Najnowsze artykuły
- ArtykułyWeź udział w akcji recenzenckiej i wygraj „W głąb”, czyli najnowszą książkę Katarzyny BondyLubimyCzytać2
- ArtykułyMiędzynarodowe Targi Książki w Krakowie® już 24-27 października. Wygraj bilety! [KONKURS]LubimyCzytać0
- Artykuły10 cytatów na Dzień Nauczyciela, czyli Dzień Edukacji NarodowejLubimyCzytać6
- ArtykułyAnna z Działyńskich Potocka. Opis świata, którego już nie ma. Bez lukruRemigiusz Koziński2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Michael Rosen
Źródło: http://en.wikipedia.org/wiki/Michael_Rosen
3
7,3/10
Urodzony: 07.02.1946
Brytyjski pisarz i poeta.http://www.michaelrosen.co.uk/
7,3/10średnia ocena książek autora
90 przeczytało książki autora
67 chce przeczytać książki autora
2fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Idziemy na niedźwiedzia
Michael Rosen, Helen Gillian Oxenbury
7,5 z 50 ocen
108 czytelników 9 opinii
2015
Najnowsze opinie o książkach autora
Idziemy na niedźwiedzia Michael Rosen
7,5
Chyba nie przesadzę, jeśli napisze, że to najlepsza kartonówka jaką do tej pory miałam w rękach. To śliczne zilustrowana, zabawna, tajemnicza i pełna dziecięcej ciekawości świata książeczka. Widać, że autorzy nie zapomnieli, co to znaczy być dzieckiem.
Zupełnie nie dziwi mnie fakt, że ta pozycja stała się klasyką angielskiej literatury dziecięcej - do głośnego czytania. Michael Rosen jest wyjątkowym pisarzem - poetą. Potrafi wykreować obraz teoretycznie abstrakcyjny, jak w przypadku rodziny, rodzeństwa (+ chyba tata),które IDZIE NA NIEDŹWIEDZIA. Jest to jednak, jak już zasugerowałam, jedynie teoretyczna abstrakcja, pod którą kryje się najprawdziwszy świat dziecka. Rosen'a poznałam już wcześniej przy okazji mego ciągłego zachwytu nad ilustracjami Quentina Blake'a, który zobrazował wstrząsającą i niesamowicie piękną książkę Michaela SAD BOOK. Oglądałam też film dokumentalny o twórczości tego wybitnego ilustratora, gdzie Michael Roson opowiadał o ich współpracy. Lecz do czego zmierzam? Do tego, że to świetny, utalentowany człowieka i jego opowiastki dla najmłodszych mają w sobie coś z przebłysku raju.
IDZIEMY NA NIEDŹWIEDZIA zilustrowała Helen Oxenbury i zrobiła to w tak ujmujący, czuły sposób i jednocześnie w tak wysoce artystyczny, że nie sposób się nie zachwycić. Mamy cześć rysunków czarno-białych, część kolorowych i to świetnie ze sobą współgra. Kreska jest pewna i konsekwentna, a barwy zawsze rewelacyjnie oddają klimat. Moje ulubione obrazy, to ostatni (nie zdradzę jaki, bo to tajemnica) i czarno-biały z groźną śnieżycą do pokonania.
Bardzo wam polecam tę książeczkę. Na początku może wydać wam się infantylna, bez sensu, ale na końcu zrozumiecie, że to fantastyczna przygoda i wieki figiel jaki "mądremu" dorosłemu może spłatać dziecięca wyobraźnia.
chodźmy - już nie mogę się doczekać
8/10
Wydawnictwo Dwie Siostry
Idziemy na niedźwiedzia Michael Rosen
7,5
Wydana po raz pierwszy prawie 30 lat temu sympatyczna historia o ojcu i czwórce dzieci „idących na niedźwiedzia” oparta jest na popularnej dziecięcej piosence. Opowieść ma formę wierszyka wyliczającego przeszkody, przez które musi przebrnąć rodzinka, by dostać się do niedźwiedzia. Pokonywanie przeszkód wizualizujemy przy pomocy prostych onomatopei: plusk-plask, ciapu-ciap, krok-trzask itd.
Książka ma dla mnie dziwną melodyjność. Początkowo przypuszczałam, że to wina nieudolnego tłumaczenia, jednak nawet po zapoznaniu się z angielskim oryginałem rytmika utworu również trochę „kaleczyła mi ucho”. Widać taka jego specyfika lub moje przyzwyczajenie do innego rodzaju liryki.
Nie sposób nie powiedzieć słowa o szacie graficznej książeczki tworzonej ręką uznanej ilustratorki Helen Oxenbury. Obrazki są piękne, malowane akwarelą, przebija się przez nie tradycyjna angielska maniera ilustracji dziecięcej. Nie ukrywam, że to właśnie grafika zaważyła na moim zakupie książki.
Szkoda, że jest tak wiele czarno-białych szkiców i bardzo żałuję, że fragmenty, gdy rodzinka ucieka przed niedźwiedziem są w tak małym formacie. Niby rozumiem, że to dla utrzymania dynamiki – wszak przed niedźwiedziem trzeba uciekać szybko. Niestety w małym formacie obrazki są niewyraźne. Wisienką na torcie jest ostatnia strona – gdy zrezygnowany niedźwiedź wraca do swojej jaskini nocą.
Zdjęcia wnętrza książki i pełna recenzja: http://www.noszerazykilka.pl/ksiazki-dla-dzieci-w-wieku-0-2-lat/