Najnowsze artykuły
- Artykuły„Spy x Family Code: White“ – adaptacja mangi w kinach już od 26 kwietnia!LubimyCzytać1
- ArtykułyBracia Grimm w Poznaniu. Rozmawiamy z autorkami najważniejszego literackiego odkrycia tego rokuKonrad Wrzesiński2
- Artykuły„Nowa Fantastyka” świętuje. Premiera jubileuszowego 500. numeru magazynuEwa Cieślik4
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 2LubimyCzytać5
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Paul Graham
1
7,9/10
Pisze książki: literatura piękna
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,9/10średnia ocena książek autora
99 przeczytało książki autora
103 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Cel namierzony Damien Lewis
7,9
Jak napisali przedmówcy, książka nie grzeszy nadmiarem filozofii czy rozmyślań o etyce lub polityce. Ale przecież pisana jest z pozycji młodego żołnierza. On ma regulaminy, w tym zakaz strzelania do nieuzbrojonych cywili, co w Afganistanie jest dość szczególną sprawą. Nie jest jego rzeczą snucie rozważań, trudno się spodziewać takich rzeczy.
Książka (dla mnie) bardzo ciekawa, bo pokazująca (owszem, częściowe) oblicze współczesnej wojny. Niskiego szczebla wojskowy (za to doskonale wyszkolony) z niewielkim plecakiem (stacja łączności satelitarnej) kieruje działaniami helikopterów, niewidocznych dla przeciwnika samolotów na wysokości kilkunastu kilometrów oraz dronów, kierując uderzenia rozmaitych rakiet i działek z dokładnością do metrów. Mocno to kontrastuje z powszechnym obrazem wojny, tyralierami, hurra, okopami (no, druga strona działa inaczej, właśnie w schronach kryjąc się lub uderzając gromadnie. Skutkiem jest "zaliczenie" autorowi 200 zabitych Talibów, podczas gdy on kilka razy był niecelnie ostrzeliwany i obrzucony piaskiem z wybuchów).
Cel namierzony Damien Lewis
7,9
Zostałem namierzony jak cel w zieleni choinki. Poczułem się niczym talibski zbir, ale skoro darowane, przeczytałem. Strzelanki, rubaszne żołdackie żarciki i padający jak muchy talibowie miażdżeni nawałą ogniową z F15, F16, Apachy i czego tam jeszcze... Fachowo, precyzyjnie, w dzień i w nocy. Sześć miesięcy na zmianie w Afganistanie. Inne życie brytyjskiego żołnierza wsparcia lotniczego. Rozpętuje piekło, ale książka nie tłumaczy zbyt wiele. My dobrzy, talibowie źli. Czy trzeba wiedzieć więcej? Dokąd zmierzamy?