Tajemnica Hintersee
- Kategoria:
- horror
- Wydawnictwo:
- Sol
- Data wydania:
- 2018-07-04
- Data 1. wyd. pol.:
- 2018-07-04
- Liczba stron:
- 420
- Czas czytania
- 7 godz. 0 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788362405961
- Tagi:
- Literatura polska horror Szczecin Stettin Pomorze Zachodnie stosunki polsko-niemieckie emigracja Polacy za granicą Niemcy
Marzyli o wyjeździe ze Szczecina i zamieszkaniu pod lasem, z dala od zgiełku dużego miasta. Chcieli mieć dom otwarty dla gości, w którym zapach kawy i porannej jajecznicy witałby przyjaciół odwiedzających ich małą enklawę.
Gdy wreszcie znaleźli wymarzone miejsce - po drugiej stronie polsko-niemieckiej granicy, w malowniczym Hintersee - nie spodziewali się, że ich obecność da początek tragedii, która przetoczy się przez wieś.
Hintersee miało bowiem swoją mroczną stronę, o której nikt - poza mieszkańcami - nie wiedział.
Paweł Lange - szczeciński fotograf, miał niewiele czasu, by znaleźć sposób na przetrwanie i ochronić swoją rodzinę przed złem obudzonym 250 lat temu, na polecenie cesarza Fryderyka II Wielkiego.
Północna Meklemburgia, dawne Prusy Wschodnie i Inflanty, a nawet kolonialna Niemiecka Afryka Południowo - Zachodnia, stały się tłem historii małej społeczności skazanej na życie w odosobnieniu.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 26
- 24
- 2
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Bardzo lubię jak ktoś, kto od siebie nie dał nic. Nie napisał dwóch stron tekstu, a poucza ludzi o ich talencie lub jego braku. Piszę ten tekst w ramach protestu i zwróceniu się do innych czytelników książek. Rozumiem, że książki mogą się podobać lub nie. Jednak czy to znaczy, że jak tekst mi się nie podoba mam pisać na forach o nim jak o zupełnym beztalenciu ? Bo temu komuś się nie podoba ? Osoba mająca zapędy pisarskie i zaczynająca dopiero co pokazać swoje "dzieło" ogólnodostępnie, dostaje po głowie obuchem i dowiaduje się, że jest do niczego. Bo tak pisze jedna osoba dająca sobie prawo do takiej opinii. Osoba, która w ten sposób ogłasza się wieszczem i wyrocznią, co ma się podobać a co nie. Aby zaistnieć ze swoim blogiem i samemu zaistnieć medialnie opluwa innych coś tworzących. To jest po prostu hejtowanie i nic nie zmieni to, że co jakiś czas napisze się pochlebną recenzję. Dla czytających i pochwalających takie osoby rada. Miejcie swoje zdanie. Zapytajcie siebie, czy może ta osoba czasem nie robi tego, bo ktoś nie chciał się dołożyć do jej zysku. Pochlebna recenzja też kosztuje. Znalazłam teksty pani od "Chłostam Polską Grozę" i do każdej książki, do której dodała ta wyrocznia swój tekst, dodaję moją opinię oraz zawyżająca punktację, aby wesprzeć prawdziwych twórców, a nie hejterów.
Bardzo lubię jak ktoś, kto od siebie nie dał nic. Nie napisał dwóch stron tekstu, a poucza ludzi o ich talencie lub jego braku. Piszę ten tekst w ramach protestu i zwróceniu się do innych czytelników książek. Rozumiem, że książki mogą się podobać lub nie. Jednak czy to znaczy, że jak tekst mi się nie podoba mam pisać na forach o nim jak o zupełnym beztalenciu ? Bo temu...
więcej Pokaż mimo to#chłostampolskągrozę
DNF 100/420 stron. Tego się nie da czytać!
