Kolejna pauzowa książka za mną, tym razem zbiór opowiadań, które łączy to, że wszystkie są dziełami irlandzkich pisarzy. Zaczęłam oczywiście od opowiadania Sally Rooney i to był dobry wybór, potem było różnie, część opowiadań bardzo przypadła mi do gustu, inne średnio, a niektóre nawet wcale. Jest ich tyle i są na tyle różnorodne, że każdy znajdzie coś dla siebie.
Dość ciekawy zbiór krótkich opowiadań współczesnych pisarzy Irlandzkich. Nie wszystkie opowiadania mnie poruszyły , ale parę zasługuje wg mnie na wyróznienie: "Pływacy" Paula McVeigh, "Rozstepy" Elske Rahill, "Filary" Jan Carson i "Niech wygra najlepszy" Kit de Waala. Oczywiście bryluje tu tez Sally Rooney swoim opowiadaniem "Kolor i światło".
Świetne tłumaczenia oddaja wiernie klimaty irlandzkie.