Najnowsze artykuły
- Artykuły„Nowa Fantastyka” świętuje. Premiera jubileuszowego 500. numeru magazynuEwa Cieślik4
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 2LubimyCzytać3
- ArtykułyTo do tych pisarek należał ostatni rok. Znamy finalistki Women’s Prize for Fiction 2024Konrad Wrzesiński9
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 1LubimyCzytać14
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Joanna Majewska
4
7,8/10
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,8/10średnia ocena książek autora
25 przeczytało książki autora
55 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Demon ruchu, duch czasu, widma miejsc. Fantastyczny Grabiński i jego świat
Joanna Majewska
7,7 z 7 ocen
39 czytelników 1 opinia
2018
Najnowsze opinie o książkach autora
Opowiem ci o Janie Pawle II Joanna Majewska
7,8
Jan Paweł II był wielkim Polakiem i wielkim człowiekiem. Myślę, że warto, a wręcz należy szczególnie dzieciom, które nie miały okazji poznać go wcześniej, przybliżyć historię tak wybitnego człowieka, który przez niemal 27 lat przewodził Kościołowi katolickiemu. Możemy to zrobić sięgając chociażby po książkę "Opowiem Ci o Janie Pawle II".
Jest to niewielka publikacja skierowana przede wszystkim do małych dzieci. Przybliża natomiast postać wielkiego człowieka, dziś już świętego, który całe swoje życie poświęcił Bogu. Obrazuje ona w skrócie życie papieża Polaka od jego narodzin 18 maja 1920 roku aż do 27 kwietnia 2014, daty kanonizacji. Autorka wspomina o trudnym dzieciństwie Karola, o tym jak został księdzem i pełnił swą posługę w niewielkiej miejscowości pod Krakowem, jak został biskupem krakowskim, kardynałem, a w końcu Opatrzność Boża zaprowadziła go do bram Watykanu gdzie pełnił funkcję biskupa Rzymu.
Prezentowana książka jest rewelacyjnie wydana. Twarda oprawa, mnogość kolorowych fotografii umiejscowionych na wszystkich parzystych stronach lektury. Całość prezentuje się bardzo estetycznie i elegancko. Dla każdego młodego czytelnika tekst powinien być zrozumiały a jego czytanie zajmujące i przyjemne. Poza tym wydanie to zostało wzbogacone o słowa listu Ojca Świętego do dzieci w Roku Rodziny, co czyni tę lekturę jeszcze bardziej wyjątkową i bliską sercu.
Publikacja moim zdaniem zawiera wystarczającą ilość informacji jak dla dzieci. Będą one bowiem miały okazję jeszcze wzbogacić swoją wiedzę w późniejszych latach. Na początek zdecydowanie wystarczy. Lektura nakreśla młodym odbiorcom sylwetkę i postawę Papieża i zaspokaja tę pierwszą ciekawość idealnie. Na pewno warto wzbogacić o nią biblioteczkę swoich maluchów. Jej lektura z pewnością przybliży odbiorcy również przesłania Papieża i uzmysłowi dzieciom, że, jak mówił sam Papież, każdy człowiek powołany jest do świętości. Serdecznie polecam ;)
http://testowanieartdzieciece.blogspot.com/
Czytanie Grabińskiego Wojciech Gutowski
7,9
"Wszechświat jest wielkim pandemonium, żyjemy otoczeni niezliczoną mnogością niewidzialnych bytów, groźnych i wrogich człowiekowi. One to rozpętują i podżegają niszczycielską moc i szaleństwo żywiołów [...] Ostateczny triumf staje się z reguły niemal udziałem mocy niewidzialnych. Człowiek [...] musi ponieść klęskę i stać się nieświadomym narzędziem i wykonawcą ich woli."
Wiem, że w polskiej literaturze niesamowitej kilka lat to już odległe eony, ale czy jest jeszcze ktoś, kto pamięta „Wiwisekcje grozy” z Wydawnictwa Phantom Books Horror? Sekcja nie zdążyła zbyt długo zaistnieć na rynku literatury grozy, ale dała nam kilka interesujących pozycji o Lovecrafcie („Groza jest święta” Mikołaja Kołyszki),Poem („Tragiczna wizja. Rzecz o nowelistyce Poego”),ale i o Grabińskim („Czytanie Grabińskiego”).
