. Bardzo bym chciała kontynuację tej książki, bo ciekawią mnie dalsze losy bohaterów.

Od pewnego czasu ta książka pojawiała mi się dosłownie wszędzie, a opinie innych były w większości pozytywne. Trochę przeciągałam czytanie jej bo moje oczekiwania co do niej były ogromne i bałam się, że się rozczaruję.
Powieści pisane w trzeciej osobie za bardzo do mnie nie przemawiają i często nie potrafię wkręcić się w fabułę. Niejednokrotnie natknęłam się na takie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Kupiłam tę książkę przypadkowo i już od samego początku się zakochałam. Fabuła jest okropnie ciekawa i wciągająca.

To jak dobrze napisana jest ta historia, i w jaki klimat wprowadza jest nie do opisania.

Zacznijmy od pierwszego motywu jakim był romans między studentką, a profesorem. Autorka w świetny sposób przedstawiła bohaterów i to co się między nimi dzieje. Ich relacja była pełna mroku, tajemnic i ogromnego napięcia.

Corvina to bardzo intrygująca postać. Cale życie uważano ją i jej matkę za dziwolągi, przez co główna bohaterka była całkowicie odcięta od świata i rówieśników. Dopiero kiedy odcięła się od matki i rozpoczęła naukę w Uniwersytecie nauczyła się żyć po swojemu.

Vad Deverell to zdecydowanie najbardziej tajemnicza i ciekawa postać w tej książce. Profesor, a jednocześnie westchnienie Corviny, to pełen zagadek i mrocznej przeszłości mężczyzna, który do samego końca wzbudzał we mnie zainteresowanie i podziw.

Jeśli chodzi o Dark Academię, to tutaj również autorka spisała się na medal. Gotycki styl całego Uniwersytetu i jego otoczenia został bardzo szczegółowo opisany, przez co wprowadzał czytelnika w tajemniczy klimat i nieopisane emocje. Czytając tę książkę, czułam jakbym przeniosła się do innej rzeczywistości. No i do tego tajemnicze zaginięcia studentów Verenmore...

Kocham różnice wieku w powieściach i tutaj się ona pojawia. Bardzo często mam problem z tym tropem, ze względu na to, że zdarzają się być obrzydliwe i niemoralne. Tutaj rzadko kiedy dało się wyczuć przepaść wiekową między bohaterami, ponieważ Corvina była naprawdę dojrzałą postacią i nadawała na tych samych falach co Vad, poza tym dzieliło ich zaledwie kilka lat.

Cała historia jest paranormalna z wątkiem fantastycznym, więc polecam każdemu kto dopiero zaczyna z fantastyką tak jak ja. Autorka trzyma nas w napięciu do samego końca i jest dużo plot twistów, których po prostu NIE DA się przewidzieć. Zostało również wiele niewyjaśnionych wątków i cały czas mam nadzieję, że będzie kontynuacja tego tomu.

Kupiłam tę książkę przypadkowo i już od samego początku się zakochałam. Fabuła jest okropnie ciekawa i wciągająca.

To jak dobrze napisana jest ta historia, i w jaki klimat wprowadza jest nie do opisania.

Zacznijmy od pierwszego motywu jakim był romans między studentką, a profesorem. Autorka w świetny sposób przedstawiła bohaterów i to co się między nimi dzieje. Ich...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Hideaway to drugi tom serii Devils Night i jak narazie to mój faworyt.
Już od pierwszych stron czułam, że pokocham tę książkę i wcale się nie myliłam. Fabuła jest po stokroć ciekawsza od pierwszej części i naprawdę wiele się tu dzieje. Akcja, która dzieje się w książce jest na tyle hipnotyzująca, że ciężko się od niej oderwać. Cała sprawa z ukrytymi pokojami w hotelach i poszukiwaniami Damona była bardzo ciekawa, a dodatkowo romans między bohaterami fajnie się w to wpasowywał. Podobało mi się również przeplatanie dwóch perspektyw jak i czasów, w których żyli bohaterowie i wiele nawiązań do poprzedniej części lub innych Jeźdźców.

