Dla mnie ta historia jest zupełnie nieprawdopodobna, aczkolwiek, nie wątpię, iż tak obmyślona, by dosadnie grać na najtkliwszych ludzkich emocjach. Jednak ja spodziewałam się zupełnie czegoś innego po opisie tej książki. Myślałam, że skoro Thibault, nie potrafi rozmawiać ze swoim bratem, nie potrafi rozmawiać O TYM, co ten brat zrobił, nie rozmawia też o tym z matką, w ogóle z nikim. Więc myślałam, że będzie o tym mówił do Elsy... Że do niej będzie umieć...

A on w towarzystwie Elsy tylko spał (w sumie nie pracował jakoś ciężko na nocki) więc czemu wiecznie odsypiał?? A jak nie odsypiał, to gadał jakieś bzdety. Tak właściwie to niewiele o nim wiemy, tylko tyle, że rzuciła go dziewczyna (nie wiadomo dlaczego) i że ma zaprzyjaźnioną parę młodych ludzi z dzieckiem, którym zazdrości...

O Elsie wiemy jeszcze mniej. Ma rodziców, siostrę i lubiła biegać po lodowcach. No i ta niby relacja, którą podobno Thibault z Elsą " i "zbudował", a w końcu się nawet zakochał, trochę mnie to śmieszy, bo:

"Miłość to istna chemiczno-biologiczna reakcja łańcuchowa! Aby między dwojgiem ludzi „zaiskrzyło”, musi zadziałać w odpowiedniej kolejności cały system zewnętrznych bodźców oraz wewnętrznych procesów biochemicznych."

Jakoś nie wierzę w tę miłość, w ogóle w tę całą sytuację. Jednak czegoś się z tej książki dowiedziałam. Dowiedziałam się, co to jest "gra paragrafowa". Nie gram w takie gry, więc nie miałam zupełnie pojęcia, że coś takiego istnieje. A w tej książce to pojęcie jest powtórzone kilkakrotnie. W sumie nie wiem po co??

Może po prostu Thibault jest bohaterem gry i akurat w tym momencie "zadecydował", że się zakocha i że właśnie taki, a nie inny będzie "obiekt" jego uczuć ??

W każdym razie, dla mnie to jakaś nierealna zupełnie historia... Właściwie to nie wie, po co ja tę książkę przeczytałam. Nic z niej nie wyniosłam...

Dla mnie ta historia jest zupełnie nieprawdopodobna, aczkolwiek, nie wątpię, iż tak obmyślona, by dosadnie grać na najtkliwszych ludzkich emocjach. Jednak ja spodziewałam się zupełnie czegoś innego po opisie tej książki. Myślałam, że skoro Thibault, nie potrafi rozmawiać ze swoim bratem, nie potrafi rozmawiać O TYM, co ten brat zrobił, nie rozmawia też o tym z matką, w...

Elsa, młoda kobieta, po tragicznej w skutkach górskiej wędrówce, trafia do szpitala i od pięciu miesięcy jest w śpiączce, lekarze nie dają jej żadnych szans. W wyniku pomyłki do jej sali trafia Thibault, chłopak, który nie może poradzić sobie z rodzinną tragedią. I tak rozpoczyna się ta dziwna znajomość...
Fabuła opowiadana jest z perspektywy dwóch osób, akcja toczy się płynnie, nie ma w niej nagłych zwrotów, raczej nie wywołuje skrajnych emocji, język jest prosty, czyta się naprawdę szybko i lekko, mimo iż poruszana tematyka wcale taka się nie wydaje.
Zakończenie w typie otwartym, odpowiedz sobie co było dalej.

Elsa, młoda kobieta, po tragicznej w skutkach górskiej wędrówce, trafia do szpitala i od pięciu miesięcy jest w śpiączce, lekarze nie dają jej żadnych szans. W wyniku pomyłki do jej sali trafia Thibault, chłopak, który nie może poradzić sobie z rodzinną tragedią. I tak rozpoczyna się ta dziwna znajomość...
Fabuła opowiadana jest z perspektywy dwóch osób, akcja toczy się...

