rozwińzwiń

Już nigdy się nie zakocham!

Okładka książki Już nigdy się nie zakocham! Cora Gofferje
Okładka książki Już nigdy się nie zakocham!
Cora Gofferje Wydawnictwo: ADAMUS Seria: Jestem sobą! literatura młodzieżowa
224 str. 3 godz. 44 min.
Kategoria:
literatura młodzieżowa
Seria:
Jestem sobą!
Tytuł oryginału:
Bye, bye, Ben
Wydawnictwo:
ADAMUS
Data wydania:
2008-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2008-01-01
Liczba stron:
224
Czas czytania
3 godz. 44 min.
Język:
polski
ISBN:
9788360333358
Tłumacz:
Anna Wziątek
Tagi:
Już nigdy się nie zakocham Jestem sobą! Gofferie
Średnia ocen

6,1 6,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,1 / 10
118 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
27
27

Na półkach:

Lekka i przyjemna książka dla nastolatek. Szybko się czyta, akcja szybko się toczy, bohaterki mają problemy sercowe, chyba jak każda nastolatka. Zakończenie takie jak w każdej tego typu książce. Czy polecam? Tak, ale do przeczytania na raz. Książka dobra na zastój czytelniczy.

Lekka i przyjemna książka dla nastolatek. Szybko się czyta, akcja szybko się toczy, bohaterki mają problemy sercowe, chyba jak każda nastolatka. Zakończenie takie jak w każdej tego typu książce. Czy polecam? Tak, ale do przeczytania na raz. Książka dobra na zastój czytelniczy.

Pokaż mimo to

avatar
29
29

Na półkach: , ,

Czytałam ją sześć lat temu, więc ciężko mi coś więcej o niej powiedzieć w tej chwili. Pamiętam jednak, że kiedy ją czytałam to mi się podobała i długo o niej myślałam po przeczytaniu, dawała mi siłę, w końcu byłam nieszczęśliwie zakochaną nastolatką i z główną bohaterką rozumiałyśmy się idealnie. Pewnie jakbym wtedy oceniałabym tą książkę, to dałabym o wiele wyższą ocenę, jednak z perspektywy czasu wydaje mi się, że zasługuje na 5/6 gwiazdek, ale daję sześć.

Czytałam ją sześć lat temu, więc ciężko mi coś więcej o niej powiedzieć w tej chwili. Pamiętam jednak, że kiedy ją czytałam to mi się podobała i długo o niej myślałam po przeczytaniu, dawała mi siłę, w końcu byłam nieszczęśliwie zakochaną nastolatką i z główną bohaterką rozumiałyśmy się idealnie. Pewnie jakbym wtedy oceniałabym tą książkę, to dałabym o wiele wyższą ocenę,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2182
892

Na półkach: , , ,

Fajna, lekka, przyjemna, dla nastolatek. Szybko się czyta, szybka akcja, wiele się dzieje w życiu bohaterek, ale udaje im się rozwiązać problemy sercowe, zakończenie - słodko romantyczne ;) Książka na raz.

Fajna, lekka, przyjemna, dla nastolatek. Szybko się czyta, szybka akcja, wiele się dzieje w życiu bohaterek, ale udaje im się rozwiązać problemy sercowe, zakończenie - słodko romantyczne ;) Książka na raz.

Pokaż mimo to

avatar
4382
4197

Na półkach: , ,

Carlotta wyjeżdża na rok do Ameryki w ramach wymiany uczniów jest gotowa zrobić wszystko aby od jej byłego chłopaka Bena, dzieliło ją od niego jak najwięcej kilometrów. Na razie ma po dziurki w nosie wszystkich facetów, przecież w życiu są ważniejsze rzeczy do zrobienia i świat stoi przed nią otworem chce zaszaleć, cieszyć się życiem. Więc żegnaj Ben! Witaj Kalifornio!
Jest to króciutka książka małych rozmiarów, a za to bardzo przyjemna, fajna rozerwałam się przy niej i zrelaksowałam.
Świetna książka!

