Doktor Anię znam już od kilku lat (od momentu wydania "Smart shopping") i obserwuję ją w social mediach, ale dopiero niedawno zdecydowałam się na przeczytanie sławnej serii TTP. Popieram, że Ania motywuje do tego, żeby nie godzić się na byle jakość/ złe traktowanie itd. itp. oraz że każdy moment jest dobry na zmiany, jednak nie ze wszystkimi radami się zgadzam. Ważne jest, żeby dbać o swoje zdrowie i komfort psychiczny, ale nie można być w pewnych kwestiach egoistami i zapominać o empatii. Ale jak sama Ania mówi, każdy może mieć swoje zdanie i nie ze wszystkim się zgadzać. Osobiście wolałabym, żeby doktor Ania bardziej skupiła się na tematach żywnościowych, bo ostatnimi czasy bardziej poszła w psychologię.

W książce tak właściwie nie ma niczego odkrywczego, ale warto przeczytać, żeby przypomnieć sobie pewnie kwestie, bo nie raz zapominamy o tym co jest oczywiste.

Doktor Anię znam już od kilku lat (od momentu wydania "Smart shopping") i obserwuję ją w social mediach, ale dopiero niedawno zdecydowałam się na przeczytanie sławnej serii TTP. Popieram, że Ania motywuje do tego, żeby nie godzić się na byle jakość/ złe traktowanie itd. itp. oraz że każdy moment jest dobry na zmiany, jednak nie ze wszystkimi radami się zgadzam. Ważne jest,...

Wiosna to dobry moment na zmiany, bo przyroda budzi się do życia, dni są dłuższe, człowiek ma zazwyczaj więcej energii.
Chciałabym każdej i każdemu z Was polecić lekturę obowiązkową, która jest dobra także dla młodzieży #takietampieprzenie2020
To zbiór felietonów o życiu i o stawianiu w tym swoim życiu granic, o tym jak żyć swoim życiem i czerpać z niego pełnymi garściami 🔥

Po zakupie długo zwlekałam z przeczytaniem książki, bo bałam się dostać obuchem w głowę. Byłam w trudnym momencie mojego życia.
Ale nie ma się czego bać! Książka pokazuje, co jest nie tak, że to świat ma problem, że ktoś próbuje cię dopasować do swoich ramek.
Daje siłę, daje nadzieję, że można żyć inaczej, że życie może mieć kolory.
Tak jak @doktorania
@takietampieprzenie.pl podkreśla - książka nie zastąpi terapii, leków, ale może dodać wiatru w żagle, zmotywować do działania, zrozumieć, że zasługujesz na lepsze życie i nikomu niczego nie jesteś winna_y.

Żałuję, że nie było takich książek jak miałam 15-20 lat, bo bardzo by mi wtedy pomogła.
Jeśli prowadzisz media społecznościowe, blogujesz, to także znajdziesz w tej książce coś dla siebie o wyrażaniu opinii, o którą nikt nie prosił, kasowaniu komentarzy, blokowaniu, wpraszaniu się do kogoś i mówieniu mu jak mam żyć bez zgody osoby prowadzącej profil.

Jeśli nie czytałaś_eś jeszcze całego cyklu, to tą czarną książeczkę polecam mocno.
Czekam niecierpliwie na najnowszą #takietampieorzenie2023 dotyczącą mamy, relacji z mamą

Wiosna to dobry moment na zmiany, bo przyroda budzi się do życia, dni są dłuższe, człowiek ma zazwyczaj więcej energii.
Chciałabym każdej i każdemu z Was polecić lekturę obowiązkową, która jest dobra także dla młodzieży #takietampieprzenie2020
To zbiór felietonów o życiu i o stawianiu w tym swoim życiu granic, o tym jak żyć swoim życiem i czerpać z niego pełnymi garściami...

Zbiór porad o tym jak budować relacje, nie oceniać ludzi, walczyć o siebie i być asertywną - niby może być przydatne, jeśli ktoś jest zagubiony, z drugiej strony chyba mało odkrywcze. Szybko się czyta i szybko wylatuje z głowy

Zbiór porad o tym jak budować relacje, nie oceniać ludzi, walczyć o siebie i być asertywną - niby może być przydatne, jeśli ktoś jest zagubiony, z drugiej strony chyba mało odkrywcze. Szybko się czyta i szybko wylatuje z głowy

Dla mnie nic odkrywczego, raczej potwierdzenie, że można żyć nie przejmując się opinią innych. Zbiór przemyśleń samodzielnej kobiety, może być odkryciem dla tych, którzy samodzielności się obawiają.

