Najnowsze artykuły
- Artykuły„Nowa Fantastyka” świętuje. Premiera jubileuszowego 500. numeru magazynuEwa Cieślik4
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 2LubimyCzytać4
- ArtykułyTo do tych pisarek należał ostatni rok. Znamy finalistki Women’s Prize for Fiction 2024Konrad Wrzesiński9
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 1LubimyCzytać14
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Bill Statham
3
7,8/10
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,8/10średnia ocena książek autora
26 przeczytało książki autora
58 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
E213 Tabele dodatków i składników chemicznych czyli wiesz co jesz
Bill Statham
8,0 z 1 ocen
13 czytelników 0 opinii
2012
E213. Tabele dodatków i składników chemicznych. Poradnik konsumenta
Bill Statham
7,5 z 16 ocen
70 czytelników 3 opinie
2006
Najnowsze opinie o książkach autora
E213. Tabele dodatków i składników chemicznych. Poradnik konsumenta Bill Statham
7,5
Bardzo fajna pozycja dla osób, które chciałyby świadomie robić zakupy.
Książka składa się, jak sama nazwa wskazuje, z tabel najczęściej używanych dodatków i składników chemicznych, podzielonych kolorystycznie tj. sygnalizacja świetlna: zielony = bezpieczny, żółty = zalecana ostrożność, czerwony = lepiej unikać lub wręcz niebezpieczny. Dodatkowo możemy dowiedzieć się jaką dany środek pełni funkcję, jakie może powodować skutki i w jakich produktach jest najczęściej stosowany. Dodatki zamieszczone są alfabetycznie wg. nazwy. Producenci nie zawsze podają jednak pełną nazwę składników chemicznych, dlatego książka zawiera również listę kodów E, która pomaga je rozszyfrować.
Ten niewielki poradnik konsumenta, zawiera wszystko co niezbędne na 160 stronach, tak aby łatwo można ja było schować do torebki.
Pierwszy raz książka została wydana w Australii w kwietniu 2001 roku. W Polsce, wydanie II ukazało się w 2012 roku. Nie mogę się oprzeć wrażeniu, że dla coraz szerszego grona posiadaczy smartfonów, znacznie poręczniejsza niż książka była by jednak aplikacja z tabelami, która dodatkowo przyspieszyłaby wyszukiwanie dodatków.