Przepraszam, ale to są jakieś jaja, flaki z olejem, książka powolna i nudna, bohaterki rozmemłane i mające problemy z podejmowaniem decyzji, aż bolą ciągłe rozterki Julii, zamiast iść na całość to marudzi, i sama sobie tłumaczy, jaki ten mąż jest dobry, a jednak nudny i nie wzbudzający zainteresowania. I tak w koło Macieju, za to Monika to typowy ciapowaty gamoń, no nie da się lubić tych bab! :( Ciekawe i barwne są jedynie klientki Julii, którym autorka niestety nie poświęciła zbyt wiele czasu, a szkoda, bo to, było by, interesujące i zabawne ;)

Przepraszam, ale to są jakieś jaja, flaki z olejem, książka powolna i nudna, bohaterki rozmemłane i mające problemy z podejmowaniem decyzji, aż bolą ciągłe rozterki Julii, zamiast iść na całość to marudzi, i sama sobie tłumaczy, jaki ten mąż jest dobry, a jednak nudny i nie wzbudzający zainteresowania. I tak w koło Macieju, za to Monika to typowy ciapowaty gamoń, no nie da...

Całkiem przyjemna, lekka lektura, w sam raz na wakacyjny weekend :-) może i nie na tu szalonych zwrotów akcji i trzymającej w napięciu fabuły, ale jest historyjka życia sympatycznej czterdziestolatki, która odkrywa na nowo, co w życiu ważne, potrafi docenić zwykłą, dobrą codzienność i dużą wartość ciepła rodzinnego :-) Polecam na ciepły, letni wieczór :-)

Całkiem przyjemna, lekka lektura, w sam raz na wakacyjny weekend :-) może i nie na tu szalonych zwrotów akcji i trzymającej w napięciu fabuły, ale jest historyjka życia sympatycznej czterdziestolatki, która odkrywa na nowo, co w życiu ważne, potrafi docenić zwykłą, dobrą codzienność i dużą wartość ciepła rodzinnego :-) Polecam na ciepły, letni wieczór :-)

Jest to książka, która z jednej strony ma spełniać funkcję szybkiego czytadła, odskocznię od ambitniejszej lektury, z drugiej jednak strony niesie ze sobą oczywiste przesłanie, którego często "usiłujemy" nie dostrzegać.
Niemal każdego dnia słyszymy o tzw. kryzysie czterdziestolatka, o magicznej granicy, której przekroczenie powoduje u niektórych silną potrzebę przeżycia drugiej młodości. Zatracamy się w codziennych obowiązkach, żyjemy bardziej obok siebie niż ze sobą, oddalamy się od siebie, szukamy potwierdzenia swojej atrakcyjności u innych, raniąc przy tym osoby najbliższe naszemu sercu. Często jest tak, że związki się rozpadają, a osoby zdradzające próbują je ratować, bo rozumieją, co tracą. Zdarza się też tak, że życie w brutalny sposób nakazuje nam się zastanowić nad tym, co tak naprawdę jest ważne i dopiero groźba poważnej choroby uświadamia nam, co mogliśmy stracić.

Jest to książka, która z jednej strony ma spełniać funkcję szybkiego czytadła, odskocznię od ambitniejszej lektury, z drugiej jednak strony niesie ze sobą oczywiste przesłanie, którego często "usiłujemy" nie dostrzegać.
Niemal każdego dnia słyszymy o tzw. kryzysie czterdziestolatka, o magicznej granicy, której przekroczenie powoduje u niektórych silną potrzebę przeżycia...

Rok z życia czterdziestoletniej Julii. Książka bardzo życiowa, historia, jakie zdarza się usłyszeć. Bohaterka zaczyna wątpić w swoją kobiecość, ponieważ z mężem żyją bardziej obok siebie niż ze sobą. Niespodziewanie potwierdzenie swojej urody dostrzega w oczach innego mężczyzny.
Ale to tylko epizod...
Książka o tym, co w życiu ważne, że nie powinniśmy żałować czegoś "po szkodzie", tylko powinniśmy przemyśleć swoje postępowanie zanim podejmie się ryzykowny krok, o tym że trzeba dbać o relacje z najbliższymi i żyć ze sobą, a nie obok siebie.
Lekka i przyjemna.

