Za sprawą nocy Thomas Glavinic 6,1
![Za sprawą nocy](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/59000/59303/352x500.jpg)
ocenił(a) na 59 lata temu Myślę, że jeśli powiem, że jest to powieść psychologiczna bardzo mocno oddziałująca na czytelnika, to się nie pomylę. Podczas lektury wielokrotnie usiłowałam uzmysłowić sobie, co ja bym zrobiła, gdybym została postawiona w takiej sytuacji, jak bohater. Czy uznałabym się za wariatkę? Czy dociekałabym źródeł całego tego cyrku? Czy może popadłabym w paranoję?
Ciężko jest gdybać, ale niewątpliwie wielu z nas kiedyś zastanawiało się, co by było, gdybyśmy byli ostatnimi osobami na świecie, że oprócz nas nie byłoby nikogo, nawet zwierząt. Nie do wyobrażenia. Wciąż i wciąż próbowałam się domyśleć zakończenia, jakiejś puenty, rozwiązania.
Znane jest powiedzenie, że można czuć się samotnym wśród zgiełku dużego miasta, ale jak to ma się do sytuacji, gdy jesteśmy samotni i zdani tylko i wyłącznie na siebie, bo zniknęło wszelkie życie z kuli ziemskiej? Jak to wpływa na człowieka, jakie zmiany zachodzą w naszej psychice, kim się stajemy w takich okolicznościach?
Jonasz niekiedy zauważał, że budzi się w innym miejscu, niż kładł się spać, że przedmioty nie leżą tak, jak je zostawił i że nieraz w swoim mieszkaniu napotyka się na rzeczy, które w normalnych okolicznościach nie mogłyby się tam znaleźć.
Początek - intrygujący, ciekawy, a co dalej? Dalej było niestety gorzej, bo męczyłam tę książkę chyba przez miesiąc, co przy takiej literaturze raczej mi się nie zdarza. Zbyt rozwleczona, zbyt niejasna, po prostu zaczęła być nużąca. Będąc przy końcówce (kiedy wzięłam się wczoraj w garść i postanowiłam, że dobrnę do końca),zaczęło się robić ciekawiej, ale finał był fatalny. Miał chyba zmusić czytelnika do refleksji, do przemyśleń, ale mnie zirytowało to, że tajemnica Śpiącego i całej dziwacznej sytuacji została nierozwiązana.
Pomysł na powieść super, ale źle wykorzystany.