Fantastyczna książka pokazująca różne zwierzęce przypadłości i tajniki zawodu weterynarza. Polecam!

Fantastyczna książka pokazująca różne zwierzęce przypadłości i tajniki zawodu weterynarza. Polecam!

Moim zdaniem gorsza "siostra" pierwszej książki doktora. W swojej książce zawarł kilka anegdot ze swojej pracy, główna opowieść oacyluje jednak wokół historii Cleo i Helen - dwóch psiaków, które trafiły pod ostrze chirurga. Dużo przemyśleń Doktora, czasami aż jego myśli schodzą na różne tory dotyczące także ludzikiego życia i miłości (chyba w niektórych momentach uważam że było to bardzo wydumane). Jednak polecam, wszystkim właścicielom zwierzaków i nie tylko! Lektura na zimny wieczór, która rozgrzeje nie jedno serducho.

Moim zdaniem gorsza "siostra" pierwszej książki doktora. W swojej książce zawarł kilka anegdot ze swojej pracy, główna opowieść oacyluje jednak wokół historii Cleo i Helen - dwóch psiaków, które trafiły pod ostrze chirurga. Dużo przemyśleń Doktora, czasami aż jego myśli schodzą na różne tory dotyczące także ludzikiego życia i miłości (chyba w niektórych momentach uważam że...

Polecam przeczytać tę książkę każdemu, kto myśli o kupnie zwierzęcia. Pokazuje na co trzeba się przygotować decydując się na opiekę nad każdą istotą żywą.
Polecam również rodzicom, którym dziecko wierci dziurę w brzuchu o kupno "włochatego kłębuszka miłości". Dobrze pokazuje, że odpowiedzialność nie sprowadza się do wyprowadzania na spacer.
Skłania do zadania sobie pytania na ile chcemy się poświęcić? Nie tylko pod względem uczuć, ale i pod względem finansów.

PS: Oczywiście po raz kolejny nie obyło się bez chusteczek. Kto mu dał prawo do pisania takich smutnych rzeczy?!

Polecam przeczytać tę książkę każdemu, kto myśli o kupnie zwierzęcia. Pokazuje na co trzeba się przygotować decydując się na opiekę nad każdą istotą żywą.
Polecam również rodzicom, którym dziecko wierci dziurę w brzuchu o kupno "włochatego kłębuszka miłości". Dobrze pokazuje, że odpowiedzialność nie sprowadza się do wyprowadzania na spacer.
Skłania do zadania sobie...

Zawsze miło poczytać o zwierzętach, oderwać się od kryminału czy kolejnej singielki walczącej z przeciwnościami losu czy też znudzonej mężatki. Jednak gorsza od pierwszej książki "Powiedz gdzie cię boli"

Zawsze miło poczytać o zwierzętach, oderwać się od kryminału czy kolejnej singielki walczącej z przeciwnościami losu czy też znudzonej mężatki. Jednak gorsza od pierwszej książki "Powiedz gdzie cię boli"

"Jeszcze nigdy, przez tyle lat opiekowania się zwierzętami nie wyczuwała u nich trwogi przed śmiercią. Czy wiedzą coś, o czym my nie wiemy? Dlaczego tylko nas przytłacza lęk przed ostatecznym odejściem?"

"Jeszcze nigdy, przez tyle lat opiekowania się zwierzętami nie wyczuwała u nich trwogi przed śmiercią. Czy wiedzą coś, o czym my nie wiemy? Dlaczego tylko nas przytłacza lęk przed ostatecznym odejściem?"

Polecam wszystkim lekarzom i technikom weterynarii oraz miłośnikom zwierząt. Nie każdy lubi czytać o metodach leczenia czego pojawia się bardzo dużo w tej książce. Ja jako technik uwielbiam takie klimaty książka daje do myślenia, bardzo przyjemnie się ją czyta.

Polecam wszystkim lekarzom i technikom weterynarii oraz miłośnikom zwierząt. Nie każdy lubi czytać o metodach leczenia czego pojawia się bardzo dużo w tej książce. Ja jako technik uwielbiam takie klimaty książka daje do myślenia, bardzo przyjemnie się ją czyta.

Podobnie jak poprzednia książka tego autora nastraja mnie trochę sentymentalnie, żeby nie napisać pesymistycznie. Ale mimo wszystko warto ją poznać

Podobnie jak poprzednia książka tego autora nastraja mnie trochę sentymentalnie, żeby nie napisać pesymistycznie. Ale mimo wszystko warto ją poznać

Kolejne opowieści doktora Nicka, tym razem bardziej do refleksji...

Kolejne opowieści doktora Nicka, tym razem bardziej do refleksji...

Druga książka dr Trouta - jednak nie tak świetna jak "Powiedz, gdzie Cię boli". Oczywiście warta przeczytania. Momentami bardzo smutna, mało optymistyczna. Dla miłośników czworonogów - polecam.

Druga książka dr Trouta - jednak nie tak świetna jak "Powiedz, gdzie Cię boli". Oczywiście warta przeczytania. Momentami bardzo smutna, mało optymistyczna. Dla miłośników czworonogów - polecam.

Relacje - człowiek-zwierzę zawsze mnie fascynowały, dlatego z taką wielką przyjemnością czytałam tę książkę, bo odnajdywałam w niej wszystkie swoje radości i smutki związane z moimi zwierzakami.Sądziłam, że tych uczuć nie da się opisać, tym bardziej przekazać w zwykłej relacji słownej nie popadając w emfazę. Dr Trout zrobił to tak jak trzeba.Umiał opisać uczucie miłości, więzi,przyjaźni,nadziei.Wykazał się tym "szóstym zmysłem" posiadanym przecież przez swoich podopiecznych.Można by wiele i długo, ale po co - po prostu trzeba tę książkę przeczytać.Ładuje pozytywnie.

Relacje - człowiek-zwierzę zawsze mnie fascynowały, dlatego z taką wielką przyjemnością czytałam tę książkę, bo odnajdywałam w niej wszystkie swoje radości i smutki związane z moimi zwierzakami.Sądziłam, że tych uczuć nie da się opisać, tym bardziej przekazać w zwykłej relacji słownej nie popadając w emfazę. Dr Trout zrobił to tak jak trzeba.Umiał opisać uczucie miłości,...