Historia Kaia i Banks jest naprawdę urocza i pełna napięcia, ale jednocześnie przeszyta tajemnicami i mrokiem.

Kai Mori to trochę taki złoty chłopiec pośród wszystkich Jeźdźców i zdecydowanie jest moim ulubieńcem. To bardzo wrażliwa postać i nie raz łamało mi się serce kiedy czuł się niewystarczający dla swojego ojca i żył pod presją, aby znów go nie zawieść. Uważam, że jest to osoba która zasługuje na cały świat. W stosunku do swoich przyjaciół i rodziny okazywał tak wiele empatii i troski, że rozpływałam się czytając jego perspektywę. Jestem jednak trochę zawiedziona, bo zdecydowanie jest go za mało w tej książce, mimo że ta część powinna być przeznaczona dla niego w stu procentach. Fabułę i uwagę Banks nieustannie kradł Damon, a przez to miejsce Kaia zeszło gdzieś na drugi plan.

Jeśli chodzi o Banks to jest to kobieta która przeszła w życiu naprawdę wiele i myślę, za to właśnie dlatego stała się w tej książce tak barwną i intrygującą postacią. Zdarzały się momenty, w których trochę mnie irytowała, ale poza tym uważam, że została wykreowana w świetny sposób. To bohaterka, której jest mi okropnie szkoda. Całe życie traktowana była przedmiotowo i nikt z jej otoczenia nie spojrzał na nią jak na silną, wartościową i atrakcyjną kobietę. Nigdy też tak naprawdę nie przejęła całkowitej kontroli nad swoim życiem, bo jej na to nie pozwalano.
Jeśli zastanawiacie się nad przeczytaniem tej serii to zdecydowanie polecam. Pamiętajcie jednak, że książka na tyle okładki ma ograniczenie wiekowe, do którego należy się stosować.

Hideaway to drugi tom serii Devils Night i jak narazie to mój faworyt.
Już od pierwszych stron czułam, że pokocham tę książkę i wcale się nie myliłam. Fabuła jest po stokroć ciekawsza od pierwszej części i naprawdę wiele się tu dzieje. Akcja, która dzieje się w książce jest na tyle hipnotyzująca, że ciężko się od niej oderwać. Cała sprawa z ukrytymi pokojami w hotelach i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Miałam już okazję przeczytać książki autorstwa Penelope i już od samego początku bardzo spodobała mi się jej twórczość.
"Corrupt" to pierwsza część serii Devil’s Night i szczerze mówiąc nie miałam jakichś większych oczekiwań co do tej części, a bardzo pozytywnie się zaskoczyłam.

Słyszałam wiele opinii o całej serii i większość uważa, że "Corrupt" wypada co najmniej średnio, a ja na ten moment nie podzielam takiego zdania.
Cała fabuła jest bardzo ciekawa i nietuzinkowa. Książka opowiada o czterech Jeźdźcach i każdy z nich ma swoje osobne miejsce w czterech tomach.
W "Corrupt" cała fabuła opiera się na Michaelu, który jest najwyżej postawiony w hierarchii Jeźdźców i można powiedzieć, że to on jest głównodowodzącym.
Na samym początku nie byłam do końca przekonana co do otoczki Jeźdźców, ponieważ zdawali się być bandą nastolatków, których każdy się bał (włącznie z władzą miasta) i nie powiem, było to dla mnie co najmniej śmieszne.
Poza mocno rozwiniętym wątkiem romantycznym, mamy tu także ciekawy motyw tajemnic i zemsty, który przeobraża się w nienawiść i chęć mordu.
Akcja, która działa się w tej książce jest bardzo ciekawa i intrygująca, a przede wszystkim okropnie wciąga. Ja całe czterysta osiemdziesiąt trzy strony przeczytałam praktycznie w jeden dzień.
Rika - główna bohaterka, jest bezwzględną, niezależną i pewną siebie postacią. W dużej mierze to Michael pokazał jej, że wcale nie jest kruchą i delikatną kobietą za jaką mieli ją wszyscy.
Bardzo polecam wam przeczytać tą książkę. Myślę, że seria Devils Night stanie się moją ulubioną ♡

Miałam już okazję przeczytać książki autorstwa Penelope i już od samego początku bardzo spodobała mi się jej twórczość.
"Corrupt" to pierwsza część serii Devil’s Night i szczerze mówiąc nie miałam jakichś większych oczekiwań co do tej części, a bardzo pozytywnie się zaskoczyłam.

