Tę książkę powinien przeczytać według mnie każdy rodzic.

Bardzo ciekawe i w pewien sposób inne jednak jest podejście autora do tematu pedofilii. Faktycznie, w tym zjawisku wszyscy skupiają się na ofierze, co jest w pełni zrozumiałe, ale byśmy mogli choć odrobinę zrozumieć, dlaczego dorośli wykorzystują seksualnie dzieci, należy skupić się na sprawcach.
Nie jesteśmy w stanie stwierdzić na ile badani mężczyźni w wywiadach byli szczerzy z badaczem, ale po przeczytaniu tej pozycji mam następujące wnioski (zachowując mimo wszystko duży margines zaufania do badanych):
- pedofilia ma wiele oblicz, może dziecku przynosić mimo wszystko fizyczną przyjemność, choć ciężko to zaakceptować;
- pedofilia nie zawsze wiąże się ze stosowaniem przemocy wobec dziecka;
- wykorzystują także kobiety, choć w mniejszości, ale jednak...;
- dzieci 11-12 a nawet 8-letnie wcale nie są takie nieświadome seksualnie, jak nam się wydaje;
- pedofilami są w większości mężczyźni, którzy sami byli ofiarami molestowania w dzieciństwie, ale jak od każdej reguły, tak i od tej są wyjątki;
- krzywdą dla dziecka jest to, że dorośli mu nie wierzą, gdy mówi o tym, że "wujek dotykał";
- mam duże wątpliwości, że z pedofilii da się wyleczyć;
- wg mnie (choć to niepopularna teoria) pedofilia wynika z popędu seksualnego a nie chęci dominacji (podobnie tłumaczony jest motyw gwałtu);
- ofiarami pedofili padają najczęściej dzieci ciche, bojaźliwe, które nie potrafią powiedzieć "nie", boją się otoczenia;
- najważniejszy - z dzieckiem od najmłodszych lat trzeba rozmawiać o tym, co to jest zły dotyk, sex, granice i przede wszystkim wpajać, że ma prawo od dorosłego wymagać, stawiać mu granice i mówić nie, kiedy czuje, że co jest nie tak! Edukacja seksualna wg mnie jest podstawą - a jak wynika z książki - to jej brak / kompletna bierność matki była często początkiem tych strasznych historii. Dziecko nieświadome = potencjalna ofiara.
Choć literatura jest momentami bardzo ciężka i przygnębiająca, to jednak obowiązkowa dla rodziców.

Tę książkę powinien przeczytać według mnie każdy rodzic.

Bardzo ciekawe i w pewien sposób inne jednak jest podejście autora do tematu pedofilii. Faktycznie, w tym zjawisku wszyscy skupiają się na ofierze, co jest w pełni zrozumiałe, ale byśmy mogli choć odrobinę zrozumieć, dlaczego dorośli wykorzystują seksualnie dzieci, należy skupić się na sprawcach.
Nie jesteśmy w...

Bardzo dobra, rzetelna, ale niesamowicie ciężka książka. Czytałam ją chyba z pół roku. Co kilkanaście stron odkładałam na jakiś czas, nie mogąc już dalej... Mam ogromny podziw dla autora za pracę, którą włożył w jej stworzenie. A wymagało to ogromu pracy, sił, odwagi i stalowych nerwów. Jest to znakomity przykład tego, jak prowadzić badania naukowe. Temat jest strasznie trudny, a podejście do niego bardzo nowatorskie i przynoszące materiał o ogromnej wartości, pewnie nie prędko doczekamy się replikacji lub chociaż próby zrobienia czegoś podobnego. Jednak myślę, że przez długi czas, wielu psychologów może czerpać garściami wiedzę z tej pozycji. Bardzo polecam.

Bardzo dobra, rzetelna, ale niesamowicie ciężka książka. Czytałam ją chyba z pół roku. Co kilkanaście stron odkładałam na jakiś czas, nie mogąc już dalej... Mam ogromny podziw dla autora za pracę, którą włożył w jej stworzenie. A wymagało to ogromu pracy, sił, odwagi i stalowych nerwów. Jest to znakomity przykład tego, jak prowadzić badania naukowe. Temat jest strasznie...

Uważam, że autor spełnił postawione przed sobą zadanie, wszedł w świat "normalnych ludzi popełniających potworne czyny". Analizuje życie mężczyzn szanowanych w swoim środowisku pracy i w sąsiedztwie, mężczyzn, którzy gdyby dowiedzieli się, że ktoś zgwałcił ich nieletnią córkę sami wymierzyli by mu sprawiedliwość, mężczyzn, którzy uważali molestowanie dzieci za złe i moralnie naganne, życie, które w pewnym momencie przybrało straszny obrót. Naszą podróż zaczynamy od dzieciństwa sprawców, które bardzo często również było naznaczone gwałtem na który nikt z dorosłych nie zareagował, następnie przenosimy się do okresu występującego tuż przed rozpoczęciem "kariery dewianta" pełnego frustracji i niezadowolenia z pożycia małżeńskiego, z pracy, wypełnionego poczuciem zepchnięcia na boczny tor aż w końcu dochodzimy wraz z autorem do miejsca w którym analizujemy myśli i uczucia towarzyszące sprawcy w trakcie molestowania dziecka aż do jego ujawnienia. Wycieczka ta choć nie ma za zadanie usprawiedliwić sprawców potwornych czynów, może choć trochę pozwoli nam dojrzeć w tych mężczyznach człowieka podobnego do nas i uświadomi iż pomoc udzielona im nam wszystkim pozwoli poczuć się bezpieczniej.

Uważam, że autor spełnił postawione przed sobą zadanie, wszedł w świat "normalnych ludzi popełniających potworne czyny". Analizuje życie mężczyzn szanowanych w swoim środowisku pracy i w sąsiedztwie, mężczyzn, którzy gdyby dowiedzieli się, że ktoś zgwałcił ich nieletnią córkę sami wymierzyli by mu sprawiedliwość, mężczyzn, którzy uważali molestowanie dzieci za złe i...