Dla mnie nic odkrywczego, raczej potwierdzenie, że można żyć nie przejmując się opinią innych. Zbiór przemyśleń samodzielnej kobiety, może być odkryciem dla tych, którzy samodzielności się obawiają.

Z jednej strony trochę motywator dla osób, które nie wiedzą co zrobić ze swoim życiem, a z drugiej również szybka psychoterapia. Dla zagubionych życiowo, którzy tkwią w sytuacjach i relacjach, w których nie potrafią powiedzieć DOŚĆ. Niezbyt wartościowa pozycja. Przeczytać i szybko zapomnieć.

Z jednej strony trochę motywator dla osób, które nie wiedzą co zrobić ze swoim życiem, a z drugiej również szybka psychoterapia. Dla zagubionych życiowo, którzy tkwią w sytuacjach i relacjach, w których nie potrafią powiedzieć DOŚĆ. Niezbyt wartościowa pozycja. Przeczytać i szybko zapomnieć.

Mała książeczka o wielkiej mocy. Albo i nie, bo tylko wtedy zadziała, gdy tego potrzebujesz i chcesz. Sam konkret, bez owijania w jedwabie. Zmusza do przemyśleń o sobie, o tym co to jest normalność w codziennym życiu, czym jest wolność w związku i wolność własnych wyborów. W pewnym momencie złapałam się na tym, że prawie każdy akapit czytam ponownie, trochę wolniej, zastanawiając się, porównując moje wypracowane przez lata prawdy i nastawienie do życia, z opisywanym. I bardzo to ze mną współgra.

To nietypowa pozycja na naszym rynku, totalnie inna od cukrowych poradników. Notabene autorka od lat uczy o szkodliwości nadmiaru cukru w naszej codziennej diecie. W sumie to nawet nie jest poradnik, treść może być dla niektórych jak stuknięcie młotem, walącym w ramki społeczne, w które od dziecka jesteśmy w większości dopasowywani, mówi wprost rzeczy niewygodne, ale warte zauważenia i zastanowienia się, żeby wyjść z marazmu, polepszyć swoje życie i po prostu zacząć żyć w pełni świadomie.

https://www.instagram.com/p/CWOMmbGMI4O/
https://impresje-naili.blogspot.com/2021/11/takietampieprzenie2020.html

Mała książeczka o wielkiej mocy. Albo i nie, bo tylko wtedy zadziała, gdy tego potrzebujesz i chcesz. Sam konkret, bez owijania w jedwabie. Zmusza do przemyśleń o sobie, o tym co to jest normalność w codziennym życiu, czym jest wolność w związku i wolność własnych wyborów. W pewnym momencie złapałam się na tym, że prawie każdy akapit czytam ponownie, trochę wolniej,...

@doktorania jest bezkonkurencyjna. Jeśli miałabym wskazać osobę, która co myśli, to powie - to jest to właśnie Doktor Ania.

Książka o życiu, wyborach i byciu sobą. Nikim innym. Z poczuciem własnej wartości i braniem życia pełnymi garściami.

Z mocnym słowem, potocznie zwanym wulgaryzmem. Nie każdemu będzie to odpowiadać, ale wielokrotnie przyznasz rację, że takie jest życie. Wielokrotnie też uśmiejesz sie sam z siebie. Powiesz: "wypisz, wymaluj to ja!".

Nie pozostaje nic innego tylko zaufać swojej intuicji i docenić swoją indywidualność.

@doktorania jest bezkonkurencyjna. Jeśli miałabym wskazać osobę, która co myśli, to powie - to jest to właśnie Doktor Ania.

Książka o życiu, wyborach i byciu sobą. Nikim innym. Z poczuciem własnej wartości i braniem życia pełnymi garściami.

Z mocnym słowem, potocznie zwanym wulgaryzmem. Nie każdemu będzie to odpowiadać, ale wielokrotnie przyznasz rację, że takie jest...

Tytuł wręcz idealny bo jest to naprawdę "takie tam pieprzenie" autorki, które moim zdaniem na książkę się nie nadawało. Robiłam już pięć podejść do tej książki i na więcej szkoda mi czasu. Nie przeczytałam od deski do deski ale przejrzałam pobieżnie żeby móc się wypowiedzieć ogólnie.