Słyszałam wiele opinii o całej serii i większość uważa, że "Corrupt" wypada co najmniej...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Nie bez powodu jest to moja ulubiona część całej trylogii. Historia Ravenny i Evrena jest zarówno piękna, jak i bolesna. Myślę, że każdy jest w stanie znaleźć w niej cząstkę siebie.
Bardzo cenię autorkę, która w świetny i rzeczywisty sposób opisała bardzo ważne problemy współczesnej młodzieży, takie jak: zaburzenia odżywiania, brak wsparcia i zrozumienia ze strony rówieśników i depresja.
Ravenna Faridan to dziewczyna o złotym sercu i szczerych ambicjach. Została tak dobrze wykreowana, że nie mam słów. W stosunku do Evrena wykazała się niewyobrażalną empatią i dojrzałością, a także zrozumieniem, którego mu brakowało.
Natomiast Evren Rayland, to chłopak o niesamowicie smutnych oczach, ale i dobrym sercu. Jest zagubiony, zraniony i pozbawiony nadziei. Nie raz zaszkliły mi się oczy, kiedy chłopak otwierał się przed Rav, opowiadał jej o sobie i o swoim trudnym życiu. To bohater noszący wiele blizn i jeszcze więcej niezagojonych ran.
Relacja między tą dwójką była naprawdę ciężka, ale w pewien sposób uzdrawiająca. Evren mając przy sobie Rav chciał walczyć.
Bardzo podobał mi się zawarty w książce wątek terapeutyczny. Autorka w ten sposób pokazała, że nie zawsze obecność i wsparcie drugiej osoby pomoże pozbyć się problemów, a tym bardziej wyleczyć chorobę psychiczną.
Rozczulające w tej książce najbardziej jest to, jak bardzo rodzina Faridanów jest ze sobą zżyta. Są w stanie rzucić się za sobą w ogień i nie poddają się choćby nie wiem co.
Jest to książka, którą mogę polecić dosłownie każdemu i z miłą chęcią wcisnęłabym ją wszystkim.

Nie bez powodu jest to moja ulubiona część całej trylogii. Historia Ravenny i Evrena jest zarówno piękna, jak i bolesna. Myślę, że każdy jest w stanie znaleźć w niej cząstkę siebie.
Bardzo cenię autorkę, która w świetny i rzeczywisty sposób opisała bardzo ważne problemy współczesnej młodzieży, takie jak: zaburzenia odżywiania, brak wsparcia i zrozumienia ze strony...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Jak nie przepadam za motywem fake dating tak tutaj został on w bardzo fajny sposób poprowadzony i pokazany przez autorkę. Fabuła nie wyróżniała się niczym szczególnym, ale była wciągająca i płynna. Ogromny plus dla autorki za wykreowanie bohaterów na porządnych, rozsądnych i dojrzałych ludzi. Nie było tutaj niepotrzebnych dramatów i toksycznych zachowań.
Motyw futbolu według mnie trochę za mało rozwinięty. Ja jednak wolę jak ten sport jest bardziej szczegółowo opisany i fabuła nie opiera się tylko na romansie.
Minus jaki zauważyłam to okropne tłumaczenie. W niektórych momentach zdanie się po prostu nie kleiło lub ucinało w połowie.

Jak nie przepadam za motywem fake dating tak tutaj został on w bardzo fajny sposób poprowadzony i pokazany przez autorkę. Fabuła nie wyróżniała się niczym szczególnym, ale była wciągająca i płynna. Ogromny plus dla autorki za wykreowanie bohaterów na porządnych, rozsądnych i dojrzałych ludzi. Nie było tutaj niepotrzebnych dramatów i toksycznych zachowań.
Motyw futbolu...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

bardzo ciekawa i lekka młodzieżówka.
styl pisania autorki jest bardzo lekki i nieskomplikowany co oczywiście jest na plus, a fabuła bardzo ciekawa i wciągająca.
główna bohaterka nie jest tzw. miękką kluchą tylko waleczną i zdeterminowaną kobietą.
wątek romantyczny jest bardzo subtelny, a nie jakoś mocno rozbudowany i przesadzony.
Fajnie została ukazana w książce kultura azjatycka.
Końcówka trochę niejasna, ale i tak bardzo polecam.

