rozwińzwiń

Krwawe cesarzowe

Okładka książki Krwawe cesarzowe Judith Herrin
Okładka książki Krwawe cesarzowe
Judith Herrin Wydawnictwo: Bellona historia
304 str. 5 godz. 4 min.
Kategoria:
historia
Wydawnictwo:
Bellona
Data wydania:
2006-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2006-01-01
Liczba stron:
304
Czas czytania
5 godz. 4 min.
Język:
polski
ISBN:
9788311102439
Średnia ocen

6,3 6,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,3 / 10
14 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
52
20

Na półkach:

"Cesarzowe" mają wszystko, co lubię: prawdziwych ludzi, miejsca i wydarzenia z odległej przeszłości. Biografie tytułowych bohaterek oparte są na solidnej wiedzy historycznej, opowiedziane interesująco z wyrazistym tłem, ale bez zbędnych spekulacji. Dla mnie taka forma działa na wyobraźnię, niektóre wątki jakby wyjęte z sensacyjnej fikcji poruszają. Autorka omawia wpływ wydarzeń na następne lata aż do współczesności, co pobudzona moją ciekawość - chcę obejrzeć choćby album z ikonami i sztuką z okresu, planuję lekturę "Bizancjum" (Autorki). Za ten apetyt na więcej i intrygujące uwagi o biografach i badaczach historii kobiet dodatkowy plus. Planowałam obniżyć ocenę za mylący tytuł i notkę na okładce, ale szkoda mi "karać" książkę za głupotę wydawcy.

"Cesarzowe" mają wszystko, co lubię: prawdziwych ludzi, miejsca i wydarzenia z odległej przeszłości. Biografie tytułowych bohaterek oparte są na solidnej wiedzy historycznej, opowiedziane interesująco z wyrazistym tłem, ale bez zbędnych spekulacji. Dla mnie taka forma działa na wyobraźnię, niektóre wątki jakby wyjęte z sensacyjnej fikcji poruszają. Autorka omawia wpływ...

więcej Pokaż mimo to

avatar
200
196

Na półkach:

"Krwawe cesarzowe" Judith Herrin to zdecydowanie więcej niż przyzwoita książka.
Autorka zajmuje się trzema kobietami, które wycisnęły swoje piętno na Bizancjum i jego polityce: Irenie, Eufrozynie i Teodorze.
Nim zajmie się nimi, przedstawi jednak czytelnikowi Cesarstwo Bizantyjskie, jego zwyczaje, strukturę, sposób zarządzania imperium, sposób działania dworu władcy, ceremoniał oraz kwestie ikonoklazmu i ikonodulii, które miały niezwykłe znaczenie dla kształtowania się ortodoksji.

To wprowadzenie jest, moim zdaniem, niezwykle ważne, ponieważ my, przyznający się do "dziedzictwa kultury Zachodu", znamy zwykle lepiej sposób działania i sprawowania władzy w starożytnym Rzymie, niż w Konstantynopolu, który był jego następcą w tak wielu aspektach.

Książka jest rzeczowo napisana, dobrze udokumentowana. Herrin informuje czytelnika, jak pracowała ze źródłami i co było źródłem. Bibliografia, podana po każdym z rozdziałów jest godna polecenia. Można w niej znaleźć pozycje do dalszej lektury.

Przyglądając się postaciom trzech cesarzowych Judith Herrin nie traci z oczu dowódców i generałów, eunuchów, patriarchów i mnichów, wszystkich tych, którzy kształtowali politykę i mieli wpływ na życie i rozwój Konstantynopola.

Książki Judith Herrin nie czyta się jak pozycji Regine Pernoud, nie. To mniej fabularyzowana, bardziej "gęsta" lektura, której trzeba poświęcić zdecydowanie więcej uwagi. Ale każda minuta czytania była cenna, zapewniam.

Co mnie zirytowało w tej pozycji nie jest winą autorki, tylko wydawnictwa.

Spójrzmy na tytuł: "Krwawe cesarzowe". Fajny, prawda? Od razu wiadomo, o czym będzie. Right...
Tymczasem, kiedy czytamy książkę uważnie, to zobaczymy, że w "Podziękowaniach", które książkę otwierają, autorka używa tytułu "Kobiety w cesarskiej purpurze", który to tytuł lepiej oddaje oryginalne, angielskie "Women in purple". Judith Herrin w swoim tytule robi aluzję do ulubionego koloru cesarzy i ich rodzin, do barwy, która była wyróżnikiem rodów cesarskich. Oni i chodzili w purpurze, i w niej się rodzili, i w niej byli grzebani. Mężczyźni i kobiety.
Zmianę tego tytułu, na lepiej "sprzedający", czyli na "Krawe cesarzowe" uważam za chwyt obrażający moją, czytelniczą, inteligencję.

Wiecie... kobieta u władzy może mieć dwie legendy; czarną (mordercza, krwawa suka) lub różową (rozwiązła i występna). No dobrze, może mieć i białą (czysta, cicha, dobra żona, szybko umarła).
Myślałam, że z takim typem podchodzenia do badania historii skończyliśmy. Myliłam się.

Czy zatem Irena, Eufrozyna i Teodora były krwawe? Nie da się ukryć, były. Czasy, w których żyły takie były. Czy różniły się od władców z parą chromosomów XY, od mężczyzn? Nie, nie różniły się. Popełniały takie same błędy i podobne zbrodnie. Miały na swoim koncie tyle samo osiągnięć, co klęsk.

Władza, jak prawda, nie ma płci.

Warto sięgnąć po książkę Judith Herrin. Warto poznać trzy silne kobiety - władczynie, a przede wszystkim warto zanurzyć się z niezwykły i słabo nam znany świat Bizancjum, którego my także jesteśmy dziedzicami.

"Krwawe cesarzowe" Judith Herrin to zdecydowanie więcej niż przyzwoita książka.
Autorka zajmuje się trzema kobietami, które wycisnęły swoje piętno na Bizancjum i jego polityce: Irenie, Eufrozynie i Teodorze.
Nim zajmie się nimi, przedstawi jednak czytelnikowi Cesarstwo Bizantyjskie, jego zwyczaje, strukturę, sposób zarządzania imperium, sposób działania dworu władcy,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
133
13

Na półkach:

Książkę wybitnej badaczki czyta się lekko bardzo przyjemnie.
Gdyby tylko nie ten tytuł... ;)
Oryginalnie brzmi on "Women in Purple", co tłumaczy się po prostu jako "Kobiety w purpurze", a więc kolorze, który w Bizancjum utożsamiany był jedynie z władzą cesarską.

Książkę wybitnej badaczki czyta się lekko bardzo przyjemnie.
Gdyby tylko nie ten tytuł... ;)
Oryginalnie brzmi on "Women in Purple", co tłumaczy się po prostu jako "Kobiety w purpurze", a więc kolorze, który w Bizancjum utożsamiany był jedynie z władzą cesarską.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    52
  • Przeczytane
    16
  • Historia
    7
  • Posiadam
    5
  • Średniowiecze
    2
  • 03 Bizancjum
    1
  • 7) Historia: 1.5) Bizancjum
    1
  • Biografie/Autobiografie/Wspomnienia
    1
  • Starożytność, archeologia
    1
  • Bardzo
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Krwawe cesarzowe


Podobne książki

Przeczytaj także

Ciekawostki historyczne