Nowy Głos Magda Puzio 8,8
"Każda wnosiła coś wyjątkowego, każda była inna, ale i tak pasowały do siebie jak ulał."
Jest 2035 rok, w naszym kraju ciągle trwa pandemia, obecna władza nie nie potrafi poradzić sobie z niebezpiecznym wirusem, wprowadza tylko bardzo rygorystyczne zakazy i nakazy, ciągłe inwigilacje i zastraszanie mieszkańców. Ma ten system oczywiście zarówno swoich zwolenników, lecz również przeciwników, których władza stara się internować i izolować od pozostałych. Cztery przyjaciółki z miasteczka Nowogłos znają się jeszcze z dawnych czasów, razem dorastały i do tej pory utrzymują ze sobą kontakt. Marzyły wcześniej o czasach kiedy już będą dorosłe i samodzielne, lecz nie przyszło im do głowy, że przyjdzie im żyć w takiej innej, nowej rzeczywistości. Kobiety zdają sobie sprawę z faktu, że obecne czasy nie są takie, na jakie czekały.
Wiedzą, że nie mogą żyć normalnie, bez nadzoru, bez informowania władzy o wszystkim co chciałoby się zrobić. Nie można wyjść na spacer, do restauracji, kina czy nawet galerii handlowej. Trzeba z wyprzedzeniem nawet miesięcznym występować o pozwolenie..., nawet spotkanie w większym gronie jest już przewinieniem i grozi przymusową kwarantanną.
" Na co dzień na wyjście do restauracji trzeba było się zapisywać przynajmniej z tygodniowym, czasem nawet miesięcznym wyprzedzeniem, podobnie jak do kina, teatru i wszędzie tam, gdzie liczba miejsc była mocno ograniczona."
Wanda, Matylda, Zuza i Hanna żyjąc w ciągłym napięciu, nie mogą nawet świętować razem w Sylwestra. A przecież są jeszcze młode, chciałyby spotykać się ze znajomymi i wreszcie móc trochę poflirtować, wybrać się na randkę, no i w ogóle poznać w realu jakiegoś chłopaka. Nie chcą być bez przerwy od kogoś zależne, przez kogoś kontrolowane czy podejrzewane. Najlepiej czują się na wsi u rodziców Wandy, których traktują niemal jak rodzinę. Zresztą rodzice Wandy również bardzo lubią przyjaciółki córki. Dziewczyny chcąc zaznać chociaż trochę niezależności wpadają na pomysł działania w ruchu oporu.
Chcą pomagać ludziom, którzy zostali wykluczeni przez władze. A kim właściwie są ci wykluczeni? Czy kontakt z nimi jest niebezpieczny?
Historia jest bardzo wciągająca, widziana przez Magdę Puzio przyszłość w naszym kraju przedstawiona jest bardzo realistycznie. Temat pandemii bardzo mnie zaciekawił, gdyż sama bardzo ciężko przeszłam spotkanie z wirusem i do dzisiaj jeszcze walczę razem z lekarzami aby zwalczyć negatywne skutki tego spotkania. Musze przyznać, że taka wizja przyszłości nie bardzo mi się podoba, chociaż z drugiej strony może być nawet prawdziwa. Któż może wiedzieć co czeka nas w niedalekiej przyszłości. I jak poradzi sobie nasz kraj, gdyby pandemia zagościła w nim na stałe...
Myślę, że "Nowa rzeczywistość" z pewnością wzbudzi wiele kontrowersji, znajdzie zarówno swoich zwolenników jak i przeciwników. Lecz będzie to normalną rzeczą, gdyż jak to mówią - nie to ładne co ładne, ale co się komu podoba.
Jednak mogę śmiało polecić tę książkę, gdyż może warto sobie wiele rzeczy przemyśleć i zastanowić się co by było gdyby...
Zakończenie sugeruje ciąg dalszy, więc zobaczymy co się jeszcze może wydarzyć w przyszłości.
Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.