bardzo ciekawa i lekka młodzieżówka.
styl pisania autorki jest bardzo lekki i nieskomplikowany co oczywiście jest na plus, a fabuła bardzo ciekawa i wciągająca.
główna bohaterka nie jest tzw. miękką kluchą tylko waleczną i zdeterminowaną kobietą.
wątek romantyczny jest bardzo subtelny, a nie jakoś mocno rozbudowany i przesadzony.
Fajnie została ukazana w książce...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Zacznijmy od stylu pisania autorki, który jest bardzo lekki i fajny. Książkę czytało się przez to szybko i płynnie co zdecydowanie jest na plus.
Jak wiemy książka ma TW takie jak: uzależnienie od różnych substancji, cyberprzemoc i samob0jstwo, więc nie jest ona dla każdego. Autorka w bardzo realny sposób przedstawiła problemy z jakim boryka się dzisiejsza młodzież. Myślę, że wiele osób może znaleźć w tej historii cząstkę siebie.
Bardzo podobała mi się podwójna perspektywa, dzięki której mogłam poznać bliżej Agata i jego problemy z jakimi się zmagał.
Jest kilka minusów o których chciałabym wspomnieć i przez które ta książka nie do końca mi się podobała.
Emocje i uczucia bohaterów nie są praktycznie w ogóle opisane w tej książce, przez co ciężko było mi się w nią wczuć i przeżywać to razem z nimi. Cała historia napisana jest w bardzo powierzchowny sposób i niestety nie potrafiłam się w nią wciągnąć.
Nie do końca wiem na czym miała opierać się fabuła. Wszystko było dość chaotyczne, ale wbrew pozorom wcale tak dużo się tam nie działo. Brakowało mi akcji, przez którą nie potrafiłabym oderwać się od książki.
Następny minusik to chemia między bohaterami. A raczej jej brak. Nie wiem kiedy z dystansu między nimi narodziła się miłość. W moim odczuciu książka która miała być poświęcona Agatowi i Freyi zmieniła się w książkę o ich przyjaciołach. Było bardzo mało momentów kiedy spędzali ze sobą czas sam na sam i nie wiem kiedy miałoby między nimi zaiskrzyć.
Polecam tę książkę osobom, które dopiero zaczynają swoją przygodę z czytaniem. Niestety nie jest ona dla mnie.

Zacznijmy od stylu pisania autorki, który jest bardzo lekki i fajny. Książkę czytało się przez to szybko i płynnie co zdecydowanie jest na plus.
Jak wiemy książka ma TW takie jak: uzależnienie od różnych substancji, cyberprzemoc i samob0jstwo, więc nie jest ona dla każdego. Autorka w bardzo realny sposób przedstawiła problemy z jakim boryka się dzisiejsza młodzież. Myślę,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Podeszłam do tej książki jak do poprzednich, czyli nie oczekiwałam niczego niezwykłego i powiem szczerze, że bardzo pozytywnie się zaskoczyłam. Fabuła była równie ciekawa. Byłam przekonana, że ta część będzie takim domknięciem niedokończonych spraw z pierwszych trzech części, a jednak działo się dosyć dużo.
Widać diametralną zmianę bohaterów i aż przyjemnie czytało się ich perspektywy kiedy zachowywali się bardzo dojrzałe i mniej toksycznie niż w poprzednich częściach.
Rose Denis w tej części o wiele bardziej przypadła mi do gustu. Widać, że z nastolatki zmieniła się w dorosłą kobietę, która wie czego chce, a to właśnie tego brakowało jej w poprzednich częściach.
Zaydena polubiłam w "Identical" i to również się nie zmieniło. Ta część skupiona była głównie na nim i jego przeszłości co bardzo mi się podobało, ponieważ mogłam go bliżej poznać i zrozumieć niektóre zachowania.
Uwielbiam całą grupę przyjaciół jaką otaczali się bohaterowie. Bez nich ta seria nie byłaby tak fajna i komfortowa. Przez ich perspektywę w książce możemy ich bliżej poznać i dostrzec uczucia i problemy z jakimi się zmagają. Rozpustnicy z Kamienicy wprowadzają świetny humor i klimat do całej książki.
Natomiast Devon to nadal moja ulubiona postać z całej serii i okropnie się cieszę z nadchodzącego spin-offu. Oczekiwania mam ogromne i liczę że się nie zawiodę.

