Najnowsze artykuły
- ArtykułyHobbit Bilbo, kot Garfield i inni leniwi bohaterowie – czyli czas na relaksMarcin Waincetel17
- ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik272
- ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
- ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Bartłomiej Kurkowski
2
5,3/10
Pisze książki: fantasy, science fiction
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
5,3/10średnia ocena książek autora
22 przeczytało książki autora
17 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Kagańce i obroże Bartłomiej Kurkowski
6,5
Ta książka już chwilę leży na mojej półce w charakterze ciekawostki. Jak wreszcie nabrałam odpowiedniego nastroju, jej lektura okazała się być całkiem unikatowym doświadczeniem. Niekoniecznie dobrym doświadczeniem, ale z całą pewnością było to coś zupełnie jedynego w swoim rodzaju.
Fabuła opiera się na założeniu, że przez cały świat przeszła epidemia powodująca śmierć wszystkich kotowatych, psowatych, a także królików i wiewiórek. Nie ma już ani kanapowców, ani tygrysów czy wilków. To wydarzenie było tak tragiczne dla ludzkości, że zupełnie oczywistym była konieczność stworzenia ludzko-zwierzęcych hybryd, które miały zastąpić zwierzątka domowe. Prawda, że to zupełnie logiczna konsekwencja zdarzeń?
Pod takim pretekstem dostajemy zbiór opowiadań obyczajowo-kryminalnych z dystopijnego świata, wypełnionego istotami o perfekcyjnych ludzkich ciałach ze zwierzęcymi uszami i ogonami. "Uszatki" pozostają w podległej pozycji w stosunku do swoich właścicieli. Są morderstwa na zlecenie, przestępczy półświatek i mocno podkreślona sfera seksualna. Autor przejawia również pretensje do mody.
Nie było źle literacko, ale dobrze też nie. Jeśli chodzi o poziom konstrukcji świata sci-fi, to wykonanie bardzo po łebkach. Książka stoi kobietami w kusych strojach, z króliczą kitką nad tyłkiem.
Kagańce i obroże Bartłomiej Kurkowski
6,5
Podchodziłam do tej książki z wielkim entuzjazmem. Okładkowy opis i tematyka zdecydowanie przykuły moją uwagę. Okazało się, że słusznie. Cieszę się, że miałam okazję przeczytać to dzieło, bo autor zawarł w nim nie tylko ciekawą myśl, ale też interesujący świat przedstawiony.
Fabuła 2/3
Muszę przyznać, że fabuła tej książki jest fenomenalna. Historia zaczyna się w momencie, w którym spustoszenie sieje tajemnicza epidemia. Przez szalejącą zarazę wymierają psowate, kotowate, a także inne stworzenia, takie jak króliki czy wiewiórki. Ludźmi szarga potworna rozpacz, wszak tracą oni swoich najlepszych przyjaciół. Tę lukę ma zapełnić nauka. Mijają lata i wreszcie naukowcom udaje się stworzyć pupili. Czy są to ludzie z cechami zwierzęcymi, czy raczej zwierzęta z cechami ludzkimi? Aby poznać ich historię, trzeba przeczytać książkę.
Bardzo ważnym elementem fabuły są relacje zachodzące między ludźmi a pupilami. Skrajne poglądy, które zderzają się ze sobą, tworzą obraz wielowymiarowego świata, który z łatwością można porównać do tego, co widzimy współcześnie za sprawą wielu problemów społecznych.
Ogromnym mankamentem jest brak ciągłości fabularnej. Cała książka opowiada o tym samym – poruszamy się w jednym uniwersum. Jednak w znaczącej mierze historie bohaterów z poszczególnych rozdziałów nie przeplatają się ze sobą. Początek powieści jest niezwykle obiecujący. Jednak dalszy ciąg ukazuje rozmaite wydarzenia i wiele różnych postaci. Druga połowa książki sprawia wrażenie, jakby autor nie umiał wyjść poza tworzenie opowiadań.
Postaci 1/3
Genialny pomysł na fabułę oraz spory kunszt pisarski nie pomogły w oddaniu kreacji bohaterów. Wiemy wszystko o ich powierzchowności, ale cechy charaktery są opisywane płytko, jakby na potrzeby chwili. Wyraźnie widać, że postaci jedynie służą historii. Całość wygląda, jakby autor wymyślił określoną fabułę, a potem dostosował do niej bohaterów. W związku z tym, pomimo opisania dziejów kilkorga z nich (włącznie z przeszłością),wyraźnie widać, że postaci służą opisaniu wydarzeń, nie zaś odwrotnie. W ten sposób otrzymujemy bohaterów, z którymi nie jesteśmy w stanie się utożsamić.
Niemniej jednak trzeba przyznać, że bohaterowie w „Kagańce i obroże” są różnorodni. Zostali opisani w sposób plastyczny i przedstawiają różne rodzaje osobowości.
Język i struktura 3/3
„Kagańce i obroże” zostały napisane w sposób fenomenalny. Osobiście bardzo lubię taki bezpośredni, cięty język. Autor nie szczędzi nam rozmaitych przemyśle na temat świata przedstawionego oraz humoru sytuacyjnego. Opisy miejsc i wydarzeń zostały opisane w sposób szeroki, ciekawy i płynny. Dzięki temu akcja jest dynamiczna i wciągająca.
Punkt dodatkowy 1/1
Moim zdaniem książka zasługuje na dodatkowy punkt za sam pomysł. Przedstawia wyjątkową, bardzo ciekawą historię, która skłania do przemyśleń.
Ogólna ocena 7/10
„Kagańce i obroże” to zdecydowanie bardzo udana, godna polecenia pozycja. Zawiera w sobie niemal wszystko to, co powinna mieć interesująca książka. Ma także dodatkowe walory, takie jak poruszenie ważnych problemów moralnych, co wynosi ją ponad lektury czytane wyłącznie dla przyjemności. Moim zdaniem ta książka ma ogromny potencjał do tego, by rozwinąć zawartą w niej historię, zbudować na niej jeszcze szerszy świat przedstawiony, wzbogacić bohaterów w głębsze osobowości i stworzyć co najmniej duże dzieło, jeśli nie kilkutomową serię.