-
ArtykułyJames Joyce na Bloomsday, czyli 7 faktów na temat pisarza, który odmienił literaturęKonrad Wrzesiński7
-
ArtykułyŚladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant8
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać455
-
ArtykułyZnamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant15
Biblioteczka
2023-04-04
2023
2023-04-03
2022-12-12
2022-12-12
2022-12-12
2022-12-12
2022-12-12
2022-12-12
2022-11-18
2022-11-18
2022-11-18
2022-11-16
2022-11-16
2022-11-16
Trudno się oderwać od tej serii.
Cała seria ma takie słodkie okładki z uroczymi niczym małe zwierzątka postaciami, a w środku postacie z traumą i depresją, socjopaci, maniacy i często body horror.
Made in abyss jest wspaniałe.
Trudno się oderwać od tej serii.
Cała seria ma takie słodkie okładki z uroczymi niczym małe zwierzątka postaciami, a w środku postacie z traumą i depresją, socjopaci, maniacy i często body horror.
Made in abyss jest wspaniałe.
2022-11-16
Ozen jest tui straszniejsza niż w anime.
Ozen jest tui straszniejsza niż w anime.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2022-11-16
To naprawdę dzieło autora Fire punch?
To jest świetne. Kadry, które mają być fragmentami filmu, naprawdę układają się w niego i to jak autor gra tu ciszą w postaci minimalnie zmienionych powtarzających się pasków. Czyta się lekko chodź temat żałoby bynajmniej taki nie jest.
Ps.:Myślę, że jednak kiedyś wrócę do Pana Wiecznego Ogniska.
To naprawdę dzieło autora Fire punch?
To jest świetne. Kadry, które mają być fragmentami filmu, naprawdę układają się w niego i to jak autor gra tu ciszą w postaci minimalnie zmienionych powtarzających się pasków. Czyta się lekko chodź temat żałoby bynajmniej taki nie jest.
Ps.:Myślę, że jednak kiedyś wrócę do Pana Wiecznego Ogniska.
2022-11-16
Po przeczytaniu opisu wydawcy namyśli przychodzi Mała syrenka od Disney'a tylko z zamienionymi rolami (książe Naru ma nawet tak samo czerwone włosy jak Ariel ;) ), ale odziwo nie jest.
Po zmianie w człowieka nasz syren zmienia z jakiegoś powodu z ikemena w szablonowego uke(?) i tak dalej jest to m/g. Jako taki ma dużo niezręcznych sytuacji ze swoją love intres.
Dobrze, to okey romans z dużą ilością głupiutkich gagów, jak ktoś lubi to spoko nie powinien się cieszyć czytając.
Ps.: zaczęłum to czytać bo lubię syreny (wszystkie nawet te ptasie), ale dalej nie lubie większości japońskich romansów no cóż.
Po przeczytaniu opisu wydawcy namyśli przychodzi Mała syrenka od Disney'a tylko z zamienionymi rolami (książe Naru ma nawet tak samo czerwone włosy jak Ariel ;) ), ale odziwo nie jest.
Po zmianie w człowieka nasz syren zmienia z jakiegoś powodu z ikemena w szablonowego uke(?) i tak dalej jest to m/g. Jako taki ma dużo niezręcznych sytuacji ze swoją love intres.
Dobrze,...
2022-11-13
Rysunki walki są wyśmienite. Sam Bondrewd jest w czołówce najlepiej napisanych ciemnych postaci.
Rysunki walki są wyśmienite. Sam Bondrewd jest w czołówce najlepiej napisanych ciemnych postaci.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to