Christine Arnothy (ur. jako Irène Kovach de Szendrö) - francuska pisarka węgierskiego pochodzenia. Urodziła się w Budapeszcie, lecz jeszcze jako dziecko opuściła wraz z rodzicami Węgry, by osiedlić się we Francji. Autorka wielu powieści cieszących się dużą poczytnością. Napisała także kilka kryminałów pod pseudonimem William Dickinson. Odznaczona Orderem Narodowym Legii Honorowej (L'Ordre national de la Légion d'honneur),czyli najwyższym odznaczeniem nadawanym przez państwo francuskie. Christine Arnothy żyła 84 lata. Wybrane książki pisarki: "J'ai quinze ans et je ne veux pas mourir" (1955),"La Saison des Américains" (1964),"Le bonheur d'une manière ou d'une autre" (1978),"Un paradis sur mesure" (1983, polskie wydanie: KAW, 1989),"Vent Africain" (1989, polskie wydanie: "Afrykański wiatr", KAW, 1992),"On ne fait jamais vraiment ce que l'on veut" (2002),"La vie d'une manière ou d'une autre" (2010).
Mąż: Claude Bellanger (1944-14.05.1978, jego śmierć),syn Pierre (ur. 14.12.1958).http://www.christinearnothy.ch/
Długo ją męczyłem ale to dlatego ze mocno rzeczywista i realna a za razem dla mnie "smutna" Opowiada historie matki i córki, które cha zmienić swój los albo inaczej pewne czynniki ich do tego popychają.
Najbardziej drażni mnie brak rozmów w związku i ukrywanie swoich potrzeb jak i marzeń co prowadzi do kolejnych tajemnic kłamstw itp.
Dobra książka dla kobiet w wypalonym związku okazująca ze krok do przodu jak że straszny i niepewny może przynieść coś dobrego a co najmniej nowe doznania .
Niezłe stadium relacji kobieta - mężczyzna oraz matka - córka. Infantylność kobiet w ich postrzeganiu mężczyzn, zwłaszcza własnych nie jest odkrywcza, wielka szkoda, że taka prawdziwa. Również zjawisko traktowania przez córki własnych matek jest ciekawie w książce nakreślona. Jako córkom wydaje nam się, że jesteśmy o niebo mądrzejsze od własnych matek, czasami traktujemy je wzgardliwie, a potem powielamy ich błędy i nieszczęścia. Szczerze polecam tą książkę kobietom, nie wiem czy te relacje będą zrozumiałe dla mężczyzn.