Najnowsze artykuły
- ArtykułyJesienne Targi Książki – bezpłatne wydarzenie dla czytelników już od 20 do 22 września w WarszawieLubimyCzytać3
- ArtykułyPoziom czytelnictwa w Polsce: jak wypadamy na tle Europy? Jedna rzecz nas wyróżniaAnna Sierant32
- ArtykułyCzytelnicza rewolucja, czyli jak „Szkoła Szpiegów“ zastawiła pułapkę na dzieciakiLubimyCzytać1
- Artykuły„Zmierzch” powraca, a Mickiewicz się zakochujeAnna Sierant4
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Heinz Janisch
Źródło: http://www.wydawnictwobona.pl/autorzy/60/Janisch-Heinz
4
7,4/10
Pisze książki: literatura dziecięca
Urodzony: 1960 (data przybliżona)
Autor książek dla dzieci. Studiował germanistykę i dziennikarstwo w Wiedniu, gdzie mieszka do dziś.
Laureat wielu nagród i wyróżnień. W 2006 otrzymał prestiżową BolognaRagazzi Award w kategorii fiction za książkę Rote wangen. Jest również laureatem Austriackiej Nagrody dla Książki Dziecięcej.http://www.heinz-janisch.com
Laureat wielu nagród i wyróżnień. W 2006 otrzymał prestiżową BolognaRagazzi Award w kategorii fiction za książkę Rote wangen. Jest również laureatem Austriackiej Nagrody dla Książki Dziecięcej.http://www.heinz-janisch.com
7,4/10średnia ocena książek autora
51 przeczytało książki autora
54 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Pan Jaromir i zagadka aniołów
Heinz Janisch
Cykl: Pan Jaromir (tom 3)
7,5 z 6 ocen
19 czytelników 1 opinia
2014
Pan Jaromir i arcyzłodziej
Heinz Janisch
Cykl: Pan Jaromir (tom 2)
7,2 z 10 ocen
17 czytelników 2 opinie
2013
Pan Jaromir na tropie klejnotów
Heinz Janisch
Cykl: Pan Jaromir (tom 1)
7,4 z 17 ocen
35 czytelników 2 opinie
2013
Król i morze. 21 krótkich opowiastek
Wolf Erlbruch, Heinz Janisch
7,6 z 21 ocen
46 czytelników 2 opinie
2010
Najnowsze opinie o książkach autora
Pan Jaromir i zagadka aniołów Heinz Janisch
7,5
Pamiętacie Pana Jaromira - angielskiego mówiącego jamnika, który jest... detektywem oczywiście :) O jego przygodach pisałam Wam już dwukrotnie i teraz czas na najnowszą trzecią część pełną zagadek, tropów, poszlak i zaginionych rzeczy oczywiście :)
Pan Jaromir wraz z lordem Huberem tym razem wybierają się do Wenecji gdzie znika mała, ale za to bardzo cenna dla właściciela figurka złotego anioła. Nie ma kompletnie żadnych śladów poza pozostawionym przez złodzieja dmuchanym kołem. Dwie podobne kradzieże wydarzyły się w Rzymie. Zginęła zabytkowa waza oraz skrzydło kamiennego anioła, a wraz z nim pewien bardzo stary i cenni manuskrypt... Oczywiście na miejscu znowu znalazły się dmuchane koła... Lord Huber i jego asystent Pan Jaromir z przyjemnością zabierają się za rozwiązanie tych zagadek, które z całą pewnością są ze sobą powiązane.
Nie będę opisywała Wam wszystkiego, ale powiem Wam tylko, że po raz kolejny czeka nas cała porcja ciekawych wydarzeń. Podczas lektury tej książki dowiecie się co z tym wszystkim wspólnego mają anioły, Leonardo da Vinci, koła ratunkowe. Wraz z naszymi znakomitymi detektywami kawałek po kawałku odkrywać będziemy kim jest tajemniczy złodziej dzieł sztuki i dlaczego upodobał sobie właśnie te rzeczy...