Pytam o to oczywiście nie bez powodu. Tak się ciekawie złożyło, że w ostatnim czasie krakowskie Wydawnictwo IX zaskoczyło swoich czytelników wznawiając właśnie „Czytanie Grabińskiego” i zastanawiam się, czy ktoś kojarzył wcześniej tę publikację.
Jak możecie wywnioskować z pierwotnej nazwy „Wiwisekcji”, powyższa książka nie jest już w żadnym stopniu fikcją autorstwa Grabińskiego czy zapomnianymi gdzieś opowieściami, lecz publikacją zajmującą się jego twórczością od kuchni. W swoich artykułach, rozprawach i dywagacjach autorzy i autorki rozkrajają zimne jak trup „ciało” twórczości autora, i pokazują nam prawdziwe znaczenie sformułowań i rozwiązań jakie swego czasu próbował przekazać nam Grabiński.
Powyższa publikacja to projekt, który w bibliotece znalazłby się na półce z napisem „językoznawstwo” i „nauka o literaturze”. Co zatem skłoniło pomysłodawcę do wydania właśnie tych tekstów? Jak dowiadujemy się z wstępu, Grudnikowi przyświęcało kilka celów. Chciał zainteresować amatorów literatury grozy akademicką refleksją literaturoznawczą, stworzyć miejsce, gdzie wszyscy zainteresowani mogliby się wypowiedzieć, i co najważniejsze zainteresować większą część czytelników, dziełami Grabińskiego.
Z perspektywy gościa, który zawsze jechał na dwójach, a językoznawstwo zdawało się mityczną krainą gdzieś w kosmosie, uważam, że Krzysztofowi udało się wykonać założone cele. „Czytanie Grabińskiego” jest publikacją momentami trudną, wymagającą uwagi i przede wszystkim pewnego zaplecza wiedzy, ale znacznie pogłębiło moją ciekawość, zaspokoiło kilka pytań i sprawiło, że na nowo chcę przeczytać twórczość Grabińskiego. Wiem z całą pewnością, że nie zrozumiałem wszystkiego, co chcieli przekazać mi autorzy swoich artykułów, ale znacznie wyczulili mnie na kilka elementów, które w przeszłości mi uciekły, toteż wiem, że kolejne czytanie Stefana, będzie znacznie przyjemniejsze.
W publikacji znalazło się kilka tekstów, które zrobiły mi sieczkę z mózgu zarówno sformułowaniami jak i zbyt bogatym słownictwem, ale pojawiły się też te nieco przystępniejsze, które mnie oczarowały. W odniesieniu do czarów jestem pod ogromnym wrażeniem tekstu Michała Budaka pt. „Czarostwo w wybranych utworach Stefana Grabińskiego”, gdzie autor naprowadził mnie na kilka ciekawych wniosków, co do samej sylwetki autora.
Nie mniej podobały mi się teksty Elizy Krzyńskiej-Nawrockiej oraz Ewy Mikuły. W artykule pierwszej z nich, spotkałem się z ciekawą symboliką drzwi, korytarzy i strychów w opowiadaniach Grabińskiego, gdzie druga postanowiła opowiedzieć mi o wpływach Poego na autorów młodej Polski, w tym omawianego autora.
Kilka z tekstów skupiło się bardziej na wspomnianej już wiwisekcji opowiadań. Jacek Piekiełko (dalej się zastanawiam czy to ten autor, którego kiedyś czytałem) oraz Dariusz Brzostek po raz kolejny zachęcili mnie do przeczytania opowiadania pt. „Spojrzenie”, dogłębnie analizując stan psychiczny autora. W innych tekstach znalazłem kilka ciekawych tez o metafizyce kolei, a nawet i śmiałych opisów o wpływie pojawienia się kolei na relacje damsko męskie.
Groza od kuchni, nie jest tym, co czytam na co dzień, ale jestem zadowolony, że po nią sięgnąłem i na nowo odkryłem swoją miłość do twórczości Grabińskiego. Niezmiernie cieszę się też, że mogłem być jednym z patronów medialnych książki, i po cichu mam nadzieję, że po lekturze tej krótkiej opinii, chociaż kilka osób sięgnie po „Czytanie Grabińskiego.”