Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Wychodząc od popularnego szkieletu „gliniarz i prokurator” postawił Miłoszewski na tego drugiego, co jest miłym odejściem od kryminalnych przyzwyczajeń. Bohaterem jest Teodor Szacki, prokurator sądowy, gliniarzem zaś, choć stojącym na drugim planie (lecz mimo to narysowanym grubą kreską), policjant Oleg Kuzniecow, postać znana już z Domofonu. Zaskakującym dla mnie elementem było dodanie wątku psychologicznego w postaci terapii ustawień, perfekcyjnie zbudowało to napięcie i uczyniło książkę wyjątkową. Misterna intryga i świetnie budowane warszawskie tło. A skala uwikłania i bezradność wobec zła, przed którym stajemy, budzi grozę i trzyma w napięciu do ostatniej strony.

Wychodząc od popularnego szkieletu „gliniarz i prokurator” postawił Miłoszewski na tego drugiego, co jest miłym odejściem od kryminalnych przyzwyczajeń. Bohaterem jest Teodor Szacki, prokurator sądowy, gliniarzem zaś, choć stojącym na drugim planie (lecz mimo to narysowanym grubą kreską), policjant Oleg Kuzniecow, postać znana już z Domofonu. Zaskakującym dla mnie elementem...

Piękne fotografie i historia po której przeczytaniu siedzi się z otwartą buzią jeszcze dobre 15min. Momentami nieprzewidywalna, momentami przerażająca, wzbudza u czytelnika cały wachlarz emocji.

Na gratulacje zasluguje również lekkie pióro pana Wojtka, nie każda osoba, które przeżyła tak niesamowitą historie jest w stanie z dystansem i z tak wielkim poczuciem humoru ją opowiedzieć. Autor posiada talent wciągania czytelnia w swój świat i z łatwością zabiera nas w dalekie i niebezpieczne podróże.

To moja pierwsza i na pewno nie ostatnia książka pana Cejrowskiego :))

Piękne fotografie i historia po której przeczytaniu siedzi się z otwartą buzią jeszcze dobre 15min. Momentami nieprzewidywalna, momentami przerażająca, wzbudza u czytelnika cały wachlarz emocji.

Na gratulacje zasluguje również lekkie pióro pana Wojtka, nie każda osoba, które przeżyła tak niesamowitą historie jest w stanie z dystansem i z tak wielkim poczuciem humoru ją...

Książka którą chciałam przeczytać już od dawna.
Dlaczego?
po pierwsze Huxley a po drugie The Doors czyli muzyka na której się wychowałam
Czy warto?
Nie jest to do końca to czego się spodziewałam, jednakże zawiera wiele trafnych spostrzeżeń i daje wiele do myślenia. Pokazuje smutną prawdę dotyczącą człowieka i towarzyszących mu stale używek.

Warto przeczytać i wyrobić sobie własne zdanie!

Książka którą chciałam przeczytać już od dawna.
Dlaczego?
po pierwsze Huxley a po drugie The Doors czyli muzyka na której się wychowałam
Czy warto?
Nie jest to do końca to czego się spodziewałam, jednakże zawiera wiele trafnych spostrzeżeń i daje wiele do myślenia. Pokazuje smutną prawdę dotyczącą człowieka i towarzyszących mu stale używek.

Warto przeczytać i wyrobić...