-
ArtykułyDzień Bibliotekarza i Bibliotek – poznajcie 5 bibliotecznych ciekawostekAnna Sierant7
-
Artykuły„Kuchnia książek” to list, który wysyłam do trzydziestoletniej siebie – wywiad z Kim Jee HyeAnna Sierant1
-
ArtykułyLiteracki klejnot, czyli „Rozbite lustro” Mercè Rodoredy. Rozmawiamy z tłumaczką Anną SawickąEwa Cieślik2
-
ArtykułyMatura 2024 z języka polskiego. Jakie były lektury?Konrad Wrzesiński6
Cytaty z tagiem "fabryka" [10]
[ + Dodaj cytat]Robotnicy żyrardowscy pochodzili przeważnie ze wsi okolicznych: Kozłowic, Henryszewa, Glinek, Marjampola, Chrobot, Korytowa, Radziejowic, Oryszewa, Guzowa... Ale nie brakło wśród nich także mieszczan z Wiskitek, Mszczonowa, Błonia, Sochaczewa, Łowicza. Z różnych stron schodzili się ludzie na robotę do fabryki żyrardowskiej...
Jemima w swojej fabryce wszywa na przykład rękawy do T-shirtów. Co godzinę musi zszyć sto dwadzieścia sztuk, dwie na minutę, dziewięćset sześćdziesiąt podczas dniówki.
Żyj tak, jakbyś miał umrzeć za dziesięć sekund. Oglądaj świat. Jest bardziej niezwykły od wszystkich marzeń wytwarzanych i kupowanych w fabrykach. Nie proś o gwarancje. Nie oczekuj bezpieczeństwa, takie zwierzę nigdy nie istniało.
Jezu, korporacja to jakaś fabryka idiotów. Jeszcze trochę popracuję i się przystosuję.
Walka pracy z kapitałem doprowadzić musi do zwycięstwa świata pracy. My jesteśmy tymi, którzy rewolucjonizują masy jak najlepsi agitatorzy socjalistyczni. Cóż z tego, że możemy dzięki niskim płacom taniej produkować, kiedy nawet tych tańszych towarów nie ma komu sprzedać.
Gdy życie jego, jego przyszłość, jego szczęście stało się zależne od kaprysu jednego czy dwóch ludzi, którzy mogli decydować o jego losach tylko dlatego, że mieli pieniądze, to uważał, że ma prawo ukraść. Bo czymże byli Hakonowie jak nie złodziejami? Kradli trud i wysiłek dziesiątek tysięcy ludzi. Dorabiali się na pocie i krwi tych, których widmo głodu wprzęgło w straszliwe jarzmo maszyny.
Od Kalisza po Samarkand i Władywostok, od Petersburga po Odesę, Tyflis i Baku, - wszędzie były składy wyrobów żyrardowskich i w nich wszystkich na stanowiskach odpowiedzialnych siedzieli żyrardowiacy. Nie było poprostu większego miasta w całem imperjum rosyjskiem, aby nie miało składu żyrardowskiego.
Najbardziej bowiem uderzające w naszym świecie jest przede wszystkim to, że większość ludzi (prócz wierzących wszelkich rodzajów) nie ma przyszłości. Życie nie liczy się, jeśli pozbawione jest rzutowania na przyszłość, jeśli nie przyrzeka dojrzewania i postępu. Żyć, mając przed sobą ścianę, to życie psów. Otóż ludzie z mojego pokolenia i z tego, które dziś wchodzi do fabryk i uniwersytetów, żyli i żyją coraz bardziej jak psy.
Istniało też coś zwanego *ius primae noctis*, choć nie sądził, aby wspomniano o tym w podręczniku dla dzieci. Tak zwało się prawo pozwalające każdemu kapitaliście sypiać ze wszystkimi kobietami zatrudnionymi w jego fabryce.