Opowieść o dziewczynie pogrążonej w śpiączce, jednak rejestrującej fakty z otoczenia za pomocą słuchu. Czy znajdzie się dla niej szansa wybudzenia się zanim będzie za późno? Pozycja subtelna, krucha, wciągająca i wywołująca emocje wraz ze łzami.

Opowieść o dziewczynie pogrążonej w śpiączce, jednak rejestrującej fakty z otoczenia za pomocą słuchu. Czy znajdzie się dla niej szansa wybudzenia się zanim będzie za późno? Pozycja subtelna, krucha, wciągająca i wywołująca emocje wraz ze łzami.

Bardzo przewidywalna,bez polotu i jakiejkolwiek akcji.Zakończenie historii ucięte właściwie można się pokusić o stwierdzenie ,że to książka bez zakończenia.

Bardzo przewidywalna,bez polotu i jakiejkolwiek akcji.Zakończenie historii ucięte właściwie można się pokusić o stwierdzenie ,że to książka bez zakończenia.

Ksiazke czyta sie szybko i lekko. Sama akcja jest, hmm nie ma akcji. Sa ukazane dwie perspektywy boheterow - Elsy lezacej w spiaczce i Thibault co pomylil pokoje. Ciagle dzieje sie to samo, a zakonczenie mozna by bylo jeszcze rozwinac. Dziwne bylo tez to ze Thibault z kazda swoja wizyta robil sobie drzemki w jej pokoju a pozniej niespodiewanie sie zakochal w kobiecie ktorej wcale nie zna. Milosc nie wybiera

Ksiazke czyta sie szybko i lekko. Sama akcja jest, hmm nie ma akcji. Sa ukazane dwie perspektywy boheterow - Elsy lezacej w spiaczce i Thibault co pomylil pokoje. Ciagle dzieje sie to samo, a zakonczenie mozna by bylo jeszcze rozwinac. Dziwne bylo tez to ze Thibault z kazda swoja wizyta robil sobie drzemki w jej pokoju a pozniej niespodiewanie sie zakochal w kobiecie ktorej...

Elsa to 29 letnia kobieta, która w wyniku wypadku w górach zapada w śpiączkę. Nie czuje ona ani głodu, ani zimna, ani strachu. Jest stracona. Tymczasem na tym samym oddziale znajduje się brat Thibaulta, któremu nie może przebaczyć tego co zrobił. Thibault przez przypadek wchodzi do sali Elsy, i postanawia się zdrzemnąć. Śpiący Królewicz buduje więź z Elsą mimo iż wie, że kobieta nawet nie zareaguje. Gdy wszyscy spisali ją na straty, jedynie Thibault wierzy w to, że Elsa się obudzi.

Książka jest napisana z punktu Elsy i Thibaulta. Fabuła jest interesująca, poprowadzona sprawnie i nie ma czasu na nudy. Elsa ,żyje’ dzięki sprzętom, które podtrzymują jej funkcje życiowe. Po kilku miesiącach coś się zmienia, kobieta zaczyna słyszeć, ale nikt tego nie wie, bo jak? Lekarze podjęli decyzję o odłączeniu jej od respiratorów, ale rodzina wciąż się waha. Elsą targają emocje i bunt, ale nie może tego okazać ani zatrzymać.

Kiedy pojawia Thibault, Elsa staje się ciekawa swojego wiecznie śpiącego towarzysza. Mężczyzna odwiedza ją coraz częściej. Zdziwiona byłam, że tak łatwo można z kimś nawiązać piękną więź wiedząc, że druga osoba praktycznie już nie żyje, nie czuje. Coś nierealnego. Autorka przedstawiła Thibaulta jako mężczyznę zatraconego, spokojnego, zabawnego, ale i pragnącego mieć rodzinę. Jego postać ma milion emocji, świetnie wykreowany bohater jak na tak krótką książkę.

