Najnowsze artykuły
- ArtykułyKocia Szajka na ratunek Reksiowi, czyli o ósmym tomie przygód futrzastych bohaterówAnna Sierant1
- ArtykułyAutorka „Girl in Pieces” odwiedzi Polskę! Kathleen Glasgow na Targach Książki i Mediów VIVELO 2024LubimyCzytać1
- ArtykułyByliśmy na premierze „Prostej sprawy”. Rozmowa z Wojciechem ChmielarzemKonrad Wrzesiński1
- ArtykułyStrefa mrokuchybarecenzent0
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Edyta Żyrek-Horodyska
4
8,5/10
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
8,5/10średnia ocena książek autora
9 przeczytało książki autora
14 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Kartografowie codzienności. O przestrzeni (w) reportażu
Edyta Żyrek-Horodyska
7,0 z 1 ocen
1 czytelnik 0 opinii
2019
KASANDRY i AMAZONKI w kręgu kobiecego reportażu wojennego
Edyta Żyrek-Horodyska
7,0 z 1 ocen
7 czytelników 1 opinia
2019
Fakty i artefakty. Formy paraartystyczne w mediach
Andrzej Kaliszewski, Edyta Żyrek-Horodyska
10,0 z 1 ocen
4 czytelników 0 opinii
2018
Romantycy na krańcach świata. Podróże egzotyczne i peregrynacje wewnętrzne
10,0 z 4 ocen
9 czytelników 0 opinii
2015
Najnowsze opinie o książkach autora
KASANDRY i AMAZONKI w kręgu kobiecego reportażu wojennego Edyta Żyrek-Horodyska
7,0
Kiedy tylko zobaczyłam na stronie Wydawnictwa UJ tę książkę, zaraz wiedziałam, że muszą ją przeczytać. Trochę ze względu na własny zawód (a nawet bardzo ze względu na zawód),trochę ze względu na zainteresowania, które zawsze koncentrowały się na właśnie reportażach wojennych i wreszcie ze względu na ważność tematu, na jego wieczną aktualność i, co za tym idzie, mój psi obowiązek, by wiedzieć więcej i więcej i jeszcze więcej.
Na początku zaznaczę, że jest to praca naukowa, więc nie czyta się tego wyjątkowo łatwo. Tekst ów pełen jest przypisów, literackich odniesień, źródeł, cytatów – to lektura wymagająca, ale dająca w zamian czytelnikowi informacje, samo „mięso”.
Można podzielić tę książkę zasadniczo na dwie części. Pierwsza, wprowadzająca w gatunek jakim jest reportaż wojenny, poznajemy tutaj jak się narodził, kto go uprawiał i dlaczego, jakim stylem był pisany. Autorzy nawiązują także do dawnych, mitycznych wzorców (Kasandra, Amazonki, Penelopa). Przedstawiona nam zostaje historia pierwszych kobiet reporterek, które nawet nie wiedziały, że to, co robią, kiedyś zostanie nazwane reportażem wojennym. Druga część jest tą, na którą czekałam i której w związku z tym byłam ogromnie ciekawa. W odróżnieniu od tej pierwszej, wprowadzającej i momentami nużącej, acz wielce ważnej (przypominam, że to praca naukowa) ta, zajmująca się opisem osiemnastu wybranych sylwetek korespondentek wojennych, jest żywa i pełna emocji przy ciągłym zachowaniu swej naukowości. Szczególnie interesowały mnie : Oriana Fallaci (jednak o niej już tak wiele czytałam, że wręcz wydało mi się, że jej postać potraktowano tutaj mocno pobieżnie) i Marthy Gellhorn (o której również już wiele wiedziałam, ale w tym przypadku dowiedziałam się rzeczy nowych). Właściwie wszystkie panie były mi znane wcześniej, ale uważam, że ta lektura doskonale uzupełniła moją wiedzę i dopowiedziała pewne kwestie, dodała też nowe wiadomości, a co najważniejsze (bo też chyba to stanowiło główny cel autorów) opisano z wielką pieczołowitością style poszczególnych dziennikarek. Zaprezentowano tutaj różnice w „kobiecym” a „męskim” pisaniu, ale też różnice między „kobiecym” a „kobiecym” reportażem, ponieważ każda z tych reporterek posiada coś swojego, to COŚ co ją wyróżnia.
Nie mogę nie wspomnieć o cytatach, których jest w „KASANDRACH i AMAZONKACH” naprawdę wiele i to wprost wspaniale! Dokładnie tego oczekiwałam, a nawet żałowałam, że nie ma ich więcej, bo nikt, tak jak same korespondentki, nie może wytłumaczyć czytelnikowi czym jest reportaż wojenny. Przykłady są wyśmienitą, trafną diagnozą zagadnienia, jego opisem i charakterystyką. Służą tej książce tak, jak fotografie służą albumom – tekst jest tylko ewentualnym, delikatnym naprowadzeniem odbiorcy na właściwy kierunek, pokazaniem możliwej drogi interpretacji.
Oczywiście ogromnie polecam tę pracę, to bardzo wartościowy tekst, o którym mogę tylko napisać, że szkoda iż nie był dłuższy i bardziej wyczerpujący, że nie ujęto niektórych korespondentek i że o innych nie napisano więcej. Pewnych nazwisk mi brakowało, lecz rozumiem, że temat ten jest tak rozległy, iż nie sposób zawrzeć w jednej książce wszystko i wszystkich.
7.5/10
Bardzo, bardzo dobra pozycja.
Zdecydowanie warta przeczytania.
Kartografowie codzienności. O przestrzeni (w) reportażu Edyta Żyrek-Horodyska
7,0
Niezwykle rzetelna i rozbudowana pozycja. Żyrek-Horodyska analizuje reportaże pod kątem opisów przestrzeni, które się w nich pojawiają. Choć częściowo jest to po prostu rozbudowana wersja artykułów, które autorka pisze na temat reportaży od dawna, to jest to pozycja dostarczająca wielu nowych informacji. Ciekawe jest także zestawienie omawianych pisarzy, dzięki któremu twórczość poszczególnych autorów oświetla się wzajemnie (np. Springera i Kąckiego, Szczerka i Hugo-Badera).