Podeszłam do tej książki jak do poprzednich, czyli nie oczekiwałam niczego niezwykłego i powiem szczerze, że bardzo pozytywnie się zaskoczyłam. Fabuła była równie ciekawa. Byłam przekonana, że ta część będzie takim domknięciem niedokończonych spraw z pierwszych trzech części, a jednak działo się dosyć dużo.
Widać diametralną zmianę bohaterów i aż przyjemnie czytało się ich...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Sam początek lekko mnie nużył przez długie opisy, które wprowadzały w cały ten wyimaginowany świat, jednak potem nie mogłam się od oderwać od tej historii.
Cała książka buduje napięcie. Bohaterowie każdego dnia walczą o przetrwanie. Są dla siebie nawzajem zagrożeniem i rywalizacją.
Violet Sorrengail to postać bardzo waleczna i niepozorna. Wszyscy mają ją za kruchą i małą kobietę, która nie jest wstanie zostać prawdziwym jeźdźcem i związać się z jakimkolwiek smokiem, nie wiedzą jednak, że przez determinację i inteligencję potrafi bardzo wiele osiągnąć.
Zwróćmy również uwagę na to jak dobrze został przeprowadzony w książce wątek walki, sparingów i cały Kwadrant Jeźdźców.
Cała historia opiera się głównie na Odsiewie, który eliminuje ludzi do zostania prawdziwymi jeźdźcami. Wielu z nich straciło przez to życie, a jeszcze inni najbliższych.
Największe napięcie w książce wprowadzali główni bohaterowie – Xaden i Violet
Ich romans został bardzo dobrze opisany, można nawet powiedzieć, że jest to slow burn. Wątek romantyczny nie znajduje się tutaj na pierwszym miejscu, ale jest opisany w tak dobry sposób, że niczego tu nie brakuje.
Poza więzią jeźdźców do swoich smoków, mamy tutaj także moce, którymi nadprzyrodzone istoty obdarzają swoich wybranych i które autorka opisała z niewyobrażalną dokładnością.
Bardzo mocno polecam wam "Czwarte Skrzydło"
Sama nie mogę się już doczekać drugiej części.

Sam początek lekko mnie nużył przez długie opisy, które wprowadzały w cały ten wyimaginowany świat, jednak potem nie mogłam się od oderwać od tej historii.
Cała książka buduje napięcie. Bohaterowie każdego dnia walczą o przetrwanie. Są dla siebie nawzajem zagrożeniem i rywalizacją.
Violet Sorrengail to postać bardzo waleczna i niepozorna. Wszyscy mają ją za kruchą i małą...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

dno i wodorosty

dno i wodorosty

Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo lubię motyw różnicy wieku jaki można znaleźć w tej książce, ale według mnie został on opisany w bardzo zły sposób.

Nie potrafiłam spojrzeć na Ellie jak na dojrzałą kobietę, a w moich oczach była ona dorastającą nastolatką w rękach dużo strasznego mężczyzny, który wodził ją za nos i manipulował na każdym kroku.


Cała książka była dosyć nudna, wszystko co było najciekawsze wydarzyło się już w pierwszych rozdziałach, a reszta książki nie była niczym ciekawym.

Niektóre dialogi strasznie mnie żenowały, a cała książka wydaje się być nierealna.
Cały motyw hate-love nie ma tutaj sensu i w żaden sposób nie czułam, aby bohaterzy na samym początku się nienawidzili, oprócz małych, pojedynczych potyczek słownych.