Carlotta wyjeżdża na rok do Ameryki w ramach wymiany uczniów jest gotowa zrobić wszystko aby od jej byłego chłopaka Bena, dzieliło ją od niego jak najwięcej kilometrów. Na razie ma po dziurki w nosie wszystkich facetów, przecież w życiu są ważniejsze rzeczy do zrobienia i świat stoi przed nią otworem chce zaszaleć, cieszyć się życiem. Więc żegnaj Ben! Witaj Kalifornio!
Jest...

więcej Pokaż mimo to

avatar
105
35

Na półkach: , , , ,

Słaba, no po prostu słaba. Ogólnie nie jest rażąca (nie aż tak, jak mogłaby być, ale nie twierdzę, że nie pojawiły się w niej fragmenty podnoszące mi ciśnienie cudownością głównej bohaterki i fakt, że jej wyjątkowo głupie zachowanie nie przesądza o losach dziewczyny tak, jak to powinno być),ot, taka sobie, ale nie lubię takich i sięgam po takie chyba tylko po to, żeby świadomie się katować.

Słaba, no po prostu słaba. Ogólnie nie jest rażąca (nie aż tak, jak mogłaby być, ale nie twierdzę, że nie pojawiły się w niej fragmenty podnoszące mi ciśnienie cudownością głównej bohaterki i fakt, że jej wyjątkowo głupie zachowanie nie przesądza o losach dziewczyny tak, jak to powinno być),ot, taka sobie, ale nie lubię takich i sięgam po takie chyba tylko po to, żeby...

więcej Pokaż mimo to

avatar
318
134

Na półkach: ,

Od czasu do czasu sięgam po takie książki dla dzieci/młodzieży, żeby sprawdzić jakie tendencje królują wśród tego typu literatury dla małolatów. Ostatnie moje spotkanie (no cóż - kilka lat temu) wypadło naprawdę nieźle. Czym tym razem dowiedziałam się z "Już nigdy się nie zakocham"?

Główna bohaterka - Carlotta wyjeżdża na roczna wymianę uczniów do Ameryki. Nie robi tego w celach edukacyjnych, chce bowiem uciec jak najdalej od swego byłego, który postanowił zabawić się jej uczuciami i rzucił ją dla innej. Zrozpaczona dziewczyna postanawia (jak zresztą wskazuje tytuł) już nigdy się nie zakochać, być samodzielną i zapomnieć o dawnych chłopaku - Benie. Niestety już w samolocie poznaje jedno blond-włose ciacho, które (o zgrozo!) również ma na imię Ben.
Niebawem poznaje kolejne, tym razem brazylijskie i ciemnowłose... Jak się domyślacie szybko powstaje nam "słodki" trójkącik, jakże popularny w literaturze XXI wieku.

Narratorką i główną bohaterką jest Carlotta. Na niej skupia się cała akcje, wokół niej krążą faceci, mimo że jak sama uważa,
do piękności jej daleko. Dziewczyna totalnie dla mnie niezrozumiała...
1. Wyjeżdża do Ameryki, a swoją przyjaciółkę prosi o to, by Benowi (byłemu) nie podawała jej numerów i danych kontaktowych, ale jak Ben nagle pragnie do niej wrócić, strzela focha na psiapsiółę o to, że nie podała mu jej numeru telefonu ani maila, przez którego B. mógłby się z nią skontaktować. Dziewczyno zdecyduj się!
2. Na początku twierdzi, że się nie zakocha, a jak pojawiają się faceci na horyzoncie to po pierwszym spotkaniu już się do nich tuli, całuje... i prawie leci do łóżka - dodam, że nawet nie jest pełnoletnia.
3. Jedzie z grupą na wycieczkę, w pewnym momencie odłącza się od niej, leci na tyły budynku/zabytku i kładzie się na trawie, żeby obserwować niebo... Nie ogarniam jej .

Kolejna rzecz, która mnie zraziła to totalnie płaski humor, który ani razu mnie nie rozbawił. Nudne dialogi, dziecinne docinki ze strony bohaterów... Źle, bardzo źle. Akcja niczym nie zaskakuje, przewidywalna od A do Z, łącznie z zakończeniem. Bohaterowie nie są jakoś szczególnie wyraziści ani perfekcyjnie dopracowani, przyznać jednak muszę, że poza główną bohaterką da się ich lubić.

Jest to jednak książka dla młodszych czytelników - takie krótkie powieści czytałam będąc w podstawówce. Stwierdzam jednak, że niczego mnie ona nie nauczyła, poza jedną przykrą rzeczą. Mianowicie - bycie dziewicą w naszych czasach powinniśmy uważać za powód do wstydu... Czy właśnie tego w dzisiejszych czasach ma uczyć książka?

