[...]możesz zrobić wszystko dobrze, a i tak spotkać się z odrzuceniem. Nie jesteśmy w stanie kontrolować tego, jak zareagują inni".
Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać285
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz1
- Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
- ArtykułyOficjalnie: „Władca Pierścieni” powraca. I to z Peterem JacksonemKonrad Wrzesiński10
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Nicole Deese
1
7,9/10
Pisze książki: literatura obyczajowa, romans
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,9/10średnia ocena książek autora
35 przeczytało książki autora
46 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Popularne cytaty autora
Cytat dnia
Czasami każdy boi się powiedzieć prawdę – nawet jeśli dotyczy tego, co nas dręczy w środku.
osób to lubiMożesz zrobić wszystko dobrze, a i tak spotkać się z odrzuceniem. Nie jesteśmy w stanie kontrolować tego, jak reagują inni [...] Chyba jedyn...
Możesz zrobić wszystko dobrze, a i tak spotkać się z odrzuceniem. Nie jesteśmy w stanie kontrolować tego, jak reagują inni [...] Chyba jedyne, na co możesz mieć wpływ, to twoje nastawienie i to, co czujesz w sercu.
osób to lubi
Najnowsze opinie o książkach autora
Iluzja Nicole Deese
7,9
Znana blogerka modowa Molly, mająca rzesze fanów w mediach społecznościowych, marzy o poprowadzeniu nowego programu telewizyjnego. Menadżer, a jednocześnie chłopak Molly - Ethan namawia ją , aby nabyła doświadczenia w pracy z trudną młodzieżą, ponieważ liczy na to, że dzięki temu wzrosną jej szanse na zostanie gospodynią nowego show.Tym sposobem Molly trafia do domu dla młodzieży "Most", którym nadzoruje Silas Whitaker.
Silas nie do końca jest przekonany co do osoby Molly, a świat mediów społecznościowych jest nieco sprzeczny z jego poglądami.
Jak wolontariat wpłynie na znaną influencerkę?
Czy pewne stereotypy da się złamać? I czego tak naprawdę dotyczy tytułowa Iluzja?
Zachęcam Was do przeczytania książki.
Jestem bardzo pozytywnie zaskoczona Iluzją. Już na samym wstępie autorce udało się zdobyć moje zainteresowanie dalszymi losami głównej bohaterki. Książkę- pomimo że do najcieńszych nie należy- czyta się zaskakująco szybko. Jednak na największy plus zasługuje fabuła ❤️ Poruszony w książce temat młodzieży z trudną przeszłością bardzo mi się spodobał i nie ukrywam, że ich losy nie raz chwyciły mnie za serce. Nicole Deese w ciekawy sposób przedstawia swiat mediów społecznościowych oraz pokazuje jak postrzegają je różne osoby.
Iluzja Nicole Deese
7,9
Molly od wielu lat poświęca cały swój czas na prowadzenie konta modowego. Miłość do mody zaszczepiła w niej ukochana babcia i choć jej najbliżsi nie rozumieją tej fascynacji, Molly spełnia się w tej dziedzinie. Choć zawód influencerka nie zawsze spotyka się z dobrym odbiorem społeczeństwa, to ona czerpie mnóstwo radości i energii z prowadzenia swojego profilu i interakcji z fanami. Jednak to jedno z tych zajęć, w których nie można się zatrzymać – trzeba przeć do przodu, zdobywać kolejnych obserwatorów i rozszerzać swoje zasięgi. Molly ma na to wielką szansę i jawi się to niczym spełnienie marzeń. Z chłopakiem managerem i asystentką, którą uznaje za przyjaciółkę powinno być to banalnie proste, prawda?
Silas to mężczyzna skryty, nieco autorytatywny, nad wyraz poważny. Pomimo młodego wieku twardo stąpa po ziemi, a życie traktuje, aż nazbyt zasadniczo. „Most”, fundacja, którą założył, jest jego całym życiem i oddał jej serce oraz prywatny czas. Doskonale wie jak trudno niektórym dzieciom o dobry start w dorosłość i stara się jak może im pomóc, a wszelkie porażki na tym polu traktuje wręcz personalnie. Nie jest to człowiek żyjący show-biznesem, nie budzi w nim zainteresowania świat mediów społecznościowych, a ludzi związanych z tym fachem ocenia nieco z góry. Trudno, więc sobie wyobrazić, by znalazł wspólny język z kimś, takim jak Molly.
„Iluzja” to książka, która bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła. Nie jest to bowiem typowy romans, z jakim często mamy do czynienia, wręcz przeciwnie – to bardzo mądra, wręcz nieco uduchowiona książka, o odnajdywaniu siebie i zauważaniu, co tak naprawdę w życiu jest ważne. Przede wszystkim porusza temat dzieci o trudnej przeszłości, których przyszłość jawi się podobnie, z uwagi na brak jakiejkolwiek pomocnej dłoni, ale i przystosowania do życia na tyle, by cokolwiek osiągnąć. To powieść o ludziach zagubionych i potrzebujących pomocy, którym los rozdał niezwykle nieprzyjemne karty, a ich doświadczenia przygniotłyby ciężarem niejednego człowieka. Historie dzieciaków będących pod opieką „Mostu” chwytają za serce, ale i stanowią idealny przykład tego, jak wiele może zdziałać ludzka, bezinteresowna dobroć. Oczywiście to także opowieść głównych bohaterów, którzy na pozór wiodą szczęśliwe życie, lecz w rzeczywistości borykają się z poszukiwaniem własnej drogi. Zestawieni na zasadzie zupełnych przeciwieństw Molly i Silas mają do odebrania jedne z najważniejszych nauk w życiu, by dostrzec, że nie warto oceniać innych pochopnie, że drugie szanse są możliwe i warto je zaimplementować w życie, że gra pozorów nie zastąpi prawdziwego człowieka i szczęścia, jakie może ze sobą nieść kontakt z innymi ludźmi, ale i wspieranie ich, że rzeczywistość może czasem przygniatać swoim ciężarem, ale i tak jest w stu procentach lepsza, aniżeli funkcjonowanie w bańce iluzji. To wartościowa i niosąca ważny przekaz książka, po którą naprawdę warto sięgnąć.