Jednak mimo wszystko podobał mi się styl pisania autorki, ponieważ nie był on ciężki i skompilowany, a prosty i lekki. Pomysł na fabułę był naprawdę świetny, ale wykonanie niestety dość słabe.

Bardzo lubię motyw różnicy wieku jaki można znaleźć w tej książce, ale według mnie został on opisany w bardzo zły sposób.

Nie potrafiłam spojrzeć na Ellie jak na dojrzałą kobietę, a w moich oczach była ona dorastającą nastolatką w rękach dużo strasznego mężczyzny, który wodził ją za nos i manipulował na każdym kroku.


Cała książka była dosyć nudna, wszystko co było...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Jeśli lubicie książki w których zawarty jest handel ludźmi, stalking, brutalne sceny, morderstwa i mocne sceny na tle seksualnym, to spodoba wam się ta historia
Ta książka jest zła, niemoralna, pokręcona ale okropnie ciekawa. Sama nie wiem co o niej myśleć, bo aż tak mocne książki nieraz wywołują we mnie odruchy wymiotne i chęć wydrapania sobie oczu.
Zade jest czarnym charakterem w tej książce, którego za żadne skarby nie należy romantyzować, ponieważ zrobił wiele okropnych rzeczy, ale jest także bardzo ciekawą postacią i nie mówię tutaj o jego psychicznym i stalkerskim podejściu do Addie, tylko o tym co robi dla świata. Jak całą książkę mogę uznać za kompletnie odrealnioną, tak poruszony tutaj wątek handlu ludźmi (zwłaszcza dziećmi), rytuałów satanistycznych i pedofilii został przedstawiony niestety w bardzo realny i prawdziwy sposób. Dlaczego wspominam o tym akurat przy opisie jego osoby? Bo to właśnie on starał się z tym walczyć, nie raz przekraczając przy tym własne bariery i strefę komfortu.
Główna bohaterka okropnie mnie irytowała. Z jednej strony bala się swojego stalkera i niejednokrotnie wzywała na niego odpowiednie służby, a z drugiej strony w ogóle mu się nie opierała i w jakiś chory sposób się jej to podobało. Wydaje mi się że Adeline nie jest dość ciekawą osobą w tej książce i nie ma charakteru.
Bardzo podobał mi się motyw tajemnic rodzinnych. Fajnie, że fabuła nie opierała się tylko na dwójce głównych bohaterów. Adeline musiała rozgryźć tajemnice śmierci jej babci, która również miała swojego stalkera i przeżyte chwilę zapisywała w swoim pamiętniku.
Końcówka totalnie mnie zaskoczyła i kompletnie nie spodziewałam się takiego obrotu spraw. Nie mogę doczekać się, aż przeczytam drugą część.

Jeśli lubicie książki w których zawarty jest handel ludźmi, stalking, brutalne sceny, morderstwa i mocne sceny na tle seksualnym, to spodoba wam się ta historia
Ta książka jest zła, niemoralna, pokręcona ale okropnie ciekawa. Sama nie wiem co o niej myśleć, bo aż tak mocne książki nieraz wywołują we mnie odruchy wymiotne i chęć wydrapania sobie oczu.
Zade jest czarnym...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Trochę się zawiodłam na tej części. Główna bohaterka zachowuje się gorzej jak dziecko mimo, że jest już dorosłą kobietą. Będąc nastolatką zachowywała się bardziej dojrzale niż teraz. Jeśli chodzi o Dylana to w sumie nie mam zastrzeżeń poza tymi jego toksycznymi gierkami. Z jednej strony chciał aby Poppy znalazła sobie kogoś innego, a z drugiej robił sceny zazdrości. Natomiast potem jego zachowanie zmieniło się o 180° i w pewnym momencie było mi go szkoda. Robił wszystko aby zadowolić Poppy, która wodziła go za nos i sama nie wiedziała czego od niego chce. Ogólnie polecam wam tę dylogię, ale pierwsza część jest o niebo lepsza.

