Chyba ostatnia książka jaką czytałem Archera, pewnie w 2011, a potem miałem 4 letnią przerwę. Niestety wtedy Archer mi się już dość przejadł, miałem wrażenie wtórności.

Przeczytałem masę książek Jeffreya Archera :D .

To książka z mojej półki "różności", wrzucam tu te setki książek które przeczytałem w życiu w latach 2000-2019.

Chyba ostatnia książka jaką czytałem Archera, pewnie w 2011, a potem miałem 4 letnią przerwę. Niestety wtedy Archer mi się już dość przejadł, miałem wrażenie wtórności.

Przeczytałem masę książek Jeffreya Archera :D .

To książka z mojej półki "różności", wrzucam tu te setki książek które przeczytałem w życiu w latach 2000-2019.

Archer nie pisze kiepskich książek, są albo porywające albo dobre. Ja należę do jego wielbicieli więc podoba mi się wszystko co napisze. Ma swój charakterystyczny styl i ogromną umiejętność lekkiej narracji bez względu na temat. Z jego książek można tez wyciągnąć wiele ciekawostek o malarstwie, polityce, realiach brytyjskich więzień. Pisze to wszystko z perspektywy uczestnika co jest ogromnym walorem. Przyjemne z pożytecznym.
Archer sprawdza się zarówno jako powieściopisarz jak i autor opowiadań, z których każde zmusza nas do chwili refleksji i czymś zaskakuje.

Archer nie pisze kiepskich książek, są albo porywające albo dobre. Ja należę do jego wielbicieli więc podoba mi się wszystko co napisze. Ma swój charakterystyczny styl i ogromną umiejętność lekkiej narracji bez względu na temat. Z jego książek można tez wyciągnąć wiele ciekawostek o malarstwie, polityce, realiach brytyjskich więzień. Pisze to wszystko z perspektywy...

Czy ja mówiłam już, że kocham Jeffreya Archera? A właściwie jego książki... Jest mistrzem narracji, czy to długiej czy krótkiej i ten tom opowiadań jest tego kolejnym dowodem. Historie są błyskotliwe, dowcipne i uwielbiam. Po prostu. Jak zawsze.

Czy ja mówiłam już, że kocham Jeffreya Archera? A właściwie jego książki... Jest mistrzem narracji, czy to długiej czy krótkiej i ten tom opowiadań jest tego kolejnym dowodem. Historie są błyskotliwe, dowcipne i uwielbiam. Po prostu. Jak zawsze.

Jeffrey Archer należy do moich ulubionych autorów.
Bardzo lubię też opowiadania.
"Ale to nie wszystko" to zbiór historii dotyczących wielu aspetów życia. W dużej części opowiadania są oparte na faktach.
Czytając powieści Archera, zawsze miałam wrażenie, że hmmm... powoli się rozkręca, a tworzone przez niego historie stają się ciekawe i intrygujące gdzieś po 1/3 treści.
Opowiadania moim zdaniem, to zbyt krótka forma dla tego autora, niepozwalająca mu na rozwinięcie skrzydeł.
Nadal uważam, że proza Jeffreya Archera jest bardzo dobra, ale nie jego opowiadania.
Nadal lubię opowiadania, ale nie te pióra Archera.

Jeffrey Archer należy do moich ulubionych autorów.
Bardzo lubię też opowiadania.
"Ale to nie wszystko" to zbiór historii dotyczących wielu aspetów życia. W dużej części opowiadania są oparte na faktach.
Czytając powieści Archera, zawsze miałam wrażenie, że hmmm... powoli się rozkręca, a tworzone przez niego historie stają się ciekawe i intrygujące gdzieś po 1/3...

Jako zdeklarowany fan Jeffrey Archera mogę być nie do końca obiektywny, ale naprawdę wydaje mi się, że miano "rewelacyjny" do tego zbioru opowiadań pasuje jak ulał. "Ale to nie wszystko" zawiera 15 opowiadań, z czego bardzo wiele wzorowanych jest na faktach. Archer ze swadą snuje opowieści momentalnie przykuwając uwagę czytelnika i nie pozwalając mu się oderwać od książki nawet na chwilę. Wydawałoby się, że krótkie opowiadania umożliwiają łatwą przerwę w lekturze na zasadzie "kończę to opowiadanie i idę spać". Nic bardziej mylnego. Ja nie położyłem się, póki nie skończyłem czytać ostatniego z opowiadań.

Jeffrey Archer jest autorem wszechstronnym. Nie tylko świetnie czuje się w kilkusetstronicowych książkach akcji, wielotomowych powieściach obyczajowych, ale również w króciutkich dykteryjkach, w których nigdy nie braknie miejsca na błyskotliwą pointę.

Jako zdeklarowany fan Jeffrey Archera mogę być nie do końca obiektywny, ale naprawdę wydaje mi się, że miano "rewelacyjny" do tego zbioru opowiadań pasuje jak ulał. "Ale to nie wszystko" zawiera 15 opowiadań, z czego bardzo wiele wzorowanych jest na faktach. Archer ze swadą snuje opowieści momentalnie przykuwając uwagę czytelnika i nie pozwalając mu się oderwać od książki...

Każde opowiadanie inne, ale w każdym można odnaleźć wątek sensacji lub zwyczajnie dobrego humoru i optymizmu.
Małżeństwo stulatków rozgrzewa serca, a starsza pani roztkliwia swoją kobiecą naturą :)
Opowiadanie "Przylepa", to coś dla panów, by nie ufali zbyt szybko płci pięknej. Zwłaszcza, jak mocno sie do nich ta płeć "przylepia" ;) Za to historia, w której młody pracownik, dostaje swoje pierwsze samodzielne zlecenie i swietnie daje z nim radę, napawa optymizmem, że i żółtodziób może wygrać z cwaniactwem i rasowym oszustem. Jednoczesnie spodoba się miłośnikom spraw kryminalnych. Nie ma co opowiadac, warto przeczytac.

Każde opowiadanie inne, ale w każdym można odnaleźć wątek sensacji lub zwyczajnie dobrego humoru i optymizmu.
Małżeństwo stulatków rozgrzewa serca, a starsza pani roztkliwia swoją kobiecą naturą :)
Opowiadanie "Przylepa", to coś dla panów, by nie ufali zbyt szybko płci pięknej. Zwłaszcza, jak mocno sie do nich ta płeć "przylepia" ;) Za to historia, w której młody...

Pan Archer sam sobie wysoko postawił poprzeczkę. Stąd moja tak "niska" ocena tej książki. Jednak polecam - jak wszystkie bez wyjątku książki tego wspaniałego Pisarza!

Pan Archer sam sobie wysoko postawił poprzeczkę. Stąd moja tak "niska" ocena tej książki. Jednak polecam - jak wszystkie bez wyjątku książki tego wspaniałego Pisarza!

Wszystkie książki tego autora świetnie się czyta. Polecam na wakacje - lektura wciągająca i jednocześnie pisana świetnym, lekkim językiem do czytania.

Wszystkie książki tego autora świetnie się czyta. Polecam na wakacje - lektura wciągająca i jednocześnie pisana świetnym, lekkim językiem do czytania.

Kilkanaście opowiadań, które mają plot twisty. Lekko i przyjemnie

Kilkanaście opowiadań, które mają plot twisty. Lekko i przyjemnie

Świetne opowiadania,czyta się fantastycznie.

Świetne opowiadania,czyta się fantastycznie.