cytaty z książek autora "Marta Magaczewska"
Jeśli nie będę żyła tak, jak tego chcę, śmierć nie będzie zbawieniem, lecz klęską.
Ludzie w mieście, nie wiedzieć czemu, nie mają twarzy (...). Ludzie w mieście stanowią szarą masę sylwetek, która przemieszcza się sprawnie, a za nią fruną poły prochowców.
Bo w ucieczce nie chodzi o to, by zmienić miejsce, lecz o to, by zmienić siebie.
Otwarto człowieka i być może wreszcie będzie wiadomo, co w nim jest. Gdzie mieści się dusza. Którędy biegną złe myśli. W jakim miejscu znajduje się ta pusta przestrzeń, której wypełnić nie może nikt ani nic. Dokąd prowadzą ścieżki rozpaczy. Gdzie gnieżdżą się wyrzuty sumienia. Przez jakie narządy filtrowana jest gorycz istnienia. Jaki organ wytwarza poczucie niesmaku, a jaki rodzi lęk.
(...) w świecie ludzi nie sposób żyć bez mowy; ludzie są zbyt niecierpliwi, by móc czytać z gestów i ruchów ciała. Jeśli nie jesteś w stanie w ciągu trzydziestu sekund poprawnie wyartykułować tego, co czujesz i myślisz, to cię nie ma.
Po skończonym pokazie przeganiał lwy z powrotem i zamykając bramki, czuł na sobie ich wzrok. Nawet on nie wiedział, że tyle nienawiści można ukryć w jednym spojrzeniu.