Trochę się zawiodłam na tej części. Główna bohaterka zachowuje się gorzej jak dziecko mimo, że jest już dorosłą kobietą. Będąc nastolatką zachowywała się bardziej dojrzale niż teraz. Jeśli chodzi o Dylana to w sumie nie mam zastrzeżeń poza tymi jego toksycznymi gierkami. Z jednej strony chciał aby Poppy znalazła sobie kogoś innego, a z drugiej robił sceny zazdrości....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Ale ta książka była fajnaaaa
Co prawda nie wyróżniała się niczym szczególnym i motyw tutaj to friends to lovers, więc była raczej urocza i komfortowa aniżeli pełna akcji i przeróżnych emocji.
Jak na debiut to ta książka jest naprawdę świetna czego kompletnie się nie spodziewałam. Autorka fajnie przeprowadziła calą fabułę dzięki czemu nie jest nudna, choć wcale dużo się nie działo i bohaterzy też są fajnie wykreowani. Na pewno przeczytam drugą część

Ale ta książka była fajnaaaa
Co prawda nie wyróżniała się niczym szczególnym i motyw tutaj to friends to lovers, więc była raczej urocza i komfortowa aniżeli pełna akcji i przeróżnych emocji.
Jak na debiut to ta książka jest naprawdę świetna czego kompletnie się nie spodziewałam. Autorka fajnie przeprowadziła calą fabułę dzięki czemu nie jest nudna, choć wcale dużo się nie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Jak dotąd chyba najlepsza książka o hokeistach jaką czytałam. Relacja między bohaterami to taki slow burn, więc jak dla mnie idealnie. Czuć było między nimi chemię i napięcie.
Autorka w świetny i szczegółowy sposób wykreowała głównych bohaterów i naprawdę ich polubiłam. Nie było chyba ani jednej cechy która by mnie zdenerwowała. Jeśli chodzi o motyw sportu to nie ma tu go dużo i mi to osobiście nie przeszkadzało, bo główną rolę w książce grają Sidney i Jax.
Polecam, bo można fajnie spędzić czas czytając tę książkę.

Jak dotąd chyba najlepsza książka o hokeistach jaką czytałam. Relacja między bohaterami to taki slow burn, więc jak dla mnie idealnie. Czuć było między nimi chemię i napięcie.
Autorka w świetny i szczegółowy sposób wykreowała głównych bohaterów i naprawdę ich polubiłam. Nie było chyba ani jednej cechy która by mnie zdenerwowała. Jeśli chodzi o motyw sportu to nie ma tu go...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Przykro mi to stwierdzić, ale nie jestem w stanie dać najwyższej oceny, ponieważ gdzieś od połowy książki wszytsko zrobiło się strasznie chaotyczne i odniosłam wrażenie, jakby autorka nie miała pomysłu na dalszą część. Jak sam początek i kolejne kilkaset stron były wręcz cudowne, tak sam koniec mniej mi się podobał i trochę się zawiodłam.
Tristan przy Vai to zupełnie inna osoba. Chłopak który przeszedł w życiu wiele i który za wszelką cenę chce zawalczyć o siebie i pielęgnować ważne dla niego relacje. To bardzo ciekawa, wrażliwa i urocza postać. W stosunku do Vaiany był taki opiekuńczy i słodki, że rozpływałam się czytając jego perspektywę. Nie zasłużył sobie na tak dużo złego ile spotkało go w życiu. Szkoda tylko, że jego relacja z babcią nie jest bardziej opisana, bo ich dwójka to złoto i zdecydowanie brakowało mi ich w tej książce.
Bardzo podobało mi się również to, że fabuła nie opierała się tylko na dwójce głównych bohaterów. W perspektywie Vai bardzo często pojawiali się jej przyjaciele i rodzina, natomiast u Trisa pokazane było życie poza wolnością i to jak sobie z tym radzi.
Polecam

Przykro mi to stwierdzić, ale nie jestem w stanie dać najwyższej oceny, ponieważ gdzieś od połowy książki wszytsko zrobiło się strasznie chaotyczne i odniosłam wrażenie, jakby autorka nie miała pomysłu na dalszą część. Jak sam początek i kolejne kilkaset stron były wręcz cudowne, tak sam koniec mniej mi się podobał i trochę się zawiodłam.
Tristan przy Vai to zupełnie inna...

więcej Pokaż mimo to