Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać13
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz1
- Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
- ArtykułyOficjalnie: „Władca Pierścieni” powraca. I to z Peterem JacksonemKonrad Wrzesiński8
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Mateusz Szpytma
4
6,9/10
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,9/10średnia ocena książek autora
75 przeczytało książki autora
65 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Tygodnik Powszechny. Wydanie specjalne nr 1/2019. Polska Żydowska
5,3 z 12 ocen
29 czytelników 1 opinia
2019
Stanisław Mierzwa 1905-1985 Ludowiec i działacz niepodległościowy
Mateusz Szpytma
0,0 z ocen
1 czytelnik 0 opinii
2011
Najnowsze opinie o książkach autora
Rodzina Ulmów Mateusz Szpytma
6,8
Słyszałem, że będzie beatyfikacja tej rodziny, ale szczerze mówiąc nic o nich nie wiedziałem i o nich nie słyszałem. Sięgnąłem po tę książkę i powiem, że poruszyła mnie, bo Wiktoria i Józef wydają się tacy bliscy, bo nie są cukierkowaci. Są ludźmi z krwi i kości, którzy pomimo wszystko, całego niebezpieczeństwa potrafili być ludźmi.
Mnie ta książka dała dużo i zmusiła nie do jednej refleksji.
Rodzina Ulmów Mateusz Szpytma
6,8
73/2022
Historia rodziny Ulmów to bodaj najbardziej wstrząsające znane mi świadectwo tragedii związanej z nieludzką doktryną, która doprowadziła do Shoah.
Bezwzględne bestialstwo oprawców to zachowanie, które nie znajdzie śladu zrozumienia w umyśle tzw. normalnego człowieka, chociażby z przeciętną empatią.
Na drugiej szali: ogromne wrażenie robi też miłosierdzie i bezmiar poświęcenia małżeństw Ulmów, którzy – świadomi ewentualnych konsekwencji – zdecydowali się pomóc prześladowanym i tropionym sąsiadom żydowskiego pochodzenia.
Poznając jednak tę historię – trudno oprzeć się wrażeniu, że do tragedii tej doprowadziła w niemałym stopniu pewna niefrasobliwość gospodarzy, jakaś utrata czujności czy bagatelizowanie potencjalnego zagrożenia.
Bez względu na wszystko jednak – historia tej rodziny jest absolutnie symboliczna oraz godna upamiętnienia.
Osobną sprawą jest sama publikacja Domu Wydawniczego Rafael.
Z przykrością stwierdzić muszę, że to opracowanie na bardzo niskim poziomie merytorycznym. Całość narracji to zlepek przytaczanych informacji niepopartych żadnymi tekstami źródłowymi, bez odwołań do jakiejkolwiek dokumentacji czy powołań na udokumentowane relacje, zeznania, wspomnienia. Nie posiada nawet najmniejszych cech dociekliwego reportażu, o który aż się prosi w przypadku poruszania tak ważkiego tematu.
Właściwie jedynym atutem tej publikacji jest obfitość fotograficzna. Zdjęcia stanowią chyba nawet większość objętości tej publikacji (np. będąc powiększonymi do rozmiarów całej stronicy).
Jako że DW Rafael to wydawnictwo na wskroś religijne – treść książki opakowana jest w iście panegiryczną czołobitność wobec Arcybiskupa Metropolity Przemyskiego Przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski (już sama ta formułka przytłacza swym bizantyjskim, gargantuicznym przepychem),co z natury rzeczy jest dla mnie ciężkostrawne.
Zainteresowanych samą historią rodziny Ulmów odsyłam zdecydowanie choćby do materiałów dostępnych w sieci. Znajdziecie tam ciekawsze i merytorycznie bogatsze opracowania tematu niż w książce… duetu (sic!) historyków z IPN-u ;)
I pamiętajmy: polska historia to zarówno przykłady bohaterstwa Ulmów, jak i... przykłady zdrady rodaków, na Ulmów donoszących.