Bardzo mi się ta książka podobała. Nie mogłam się wręcz od niej oderwać. W sumie to muszę przyznać, że na początku nie miałam aż takich wrażeń, ale po kilkunastu stronach się rozkręciłam i czynnie przeżywałam wszystkie wydarzenia wraz z bohaterami. Chociaż zdecydowanie bardziej podobała mi się pierwsza część, z Kirrickiem. Ale druga oczywiście też niczego sobie, z tym że ta pierwsza to po prostu miała to ,,coś''. Bardzo przyjemne wspomnienia wiążę z lekturą tej pozycji ^^
Bardzo udana antyutopia przeniesiona na świat ptaków. Antropomorfizacja tych zwierząt wypadła bardzo wiarygodnie, a sama historia, mimo niezwykłego podziału na dwie części, wciąga. Nie było może dla mnie aż tak zaskakująca, ale na pewno była wciągająca i poruszająca. Zachowania ludzkie przedstawione pod postacią ptaków bardzo dobrze się wybijają i są wyraźnie widoczne. Bohaterowie są barwni, podoba mi się również różnorodność gatunków występujących w tej powieści. Na pewno będę do tej książki wracać!