Poza tym, że czytało się ją dość szybko i przy okazji nauczyłam się fajnego zwrotu ("be a chicken" - być tchórzem),nie mam z czego wystawić jej pozytywnej oceny. Jestem załamana poziomem tej książki i "mądrościami" które z niej płyną. Zdecydowanie NIE POLECAM!

Od czasu do czasu sięgam po takie książki dla dzieci/młodzieży, żeby sprawdzić jakie tendencje królują wśród tego typu literatury dla małolatów. Ostatnie moje spotkanie (no cóż - kilka lat temu) wypadło naprawdę nieźle. Czym tym razem dowiedziałam się z "Już nigdy się nie zakocham"?

Główna bohaterka - Carlotta wyjeżdża na roczna wymianę uczniów do Ameryki. Nie robi tego w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
30
9

Na półkach:

Niby nic, a jednak....
Tę książkę kupiłam znacznie wcześniej przez przypadek, spodobał mi się jej tytuł.
Za pierwszym podejściem nie dałam rady przez nią przebrnąć, więc leżała i czekała na półce koło 2 miesięcy....
Aż w końcu ponownie zaczęłam ją czytać.
Przeczytałam ją kilka dni temu i nie żałuję...
Była bardzo fajna, szybko wciągnęła i nie wiem, dlaczego dopiero za drugim podejściem udało mi się ją przeczytać...
Bardzo ją polecam wszystkim, ponieważ Carlotta poznaje wspaniałych ludzi i przeżywa super przygody na wymianie uczniów...

Niby nic, a jednak....
Tę książkę kupiłam znacznie wcześniej przez przypadek, spodobał mi się jej tytuł.
Za pierwszym podejściem nie dałam rady przez nią przebrnąć, więc leżała i czekała na półce koło 2 miesięcy....
Aż w końcu ponownie zaczęłam ją czytać.
Przeczytałam ją kilka dni temu i nie żałuję...
Była bardzo fajna, szybko wciągnęła i nie wiem, dlaczego dopiero za...

więcej Pokaż mimo to

avatar
836
115

Na półkach: , ,

Wcale nie taka zła, mimo tej potwornej okładki i odstraszającego tytułu. Ot, powiastka jakich wiele. Wprawdzie nie grzeszy mądrym przesłaniem, bo wynika z niej, że można kluczyć ile wlezie, a i tak wszystko skończy się dobrze. Hmm.
Styl nie poraża, ale czyta się dosyć lekko.

Wcale nie taka zła, mimo tej potwornej okładki i odstraszającego tytułu. Ot, powiastka jakich wiele. Wprawdzie nie grzeszy mądrym przesłaniem, bo wynika z niej, że można kluczyć ile wlezie, a i tak wszystko skończy się dobrze. Hmm.
Styl nie poraża, ale czyta się dosyć lekko.

Pokaż mimo to

avatar
4
5

Na półkach:

Książka jest lekka. Czyta się ją jednym tchem . Dzięki jej prostocie czyta się ją łatwo i nie trzeba się zagłębiać. Nie jest zła . Polecam młodzieży :)

Książka jest lekka. Czyta się ją jednym tchem . Dzięki jej prostocie czyta się ją łatwo i nie trzeba się zagłębiać. Nie jest zła . Polecam młodzieży :)

Pokaż mimo to

avatar
487
75

Na półkach:

Książka niezła, dobra do przeczytania "na rozerwanie". W książce powalające jest tłumaczenie tytułu: "Bye, Bye Ben" na "Już nigdy się nie zakocham!"- ale tak poza tym, to wszystko w porządku.

Książka niezła, dobra do przeczytania "na rozerwanie". W książce powalające jest tłumaczenie tytułu: "Bye, Bye Ben" na "Już nigdy się nie zakocham!"- ale tak poza tym, to wszystko w porządku.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    195
  • Chcę przeczytać
    41
  • Posiadam
    27
  • Teraz czytam
    5
  • Młodzieżowe
    4
  • Z biblioteki
    4
  • Ulubione
    3
  • Młodzieżówki
    2
  • Literatura młodzieżowa
    2
  • Pożyczone z biblioteki/od ...
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Już nigdy się nie zakocham!


Podobne książki

Przeczytaj także