Wiem, że tu jesteś oczarowała mnie totalnie. Lektura jest krótka, ale jest w niej ogrom emocji. Emocji tych złych i dobrych. Jest to książka o woli przetrwania i tlącego się płomyku nadzieji. Może dla kogoś to banalna historia, ale moje serce ze skały poruszyła.

Elsa to 29 letnia kobieta, która w wyniku wypadku w górach zapada w śpiączkę. Nie czuje ona ani głodu, ani zimna, ani strachu. Jest stracona. Tymczasem na tym samym oddziale znajduje się brat Thibaulta, któremu nie może przebaczyć tego co zrobił. Thibault przez przypadek wchodzi do sali Elsy, i postanawia się zdrzemnąć. Śpiący Królewicz buduje więź z Elsą mimo iż wie, że...

Wciągnęła mnie bez reszty. Dawno nie cytatami takiej historii

Wciągnęła mnie bez reszty. Dawno nie cytatami takiej historii

Świetna książka o woli przetrwania, o tym, że życie i śmierć są bardziej skomplikowane niż by się wydawało. Opowieść o tym jak nawet wątły płomyk nadziei może pozwolić nam czynić duże rzeczy.
Krótko, zwięźle, momentami może za bardzo zwięźle.
Polecam.

Świetna książka o woli przetrwania, o tym, że życie i śmierć są bardziej skomplikowane niż by się wydawało. Opowieść o tym jak nawet wątły płomyk nadziei może pozwolić nam czynić duże rzeczy.
Krótko, zwięźle, momentami może za bardzo zwięźle.
Polecam.

Czytając tę książkę, myślałam o tragedii, jaka spotkała Ewę Błaszczyk z córką Olą Janczarską, jej już ponad 20-letniej walce o wybudzenie córki oraz jej Klinice Budzik.....
Elsa trafia do szpitala po wypadku w górach. Od kilku miesięcy leży w śpiączce. Lekarze nie dają jej żadnej nadziei. W tym samym szpitalu pojawia się Thibault i przez pomyłkę wchodzi do pokoju Elsy. Przychodzi coraz częściej... Tylko po to żeby się zdrzemnąć, a czasami porozmawiać, kiedy milczenie staje się kłopotliwe. Mężczyzna jest jedyną osobą, która głęboko wierzy, że dziewczyna się wybudzi. Jednak czy głęboka wiara wystarczy? Czy jest jeszcze nadzieja, której nie dają lekarze? A może widzi coś, czego nie dostrzegają inni?
Książka jest fenomenalna, zaskakująca i bardzo wciągająca napisana z punktu widzenia zarówno Elsy jak i Thibault, co daje ciekawe postrzeganie z obu stron.

Czytając tę książkę, myślałam o tragedii, jaka spotkała Ewę Błaszczyk z córką Olą Janczarską, jej już ponad 20-letniej walce o wybudzenie córki oraz jej Klinice Budzik.....
Elsa trafia do szpitala po wypadku w górach. Od kilku miesięcy leży w śpiączce. Lekarze nie dają jej żadnej nadziei. W tym samym szpitalu pojawia się Thibault i przez pomyłkę wchodzi do pokoju Elsy....

Książka niesamowita. Wzruszyłam się. Napisana bardzo ciekawie ze strony zarówno Elsy jak i Thibaulta. Minus za który daje 8 gwiazdek to zakonczenie. Autorka powinna napisać kolejną część w której opisuje życie bohaterów lub chociaż dodać krótki epilog na koniec jak się potoczyły ich losy. Przez brak tego Książka kończy się jakby w połowie historii i czuje niedosyt. Mimo wszystko polecam :)

Książka niesamowita. Wzruszyłam się. Napisana bardzo ciekawie ze strony zarówno Elsy jak i Thibaulta. Minus za który daje 8 gwiazdek to zakonczenie. Autorka powinna napisać kolejną część w której opisuje życie bohaterów lub chociaż dodać krótki epilog na koniec jak się potoczyły ich losy. Przez brak tego Książka kończy się jakby w połowie historii i czuje niedosyt. Mimo...