Rok z życia czterdziestoletniej Julii. Książka bardzo życiowa, historia, jakie zdarza się usłyszeć. Bohaterka zaczyna wątpić w swoją kobiecość, ponieważ z mężem żyją bardziej obok siebie niż ze sobą. Niespodziewanie potwierdzenie swojej urody dostrzega w oczach innego mężczyzny.
Ale to tylko epizod...
Książka o tym, co w życiu ważne, że nie powinniśmy żałować czegoś...

Nudna ta bohaterka z tą swoją 40-tką, ewidentnie kryzys wieku średniego

Nudna ta bohaterka z tą swoją 40-tką, ewidentnie kryzys wieku średniego

Taka poczytajka:)

Taka poczytajka:)

Julia skończyła 40 lat i czuje się z tym dziwnie, odczuwa brak zainteresowania ze strony męża i dzieci. Kiedy poznaje Piotra to powoli nabiera pewności, że 40-tka to nie grzech i jeszcze dla kogoś jest atrakcyjna. Od zdrady dzieli ją dosłownie chwila i gdyby nie przypadek to kto wie jak by się to zakończyło. Książka lekka i przyjemna z dawką humoru.

Julia skończyła 40 lat i czuje się z tym dziwnie, odczuwa brak zainteresowania ze strony męża i dzieci. Kiedy poznaje Piotra to powoli nabiera pewności, że 40-tka to nie grzech i jeszcze dla kogoś jest atrakcyjna. Od zdrady dzieli ją dosłownie chwila i gdyby nie przypadek to kto wie jak by się to zakończyło. Książka lekka i przyjemna z dawką humoru.

Jestem w połowie tej książki ale chyba nie zmęczę do końca. Mam wrażenie, że to książka pisana przez nastolatkę dla typowych blondynek które żyją w płyciutkim świecie fatałaszków, pozorów i poszukiwaniu odbijania się w lustrze uczuć. Brak mi głębszego wniknięcia w psychikę, relacje między ludźmi. Jakieś płytkie to wszystko mi się wydaje i pisane językiem książki dla bardzo młodych.

Jestem w połowie tej książki ale chyba nie zmęczę do końca. Mam wrażenie, że to książka pisana przez nastolatkę dla typowych blondynek które żyją w płyciutkim świecie fatałaszków, pozorów i poszukiwaniu odbijania się w lustrze uczuć. Brak mi głębszego wniknięcia w psychikę, relacje między ludźmi. Jakieś płytkie to wszystko mi się wydaje i pisane językiem książki dla bardzo...

Książka napisana ze szczyptą humoru, czyta się ją z przyjemnością i zainteresowaniem.Co wydarzy się dalej? Wyobrażenie bohaterki osoby zapewne pięknej, delikatnej i z klasą powoduje jeszcze większą przyjemność czytania.Szczerze zachęcam.

Książka napisana ze szczyptą humoru, czyta się ją z przyjemnością i zainteresowaniem.Co wydarzy się dalej? Wyobrażenie bohaterki osoby zapewne pięknej, delikatnej i z klasą powoduje jeszcze większą przyjemność czytania.Szczerze zachęcam.

To była ekspresowa lektura... prosta, proste i banalne przesłanie... tylko dlaczego tak często o tym zapominamy? Szukamy szczęścia daleko, a ono jest, na wyciągnięcie reki i marnujemy piękne chwile życia. Polecam każdej Pani w średnim wieku ;)

To była ekspresowa lektura... prosta, proste i banalne przesłanie... tylko dlaczego tak często o tym zapominamy? Szukamy szczęścia daleko, a ono jest, na wyciągnięcie reki i marnujemy piękne chwile życia. Polecam każdej Pani w średnim wieku ;)