Po raz kolejny muszę stwierdzić, że umiejętność dedukcji i intuicja naszych głównych bohaterów mnie zadziwia. Ja sama w życiu nie wpadłabym na to wszystko co im udaje się powoli, krok po kroku odkrywać. Ale dzięki temu ta książka jest jeszcze ciekawsza. Z pewnością nie zbyt szybko odkryjemy kim jest sprawca, co nim kierowało. A przecież to jest w książkach najlepsze. To zaskoczenie ;)
To nic, że to książka dla dzieciaków. Takich nieco większych, które zrozumieją to wszystko co przeżywają nasi angielscy bohaterowie. Ale ja ją także czytałam i wciągnęła mnie naprawdę :) Może i nie jest tak skomplikowana jak jakaś typowa książka kryminalna dla dorosłych, ale mimo wszystko i tak wiele się tutaj dzieje i z pewnością ani nasze dzieci, ani my jeśli tylko skusimy się na lekturę, nie będziemy się przy niej nudzić ;)
Pan Jaromir i arcyzłodziej Heinz Janisch
7,2
Kilka miesięcy temu wspominałyśmy Wam o pewnej bardzo detektywistycznej powieści dla dzieci/młodzieży. Nadszedł w końcu dzień, że do naszego domu trafiła kolejna część przygód Lorda Hubera i jego pomocnika Pana Jaromira. Poprzednio ta dwójka rozwiązywała sprawę skradzionych klejnotów. W tej historii detektywi poszukiwać będą zaginionego obrazu...
Lord Huber oraz jego psi pomocnik czyli Pan Jaromir wybrali się do Wiednia, aby rozwiązać przedziwną sprawę. Z muzeum zniknął bardzo wartościowy i stary obraz. Jednak nikt nie ma pojęcia kto go ukradł oraz jak tego dokonano. W każdej sali znajdują się kamery, które nagrywają bez przerwy. Nigdzie nie widać jednak, ani złodzieja, ani samej kradzieży. Na filmiku widać jedynie krótkie, kilkusekundowe mignięcie i nagle obrazu już nie ma. Przecież to nie możliwe, aby w tak krótkim czasie złodziej zdołał zdjąć dzieło niespostrzeżenie ze ściany, a co tu mówić dopiero o jego wyniesieniu z muzeum, tym bardziej, że ochroniarz nie spuszcza oczu z monitorów... Złodziej jest naprawdę przebiegły i sprytny. Jednak dwójka naszych detektywów powoli kawałek po kawałku odkrywa tę tajemniczą zagadkę...
A Wy jak sądzicie? Co się stało z obrazem? Ja powiem szczerze, że do samego końca nie miałam zielonego pojęcia jak złodziej zdołał go wynieść. Tym bardziej, że ważną rolę w tej historii odgrywa stolarz od lat zaopatrujący muzeum w meble, jego żona, ochroniarz i jego okulary, fałszerz dzieł sztuki, a nawet artysta cyrkowy...
Wbrew pozorom naprawdę wiele się tutaj dzieje. Główni bohaterzy mają pełne ręce roboty. Zbieranie poszlak, odwiedzanie różnych miejsc, rozmowy z ludźmi, do tego wszystkiego anonimowe pogróżki i dokładne zapoznanie się ze skradzionym dziełem. Z całą pewnością nie można się przy tej książce nudzić :)
Nie jestem jakąś wielką fanką książek detektywistycznych, ale od czasu do czasu lubię coś takiego przeczytać. Ta książka mimo, że jest powieścią dla starszych dzieci lub inaczej mówiąc młodszej młodzieży to i tak bardzo mi się spodobała. Jest tutaj zarówno zagadka do rozwiązania jak i różne poszlaki naprowadzające czytającego na trop, choć tak naprawdę do samego końca nie możemy mieć pewności kto jest winnym i co się naprawdę wydarzyło, a w końcu o to chodzi w takich książkach prawda :) ? Dwie części za mną i powiem Wam, ze już jestem ciekawa kolejnej, w której to lord Huber i Pan Jaromir wybiorą się do Włoch. Z całą pewnością znowu będzie ciekawie :)