Najnowsze artykuły
- ArtykułyEdukacja jako klucz do wolności. „Dziewczyna o mocnym głosie” Abi DaréAnna Sierant1
- ArtykułyPrzeczytaj fragment książki „Drużyna A (A)” Tomasza Kwaśniewskiego i Jacka WasilewskiegoLubimyCzytać2
- ArtykułyTrzeci tom serii o Medei Steinbart już dostępny w Storytel. Wywiad z autorką, Magdaleną KnedlerLubimyCzytać1
- ArtykułyZ Memphis na Manhattan – „Wymiana” Johna GrishamaBartek Czartoryski1
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Mark Mazower
4
5,6/10
Urodzony: 20.02.1958
Brytyjski historyk i pisarz specjalizujący się w historii dwudziestowiecznej Europy i współczesnej Grecji. Doktoryzował się na Uniwersytecie Oksfordzkim, absolwent Uniwersytetu Johna Hopkinsa. Jest autorem kilkunastu książek dotyczących Półwyspu Bałkańskiego i historii nazizmu w Europie. Laureat Nagrody "Los Angeles Times" za książkę Imperium Hitlera. Swoje artykuły publikuje w "The Financial Times", "The Guardian", "London Review of Books", "The Nation" i "The New Republic". Pracuje na Uniwersytecie Columbia.http://www.mazower.com/
5,6/10średnia ocena książek autora
66 przeczytało książki autora
187 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Saloniki. Miasto duchów. Chrześcijanie, muzułmanie i żydzi w latach 1430–1950
Mark Mazower
6,8 z 37 ocen
180 czytelników 4 opinie
2017
Najnowsze opinie o książkach autora
Saloniki. Miasto duchów. Chrześcijanie, muzułmanie i żydzi w latach 1430–1950 Mark Mazower
6,8
Historia miasta, które było na przestrzeni kilkuset lat małą ojczyzną Greków, Żydów i Turków, a właściwie chrześcijan, żydów i muzułmanów, bo do końca XIX kategorie religijne były istotniejsze od narodowych czy etnicznych. Historia miasta, którego mieszkańcy posługiwali się trzema, a z czasem czterema językami (grecki, ladino, turecki, później także bułgarski). Autor jest, jak sam przyznaje, zafascynowany multikuturalizmem tego miejsca, jednak zbyt lekko podchodzi do pierwotnej przyczyny owego multi-kulti, czy niemal całkowitego wymordowania ludności greckiej w czasie podboju osmańskiego i późniejszej „dogrywce”, czyli masakrze chrześcijan / Greków w 1821 r. Dzieje miasta w XIX i na początku XX wieku są faktycznie fascynujące. Na jego przykładzie autor ukazuje rodzenie się nowoczesnego państwa tureckiego (ruch młodoturecki miał korzenie w Salonikach właśnie, stąd zresztą pochodził Atatürk). Wielkie przesiedlenia będące wynikiem wojen z lat 1912 – 1922 są ukazane z precyzją i w całej ich straszliwej okazałości.
Jednakże, jeśli chodzi o czas II wojny światowej, autor koncentruje się wyłącznie na zagładzie salonickich Żydów. Jest to o tyle zrozumiale, że stanowiąc znaczny odsetek ludności miasta, w wielkiej mierze przyczyniali się do jego kulturowego i gospodarczego rozwoju. Zabrakło mi jednak jakichkolwiek informacji o losie ludności greckiej w czasie II wojny. Także greckiej wojnie domowej poświęcono jedynie parę zdawkowych zdań. Autor przedstawia hellenizację miasta w XX w. niemal całkowicie negatywnie, co jest o tyle dziwne, że zdaje sobie sprawę, że ten proces został na Grekach wymuszony: doprawdy, nie marzyli o masakrze w Smyrnie w 1922 r. czy prześladowaniach w Macedonii Wschodniej, a to właśnie napływ uchodźców z tych rejonów przyczynił się w wielkiej mierze do zmiany charakteru miasta. Obojętność na greckie losy jest w książce wyraźna – na przykład, jako winnych wymordowania Greków / chrześcijan w 1430 roku przedstawia… ich samych: „Mieszkańcy Salonik, nie zgodziwszy się na kapitulację bez walki, choć mieli taką możliwość, wiedzieli dobrze, że grozi im niewola i grabież dobytku”. A jednak stawiali opór, co rozzłościło szlachetnego sułtana Murada II. Warto jednak książkę przeczytać, o ile: 1. Interesujesz się historią Grecji i / lub całych Bałkanów, 2. Masz trochę czasu, bo książka ma 549 stron (bez przypisów i indeksu).
Saloniki. Miasto duchów. Chrześcijanie, muzułmanie i żydzi w latach 1430–1950 Mark Mazower
6,8
Książka o miejscu, które swoją nazwę wzięło od imienia córki macedońskiego króla Filipa II i przyrodniej siostry Aleksandra Wielkiego. Tessalonika była również żoną założyciela miasta Kassandra, który nazwał je na jej cześć. Saloniki to miasto niezwykłe, choćby ze względu na położenie, mniej więcej taka sama, spora odległość dzieli je od Aten i Stambułu, niedaleko jest za to do Sofii, Skopje czy Tirany.
Mark Mazower przypomina o złotym okresie dziejów Salonik, trwającym nieprzerwanie od XV do XX w. Były one wtedy częścią Imperium Osmańskiego, strategicznym portem i niezwykle ważnym ośrodkiem handlowym, leżącym na styku wielu kultur. Jest to pasjonująca opowieść o zamieszkujących obok siebie sefardyjskich Żydach, prawosławnych Grekach i Słowianach, wyznawcach islamu -Turkach i Arabach oraz innych pomniejszych grupach etnicznych, przez stulecia koegzystujących w swoim sąsiedztwie.
Odległe czasy autor zestawił z bardziej współczesnymi. Pierwsza połowa ubiegłego stulecia była dla Salonik bardzo burzliwym okresem. W 1917 wielki pożar zniszczył historyczną część miasta. Saloniki były też w tamtym czasie ważnym ośrodkiem działań Młodych Turków, to tutaj urodził się twórca tego państwa Mustafa Kemal Atatürk. Później w wyniku wymiany ludności między Grecją i Turcją po 1922 roku z miasta wyjechali muzułmanie, a ich miejsce zajęli chrześcijanie z Azji Mniejszej m in. Stambułu czy Smyrny. 20 lat po tych wydarzeniach, w czasie okupacji niemieckiej wymordowanych zostało 90% żydowskich mieszkańców. Po drugiej wojnie światowej Saloniki stają się więc zupełnie inne, zarówno pod względem demograficznym i urbanistycznym. Jest to odbudowana w nowoczesnym europejskim stylu aglomeracja nazywana często miastem młodych ludzi, której mieszkańcy powoli odkrywają historyczną tożsamość