Anielskie ogony. Pies darem nieba

Okładka książki Anielskie ogony. Pies darem nieba Joan Wester Anderson
Okładka książki Anielskie ogony. Pies darem nieba
Joan Wester Anderson Wydawnictwo: WAM literatura piękna
184 str. 3 godz. 4 min.
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
WAM
Data wydania:
2013-06-01
Data 1. wyd. pol.:
2013-06-01
Liczba stron:
184
Czas czytania
3 godz. 4 min.
Język:
polski
ISBN:
9788377678367
Tłumacz:
Maciej Piątek
Średnia ocen

7,4 7,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,4 / 10
16 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
28
2

Na półkach:

Ciepła mądra pocieszająca. Idealna dla mojej 10 latki

Ciepła mądra pocieszająca. Idealna dla mojej 10 latki

Pokaż mimo to

avatar
1970
1882

Na półkach: , , , ,

Kupiłam, bo zaintrygował mnie tytuł, zresztą jak w przypadku innych książek o psach. Dodatkowo jeszcze to określenie "anielskie". I tym razem intuicja mnie zawiodła. Czytając wzruszyłam się i potwierdziłam swoje przekonanie o wyższości psów nad ludźmi. Myślę, że treść wiersza przytoczonego na początku książki została w pełni potwierdzona w kolejnych opowiadaniach:

"Mówią, ze lojalności nie kupisz za groszy parę,
A mnie się to udało, czy dacie wiarę?

Mówią też, że przyjaźni nie kupisz prawdziwej,
A mnie znów się udało, czy to jest możliwe?

Bo znalazłem i kupiłem - to nie oszustwo -
Miłość, wierność i szczęścia całe mnóstwo.

A za te wszystkie skarby okazałe
Zapłaciłem cenę tak niską, że to niebywałe!

Kupiłem jedno ufne, ogromne serce.
Oddane tak bardzo, że nie można więcej.

Jeśli więc szukasz małego skrawka nieba,
Kup sobie szczeniaka - więcej nic nie trzeba!

Kupiłam, bo zaintrygował mnie tytuł, zresztą jak w przypadku innych książek o psach. Dodatkowo jeszcze to określenie "anielskie". I tym razem intuicja mnie zawiodła. Czytając wzruszyłam się i potwierdziłam swoje przekonanie o wyższości psów nad ludźmi. Myślę, że treść wiersza przytoczonego na początku książki została w pełni potwierdzona w kolejnych opowiadaniach:

"Mówią,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1300
511

Na półkach: , ,

MERDATE ANIOŁY

W ciągu ostatniego roku miałam styczność z wieloma psami. Bardzo wieloma. Nie mam tu na myśli zwierzaków znajomych, psów włóczących się po ulicach i z jakiegoś sobie tylko znanego powodu idących właśnie za mną. Nie. Przez moje ręce i moje podwórko przewinęło się około trzydziestu psów. Różnych. Dużych i małych, rasowych i nie, o parzystej liczbie łap i nieparzystej, wyszczekanych i arcyspokojnych, wystraszonych i niezwykle przyjacielskich. I mniej więcej po pół roku prowadzenia domu tymczasowego dla bezdomnych psiaków nauczyłam się lubić zwierzęta. Kochać i dawać się kochać. A "Anielskie ogony" są właśnie o tym.

Joan Wester Anderson napisała wiele książek o aniołach. Podobno, bo niestety nie miałam okazji zapoznać się z innymi tytułami. Ta pozycja ma przedstawiać psy jako posłańców z góry. Ludzie są w śmiertelnym niebezpieczeństwie, chwytają się skrawka nadziei, jaka im pozostała, i nagle przed nosem wyskakuje im pies. Ratuje życie. Później znika... albo zostaje na dłużej, by uczyć czlowieka miłości. Tutaj mamy oba rodzaje psich zachowań. Poznajemy psa, który staje na środku życiowej drogi dziewczyny chorej na depresję. Mamy też psiaka, który pomaga otrząsnąć się córce po śmierci ojca. Dowiadujemy się również, że w czasie okropnej zawiei i szklanki na drodze duży białawy pies ratuje życie matce z dwójką dzieci. Znika. Może właśnie to jest cecha wszystkich aniołów, niezależnie od tego, czy mają aureolę i świetliste pióra, czy może brudną sierść i mokry nos - nieuchwytność.

Nie wiem, jak ocenić tę książkę. Język, jakim jest napisana, nie zachwyca i nie pozwala zaliczyć jej do szczególnie ambitnych. Wszystkie historie w dodatku są okraszone przesadną (w moim odczuciu) religijnością. Przyznaję, że w ogóle tej wiary jest więcej, niż można by się spodziewać przed rozpoczęciem lektury. Trochę mnie to drażniło, ale z drugiej strony dodawało wiarygodności historiom nie do końca rzeczywistym. A jednak prawdziwym. Dlatego właśnie warto sięgnąć po ten zbiór króciutkich opowiadań - żeby zobaczyć, na ile jesteśmy w stanie uwierzyć w to, co najprostsze: w miłość.

