cytaty z książki "Gołąb i wąż"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Pewnych rzeczy nie da się zmienić słowami. Pewne rzeczy trzeba zobaczyć. Trzeba je poczuć.
Jeśli było jej pisane spłonięcie w piekle, spłonę wraz z nią .
Ja pierdolę. Dlaczego wszyscy w całym królestwie próbują zabić moją żonę?
W śmierci nie ma żadnej nadziei - stwierdziła z przekonaniem - Śmierć to śmierć.
Why the fuck is everyone in this kingdom trying to murder my wife?
Czarownice i ludzie. Jedno i to samo. Wszyscy niewinni. Wszyscy winni. Wszyscy martwi.
Czarownica i łowca czarownic połączeni świętym węzłem małżeńskim. Ta historia mogła się skończyć tylko w jeden możliwy sposób: stosem i zapałką.
Czy w życiu wiecznym są wschody słońca? Czy będę miała oczy, by móc na nie patrzeć?
Jesteś kryminalistką. Jesteś impulsywna. Broń Boże, żebyś otworzyła usta poza tym pokojem…
– Cholera! Ja pierdolę! Kur…
– Przestań! – Na jego szyję wystąpiły czerwone plamy, oddychał ciężko, chociaż starał się opanować. – Boże, kobieto! Jak możesz tak mówić? Wstydu nie masz?
Czemu właściwie miałaby służyć pierwsza miłość, jeśli nie roztrzęsionym dłoniom i pozbawiającym tchu odkryciom?
- To znaczy… że woda jest jak lustro – wyjaśnił mój mąż, marszcząc lekko brwi. – Możemy się w niej przejrzeć. A nasze życie, to, jak żyjemy, to co robimy… - Wbił wzrok w swoje dłonie, nagle nie będąc w stanie spojrzeć mi w oczy. – Odzwierciedla to, co w naszych sercach.
Czy moja dusza będzie go pamiętała? Jakaś część mnie modliła się, żeby nie, ale reszta czuła taką potrzebę. Głęboką. Miłość to nie tylko kwestia serca i umysłu. Nie chodziło o coś, co się czuje, a potem zapomina. Nie chodziło o to, by być dotykaną, ale nie oddawać dotyku. Nie... Nasza miłość była inna. Nie można jej ubrać w słowa. Można było ją poczuć duszą. Wiedziałam, że będę go pamiętać. Nawet po śmierci będę czuła jego nieobecność, będę tęskniła za tym, by móc z nim być. To było moim przeznaczeniem – wieczna tortura. Chociaż cierpiałam, myśląc o nim, z przyjemnością przyjmę ból, by tylko móc zachować dla siebie choć najmniejszą cząstkę jego. Ból oznacza, że byliśmy ze sobą naprawdę. Śmierć nie mogła mi go odebrać. Był mną. Nasze dusze były złączone. Nawet jeśli mnie nie chciał, nawet jeśli przeklął moje imię, byliśmy jednym.
Miłość to nie tylko kwestia serca i umysłu. Nie chodziło o coś, co się czuje, a potem zapomina. Nie chodziło o to, by być dotykaną, ale nie oddawać dotyku.
Szarość dusiła. Wysączała życie. Otumaniała.
Ale w życiu są straszniejsze rzeczy niż otumanienie. I gorsze rodzaje dymu niż ten z komina.
Wszyscy byliśmy hipokrytami, ale ja byłam największą hipokrytką ze wszystkich.
- What's your favorite color?
- Blue.
She rolled her eyes. - Boring. Mine's gold-or turquoise. Or emerald.
- Why doesn't that surprise me?
- Because you aren't as stupid as you look.
I didn't know whether to be insulted or flattered. She didn't give me time to decide.
Miłość to nic innego jak choroba.Ta desperacja, z jaką pragniesz być kochana, jest chorobą..
- Ja pierdolę. Dlaczego wszyscy w całym królestwie próbują zabić moją żonę?
- W śmierci nie ma żadnej nadziej - stwierdziła z przekonaniem. - Śmierć to śmierć.
- Tak uważasz? Czytałam wasza Biblię. Czy jako Twoja żona nie jestem postrzegana jako twoja własność? Czy nie masz prawa zrobić ze mną, co ci się żywnie podoba? – Skrzywiłam się na wspomnienie słów arcybiskupa, które pozostawiły gorzki smak w moich ustach. – Zamknąć mnie w szafie i nigdy więcej o mnie nie pomyśleć?
- Nigdy nie uważałem cię za swoją własność.
- Arcybiskup uważa.
- Arcybiskup… się myli.
Jeśli ten ból był miłością, to Morgane mogła mieć rację. Być może lepiej by mi było bez niej.
To, co chciał mi wyznać - a miałam przeczucie, że kurewsko mnie to zaboli - nie mogło mieć publiczności.