Źle napisana, źle zedytowana książka, najgorsza jaką czytałam w swoim życiu! Początkowo typowo obyczajowa, skupiona na opisach najprostszych czynności domowych, remontowych, gdzie bolączki pierwszego świata są wyniesione pod niebiosa. Za to uboga w opisy przeżyć, krajobrazu, charakterystyki postaci. Dalej pojawia się poradnikowy ton jak z najgorszych sesji coachingowych.
Łopatologicznie napisana, jednoczenie w 1 i 3 osobie, z akapitami w złych miejscach, brakiem konkretnie zarysowanych rozdziałów. Płytka, pretensjonalna powieść, która nie powinna zostać wydana w takiej wersji. Do horroru się nie dokopałam, ale domyślam się, że będzie się coś działo w tej materii na ostatnich 50 stronach.
Nie planuję kończyć tej książki, bo jeszcze choć trochę szanuję swój czas i zdrowie.
Ocena 1/10
#chłostampolskągrozę
więcej Pokaż mimo toDNF 100/420 stron. Tego się nie da czytać!
Źle napisana, źle zedytowana książka, najgorsza jaką czytałam w swoim życiu! Początkowo typowo obyczajowa, skupiona na opisach najprostszych czynności domowych, remontowych, gdzie bolączki pierwszego świata są wyniesione pod niebiosa. Za to uboga w opisy przeżyć, krajobrazu, charakterystyki postaci. Dalej...
Uczestnictwo w warsztatach kreatywnego pisania może być jedynym usprawiedliwieniem dla autora. Fabuła budowana była chyba na zasadzie burzy mózgów, gdzie uderzająca naiwność dot. stosunków na naszym pograniczu była najmniejszym "grzechem". Element fantasy kompletnie od czapy - energożercza Pramatka? No błagam...
Uczestnictwo w warsztatach kreatywnego pisania może być jedynym usprawiedliwieniem dla autora. Fabuła budowana była chyba na zasadzie burzy mózgów, gdzie uderzająca naiwność dot. stosunków na naszym pograniczu była najmniejszym "grzechem". Element fantasy kompletnie od czapy - energożercza Pramatka? No błagam...
Pokaż mimo toPo „Głębi” Marka Świerczka „Tajemnica Hintersee” jest drugą przeczytaną przeze mnie w tym roku powieścią grozy (horrorem),której akcja dzieje się na Pomorzu Zachodnim. Motyw przeprowadzki i problemów natury paranormalnej w nowym miejscu zamieszkanie pojawia się dość często w polskich horrorach. „Domofon” Zygmunta Miłoszewskiego, „Szkarłatny blask” Łukasza Henela czy trylogie „Dom na Wyrębach” Stefana Dardy oraz „Pan na Wisiołach” Piotra Kulpy są dobrymi tego przykładami.
„Tajemnica Zajezierza” jest książką rozrywkową, od której ciężko się oderwać. Zamiast powolnie budowanego nastroju grozy mamy tu szybką akcję oraz sporo efektów specjalnych. Momentami tekst ociera się wręcz o pulpę literacką i horror klasy B (co dla mnie nie jest akurat wadą). Znalazło się tutaj też miejsce na kilka akcentów komediowych. Niewątpliwie ocenę tej powieści podwyższa fakt, że autor nie tylko chciał napisać horror, ale również starał się w tej historii przedstawić, jak wygląda sytuacja Polaków, którzy decydują się zamieszkać w Niemczech.
Zdecydowanie książka godna polecenia nie tylko mieszkańcom województwa zachodniopomorskiego, ale również czytelnikom bardziej rozrywkowych horrorów.
Po „Głębi” Marka Świerczka „Tajemnica Hintersee” jest drugą przeczytaną przeze mnie w tym roku powieścią grozy (horrorem),której akcja dzieje się na Pomorzu Zachodnim. Motyw przeprowadzki i problemów natury paranormalnej w nowym miejscu zamieszkanie pojawia się dość często w polskich horrorach. „Domofon” Zygmunta Miłoszewskiego, „Szkarłatny blask” Łukasza Henela czy...
więcej Pokaż mimo toSięgając po powieść, byłam pewna sensacji, jaką książka wywoła. Skąd ta pewność? Nie wiem. Ale nie pomyliłam się. Ciekawy wątek, interesująca społeczność. Polsko – niemieckie dylematy kulturowe i lekki styl autora – tyle wystarczyło, by zatopić się w świecie Hintersee.