MERDATE ANIOŁY

W ciągu ostatniego roku miałam styczność z wieloma psami. Bardzo wieloma. Nie mam tu na myśli zwierzaków znajomych, psów włóczących się po ulicach i z jakiegoś sobie tylko znanego powodu idących właśnie za mną. Nie. Przez moje ręce i moje podwórko przewinęło się około trzydziestu psów. Różnych. Dużych i małych, rasowych i nie, o parzystej liczbie łap i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
18
18

Na półkach: ,

Książka ,,must have ,, dla wszystkich miłośników psów. Wspaniała, niesamowita, wzruszająca , piękna :)

Książka ,,must have ,, dla wszystkich miłośników psów. Wspaniała, niesamowita, wzruszająca , piękna :)

Pokaż mimo to

avatar
132
75

Na półkach: ,

To zbiór opowiadań o ludziach, psach i aniołach. Czyta się lekko i przyjemnie.Poleciłabym tę książkę ludziom młodym.

To zbiór opowiadań o ludziach, psach i aniołach. Czyta się lekko i przyjemnie.Poleciłabym tę książkę ludziom młodym.

Pokaż mimo to

avatar
2712
425

Na półkach: , , ,

W moim domu zawsze były psy. Pewnie dlatego rodzina bez czworonoga wydaje mi się smutna i niepełna. Moja dwa psiaki są rozpieszczone do granic możliwości, ale czegóż się nie robi z miłości. Również literatura zawierająca zwierzęce motywy zajmuje na mojej półce szczególne miejsce. Dlatego też z wielką przyjemnością przeczytałam tomik „Anielskie ogony. Pies darem nieba” amerykańskiej pisarki Joan Wester Anderson. Pani Webster znana jest ze swoich książek o aniołach. Okazało się, że ja również miałam już kontakt z jej twórczością, choć początkowo nie skojarzyłam nazwiska. Już od ponad dziesięciu lat na mojej półce stoi książka „Anielskie drogi”, którą w latach nastoletnich czytałam parokrotnie, tak bardzo mi się podobała.

Autorka stawia tezę, że Bóg wykorzystuje psy, aby zmienić ludzkie życie. Zdarza się nawet, że aniołowie przybierają psią postać, żeby chronić, pomagać, wspierać swoich przyjaciół na dwóch nogach. Umotywowaniem tego założenia są zawarte w niniejszym tomie opowiadania. Dwadzieścia siedem przytoczonych historii to nic innego jak tylko hołd oddany szczęściu na czterech łapach. Pisarka posługuje się prostym językiem, w zasadzie jest tylko słuchaczem, który spisuje historie opowiadane jej przez rożnych ludzi. W każdej z tych niezwykłych relacji to psy odgrywają najważniejszą rolę. Czasami sama ich obecność ratuje przed samotnością i zwątpieniem, chroni przed złem świata, daje poczucie miłości i akceptacji.
Najbardziej zapadła mi w pamięć historia o św. Janie Bosko i psie, który pełnił rolę stróża i obrońcy księdza. Akurat w sierpniu ks. Bosko zostanie patronem Oświęcimia, dlatego też opowieść o jego czworonożnym towarzyszu stała się miłym dodatkiem do całej otoczki związanej z lokalnymi uroczystościami.
Pikuś
Większość przytoczonych historii można wytłumaczyć w racjonalny lub naukowy sposób. Zaledwie kilka opowieści ociera się o tajemnicę i faktycznie można dopatrywać się w nich interwencji sił wyższych. Ale z drugiej strony nie warto patrzeć na opisane przypadki sceptycznym okiem. O ileż przyjemniej czyta się ten tomik z przekonaniem, że psy są niezwykłymi stworzeniami, o czym ja sama mam głębokie przeświadczenie.
„Anielskie ogony. Pies darem nieba” to pozycja obowiązkowa dla wszystkich niepoprawnych miłośników psów, bo jak twierdzi sama autorka „…nieraz cztery łapy i zimny nos może być czymś najlepszym, co nam się w życiu przytrafiło.”
Polecam!

PS
Przed każdym opowiadaniem przytoczony został jakiś aforyzm lub wierszyk związany tematycznie z aniołami lub psami. Najbardziej spodobał mi się poniższy utwór nieznanego autora:

Wolę zostać – tak do świętego Piotra prawię –
Tutaj pod tą perłową bramą.
Nie szczeknę ni razu, kłopotu nie sprawię,
Będę tylko cierpliwością samą.
Pożuję sobie kość niebiańską
I będę czekać tak długo, jak trzeba.
Bo gdybym wszedł bez ciebie, jak pies bezpański
To wcale nie cieszyłbym się z takiego nieba.

W moim domu zawsze były psy. Pewnie dlatego rodzina bez czworonoga wydaje mi się smutna i niepełna. Moja dwa psiaki są rozpieszczone do granic możliwości, ale czegóż się nie robi z miłości. Również literatura zawierająca zwierzęce motywy zajmuje na mojej półce szczególne miejsce. Dlatego też z wielką przyjemnością przeczytałam tomik „Anielskie ogony. Pies darem nieba”...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    35
  • Przeczytane
    19
  • Posiadam
    9
  • Ulubione
    2
  • Chcę kupić
    1
  • 2013
    1
  • Chcę w prezencie
    1
  • Ma <3
    1
  • Przeczytane 2015
    1
  • Psiaki i inne zwierzaki
    1

Cytaty

Więcej
Joan Wester Anderson Anielskie ogony. Pies darem nieba Zobacz więcej
Joan Wester Anderson Anielskie ogony. Pies darem nieba Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także