Bardzo nie podoba mi się sposób w jaki została napisana. Królują zdania złożone z kilku wyrazów, przez co mam wrażenie, że czytam zakodowane notatki z wykładów u wykładowcy, który nie lubi się powtarzać.

Nie doczytałam się żadnej wartościowej informacji, której bym nie posiadała przed otworzeniem książki dlatego uważam, że jest to raczej forma poradnika dla osób zagubionych życiowo. Osób, które nie odnajdują się w życiu codziennym, mają problem z wartościowaniem swoich potrzeb, komunikowaniem ich, nawiązywaniem relacji, utrzymywaniem ich, asertywnością itd. Chociaż w takim wypadku lepsza by była chyba wizyta u psychoterapeuty.

Mieszanina wszystkiego i niczego. Zbiór przemyśleń z wielu różnych sytuacji. Brak ładu i składu. Jestem mocno rozczarowana bo spodziewałam się (bazując na obserwacjach Ani na instagramie) czegoś znacznie lepszego.

Tytuł wręcz idealny bo jest to naprawdę "takie tam pieprzenie" autorki, które moim zdaniem na książkę się nie nadawało. Robiłam już pięć podejść do tej książki i na więcej szkoda mi czasu. Nie przeczytałam od deski do deski ale przejrzałam pobieżnie żeby móc się wypowiedzieć ogólnie.

Bardzo nie podoba mi się sposób w jaki została napisana. Królują zdania złożone z kilku...

Czasami trzeba rąbnąć sobie porządnie w głowę, żeby się obudzić.

Zanim przysiądziesz do lektury, weź głęboki wdech i wydech. Zdecydowanie przyda się, bo jak zaczniesz czytać to po pierwsze – nie przestaniesz, po drugie – będziesz nosić tę książkę ze sobą codziennie, a po trzecie – będziesz do niej wracać. To jedna z tych pozycji, gdzie spisuje się słowa, żeby nie zgubić i mieć w razie „W”, a także zakreśla w niej to, co dla nas kluczowe i ważne. Nieważne, na jakim etapie życiowym jesteś. Ważne, że jeśli chcesz coś zmienić to idealny czas jest właśnie teraz. Nie jutro, nie za miesiąc czy dwa tylko teraz. Książka porusza trudne tematy – oczywiste, ale bardzo trudne. Pokazuje, że możesz żyć po swojemu, bez wyrzutów sumienia, a co więcej, bez tłumaczenia się komukolwiek z własnych wyborów. Ania pisze tutaj zdecydowanie o wszystkim – o codzienności, o podejmowaniu decyzji, o relacjach partnerskich, o seksie, o ciociach złotych radach i co najważniejsze! O tym, jak to wszystko mieć w głębokim poważaniu i żyć wedle swoich upodobań, nawet jeśli ktoś tego nie rozumie. Jak mówi Ania to fakt, że ktoś ma więcej doświadczeń życiowych czy więcej lat niż ty nie oznacza, że wie lepiej, co jest dla Ciebie odpowiednie. O tym wiesz najlepiej tylko i wyłącznie Ty. Książka oparta o wieloletnie doświadczenie życiowe, którym Doktor Ania dzieli się chętnie.

Książkę noszę codziennie w torbie z napisem „Mogłabym, ale nie chcę”. Mam w niej osobiste notatki, pozaznaczane ważne dla mnie samej treści, co więcej dla mnie to pozycja nr 1, która powinna się znaleźć w domu tych, którzy chcą zacząć, próbują, ale się boją. Dla tych, którzy chcą coś zmienić. Dla wszystkich. Dla Ciebie też. Możesz wszystko, ale "samo się nie zrobi".

Czasami trzeba rąbnąć sobie porządnie w głowę, żeby się obudzić.

Zanim przysiądziesz do lektury, weź głęboki wdech i wydech. Zdecydowanie przyda się, bo jak zaczniesz czytać to po pierwsze – nie przestaniesz, po drugie – będziesz nosić tę książkę ze sobą codziennie, a po trzecie – będziesz do niej wracać. To jedna z tych pozycji, gdzie spisuje się słowa, żeby nie zgubić i...

Szkoda że taka krótka.

Szkoda że taka krótka.