Biały Gryf
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Cykl:
- Wojny magów (tom 2)
- Tytuł oryginału:
- The White Gryphon
- Wydawnictwo:
- Zysk i S-ka
- Data wydania:
- 1998-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 1998-01-01
- Liczba stron:
- 208
- Czas czytania
- 3 godz. 28 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 8371502869
- Tłumacz:
- Joanna Wołyńska
Drugi tom "Trylogii Wojen Magów".
Dziesięć lat minęło od chwili, gdy kataklizm zabił Urtha, najpotężniejszego maga wśród żyjących, a jego ludzi rozproszył po świecie. Rok zajęła im przeprawa przez niebezpieczne ziemie w poszukiwaniu schronienia, a dziewięć kolejnych lat wznosili Biały Gryf, który stał się ich siedzibą, bezpieczną aż do momentu, gdy do portu wpłynęła flota tajemniczych Czarnych Krółów. Poseł poinformował mieszkańców, że Biały Gryf leży na ziemiach, które potężni władcy południowych krain uznają za swoje.Skandranon, Czarny Gryf, i jego przyjaciel Bursztynowy Żuraw zrobią wszystko, aby nie utracić miasta...
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 204
- 79
- 49
- 12
- 12
- 7
- 4
- 4
- 2
- 2
Cytaty
Nie przejmuj się, nie próbowałam ich uśpić. Bawiliśmy się w „Potargaj mamę za ogon” — powiedziała, patrząc na bezowocne wysiłki Skana: dzieci nie chciały puścić jego nóg. — A teraz bawimy się w „Zrób z taty huśtawkę”?
Opinia
Białego gryfa przeczytałam migiem. Kontynuacja przygód Skana i jego przyjaciół po wojnie oraz próba odbudowania społeczeństwa o tak złożonej konstrukcji i różnorodności zdawała mi się być nawet bardziej ciekawa, niż wcześniejsza historia.
Podwładni Maga Ciszy Urtho podzielili się w czasie ucieczki na kilka grup, zaś nasi bohaterowie znaleźli się w tej, która wywędrowała najdalej na zachód. Nie odnaleźli Valinoru, lecz brzeg morza, gdzie postanowili założyć miasto, nazwane - dla koloru i kształtu - Białym Gryfem. Powoli życie bohaterów zaczęło się układać i przyjmować znamiona rutyny. Jednakże, żeby było wesoło, któregoś pięknego dnia strażnicy zauważyli nadpływający nieznany statek.
Okazało się, że nasi kochani osadnicy zagarnęli sobie część imperium Haighlei, ludu słynącego z niechęci do zmian oraz egzotyczności. Skan wraz z przyjaciółmi udali się na dwór władcy Haighlei, aby przedyskutować z nim nie tylko sprawę niezamierzonego przywłaszczenia ale i dalszego losu miasta uciekinierów.
Możliwa współpraca tubylców z nową społecznością spotkała się - jak to zwykle bywa - nie tylko z entuzjazmem lecz i niechęcią dostojników imperium. Skan w roli dyplomaty okazal się raczej pomyłką, ów gryf jako wojownik i zwiadowca sprawował się dużo lepiej - jego awanturnicza natura nie pomagała mu na dworze Haighlei, za to dała podstawy do twierdzenia, iż to on stał za morderstwami, które ktoś popełniał w stolicy. Kontrast dwóch kultur wyszedł całkiem zgrabnie, wątek kryminalny także był miły oku, czytelnik miał masę tajemnic i ciekawych lokacji do poznania.
Jednakże czytałam Białego Gryfa z mniejszą radością niż tom pierwszy trylogii, akcja rozgrywająca się w stolicy imperium nie sprawiła mi aż takiej frajdy jak wojna z Ma'arem. Gryf na okładce wygląda... Nie skomentuję, okładki większości książek fantasy po prostu ssą
Polecam fanom fantastyki wszelakiej, wielbicieli gryfów i pani Lackey.
http://luincaerherbata.blogspot.com/2012/10/168-biay-gryf-mercedes-lackey-larry.html
Białego gryfa przeczytałam migiem. Kontynuacja przygód Skana i jego przyjaciół po wojnie oraz próba odbudowania społeczeństwa o tak złożonej konstrukcji i różnorodności zdawała mi się być nawet bardziej ciekawa, niż wcześniejsza historia.
więcej Pokaż mimo toPodwładni Maga Ciszy Urtho podzielili się w czasie ucieczki na kilka grup, zaś nasi bohaterowie znaleźli się w tej, która wywędrowała...