Z czasem przyszło jeszcze zaskoczenie. To nie była zwykła powieść sensacyjna, kryminał czy przygoda pełna dramatu. W tej powieści zło przybrało oblicze skrajnie inne od człowieka, choć i klasycznego zła w ludzkiej postaci autor nam nie oszczędził. Bez obaw, to nie jest powieść, w której dominuje zło. Wiele w niej też aprobaty dla wartości bliskich człowieczeństwu.
Zaniepokoił mnie jedynie element fantasy, którego autor użył, i któremu nadał z czasem dość silną wymowę. Ale niepotrzebnie. Bo choć nie jestem fanką powieści nierealistycznych, to tu przymknęłam na to oko. Może będzie wielką nadinterpretacją, jeśli stwierdzę, że autor celowo wprowadza czytelnika w klimat wiejskiej społeczności po drugiej stronie naszej granicy, pozwala w pełni zżyć się z jej polskimi bohaterami, a potem niczym danie główne serwuje nam wejście w świat magii i nadprzyrodzonych mocy. W tym momencie nie da się już odpuścić. Ciekawość bierze górę, a nasza wyobraźnia szaleje i płata figle. Wraz z tempem akcji rośnie tempo czytania. Czasem miałam nawet wrażenia że pobijam osobiste rekordy w prędkości spijania słów z kart powieści.
Jaką zatem tajemnicę skrywa Hintersee? Tajemnicę, od której nie sposób się uwolnić w dosłownym słowa tego znaczeniu.
Nie przegapcie tej książki.
Sięgając po powieść, byłam pewna sensacji, jaką książka wywoła. Skąd ta pewność? Nie wiem. Ale nie pomyliłam się. Ciekawy wątek, interesująca społeczność. Polsko – niemieckie dylematy kulturowe i lekki styl autora – tyle wystarczyło, by zatopić się w świecie Hintersee.
więcej Pokaż mimo toZ czasem przyszło jeszcze zaskoczenie. To nie była zwykła powieść sensacyjna, kryminał czy przygoda pełna...
Moja ocena nie będzie pierwszą, bo nie dam żadnej gwiazdki. Dlaczego? Nie dlatego, że książka jest tak zła, że na żadną nie zasługuje. Przeciwnie. Autor potrafił stworzyć klimat napięcia i tajemnicy, a czytelnik bardzo łatwo w to wszystko wchodzi. Książkę czyta się szybko i przyjemnie. Chodzi bardziej o typ odbiorcy. Doszłam do wniosku, że już chyba ostatecznie odeszłam od horrorów i opowieści grozy. Szkoda. Kiedyś lubiłam.
Książką będą się pewnie więc cieszyć miłośnicy tego gatunku czego im serdecznie życzę.
Moja ocena nie będzie pierwszą, bo nie dam żadnej gwiazdki. Dlaczego? Nie dlatego, że książka jest tak zła, że na żadną nie zasługuje. Przeciwnie. Autor potrafił stworzyć klimat napięcia i tajemnicy, a czytelnik bardzo łatwo w to wszystko wchodzi. Książkę czyta się szybko i przyjemnie. Chodzi bardziej o typ odbiorcy. Doszłam do wniosku, że już chyba ostatecznie odeszłam od...
więcej Pokaż mimo toKsiążka jest w porządku i bardzo szybko się ją czyta. Jej największym atutem jest świeżość i nie powielanie innych autorów.
Książka jest w porządku i bardzo szybko się ją czyta. Jej największym atutem jest świeżość i nie powielanie innych autorów.
Pokaż mimo to