Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Po przeczytaniu trzech części mam wrażenie jakby autor dopiero zaczynał pracę z pisaniem. Pierwsza część nie porywała, wręcz nużyła i irytowała. Jestem osobą która nie lubi zostawiać nie odczytane książki. A że kupiłam trzy części zanim zdążyłam przeczytać pierwszą zmusiłam się do przebrnięcia przez pierwszy tom. Z kolejnym tomem było lepiej. Chętniej wracałam do lektury. Jednak nadal się zastanawiam czy warto przeczytać część czwartą. Od książek autora muszę sobie zrobić przerwę.

Po przeczytaniu trzech części mam wrażenie jakby autor dopiero zaczynał pracę z pisaniem. Pierwsza część nie porywała, wręcz nużyła i irytowała. Jestem osobą która nie lubi zostawiać nie odczytane książki. A że kupiłam trzy części zanim zdążyłam przeczytać pierwszą zmusiłam się do przebrni...

Rozwiń

Zwiń

Tą część czytało się znacznie lepiej. Główna bohaterka nie jest już tak dołująca, ale nadal trochę irytująca. Fabuła ciekawa, choć czasem miałam wrażenie że tekst nie potrzebnie się dłuży. Pisanie o tym, że jeden z bohaterów czyta książki autora było trochę słabe. Przeczytam kolejną część tylko dlatego, że już ją kupiłam, ale jeśli wyjdą kolejne części mocno zastanowię się przed kupnem.

Tą część czytało się znacznie lepiej. Główna bohaterka nie jest już tak dołująca, ale nadal trochę irytująca. Fabuła ciekawa, choć czasem miałam wrażenie że tekst nie potrzebnie się dłuży. Pisanie o tym, że jeden z bohaterów czyta książki autora było trochę słabe. Przeczytam kolejną część ...

Rozwiń

Zwiń

Bardzo chciałam przeczytać tą książkę. To najlepszy dowód na to jak niesamowita może być ludzka wyobraźnia.

Bardzo chciałam przeczytać tą książkę. To najlepszy dowód na to jak niesamowita może być ludzka wyobraźnia.

Obejrzałam film, później dowiedziałam się że jest książka. Pomyślałam, że to może być coś ciekawego. Nie myliłam się. Książka nie jest gruba, czcionka nie jest drobna. Tekst jest prosty i szybko się czyta. Nie ma zbędnych opisów, które tylko męczą. Różnice między filmem, a książka są. To nie jest nic nowego. Ale w tym przypadku nie irytowały mnie tak jak to się dzieje przy innych ekranizacjach.

Obejrzałam film, później dowiedziałam się że jest książka. Pomyślałam, że to może być coś ciekawego. Nie myliłam się. Książka nie jest gruba, czcionka nie jest drobna. Tekst jest prosty i szybko się czyta. Nie ma zbędnych opisów, które tylko męczą. Różnice między filmem, a książka są. To n...

Rozwiń

Zwiń