Zmarł Harlan Ellison
Znany pisarz, krytyk i mistrz science fiction zmarł 28 czerwca. Wielokrotnie nagradzany Nebulą, Hugo, Locusem Harlan Ellison zmarł w wieku 84 lat.
Harlan Ellison jest najbardziej znany dzięki Niebezpiecznym wizjom. Ta antologia krótkich form została wydana w 1967 roku i zdefiniowała Nową Falę w fantastyce. Ellison zdobyła za nią Nagrodę Specjalną Hugo w 1968 roku, a spośród zawartych w niej utworów aż trzy otrzymały wyróżnienie Nebuli i Hugo.
Uważam fantastykę za najszlachetniejszy z gatunków i dlatego ją uprawiam. Nigdzie indziej nie znajdziemy takiego bogactwa, głębi i potęgi obrazu ani takiej różnorodności tropów, metafor i wzorców stanowiących dokładnie sedno tego, co w swojej psychologii zawarł Freud i piszący o archetypach Jung, ponieważ są tak uniwersalne i wywodzą się z naszych pierwotnych korzeni... Istnieje wytłumaczenie, dlaczego religijna prawica boi się Harry'ego Pottera, który sprzedaje się jak świeże bułeczki. Dzieje się tak, ponieważ siła fantazji jest zniewalająca i może śmiało stawić czoło pseudoreligijnemu prawicowemu bajdurzeniu. W fantastyce dostrzegamy ziarenko prawdy.
Ellison był również scenarzystą serialu „Star Trek” i „Po tamtej stronie lustra” oraz konsultantem przy takich produkcjach jak „Strefa mroku” i „Babilon 5”. Jego prace były wielokrotnie doceniane przez Amerykańską Gildię Scenarzystów. Wiele jego opowiadań doczekało się ekranizacji, np. Chłopiec i jego pies. Ostatnio w Polsce ukazał się pierwszy tom wyboru jego opowiadań zatytułowany To, co najlepsze.
komentarze [7]
Jedyna wiadomość ze świata, która dotarła do mnie podczas miesięcznego urlopu od cywilizacji. Szkoda, że taka smutna.
News wisi już niemal miesiąc, a literówki, ta wskazana przez electric_cat (występuje dwukrotnie!) i druga zawarta w cytacie, wciąż straszą :(
Ponadto błędy merytoryczne. "Niebezpieczne wizje" zdobyły nagrodę specjalną Hugo i nie zdobyły Nebuli - żadna nie...
Akurat mam przyjemność czytać "To, co najlepsze" - smutny zbieg okoliczności. Autor bardzo nieoczywisty, nie zawsze potrafiący - przynajmniej mnie - zainteresować na tyle, bym nie patrzył ile zostało do końca opowiadania, ale potrafiący również "dowalić" czymś tak wspaniałym jak "Nie mam ust, a muszę krzyczeć".
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postŚwietna była gra na podstawie jego opowiadania, "I Have No Mouth and I Must Scream", jedna z lepszych przygodówek.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postI to jest smutniejsze niż postawa Polaków na mundialu.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postUżytkownik wypowiedzi usunął konto