rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: , ,

Od momentu, kiedy zaczęłam ją czytać nie podobała mi się. Miałam ochotę ją odłożyć, ale tak długo stała na półce, że postanowiłam ją zmęczyć. I to dosłownie! Gniot jakich mało. Więcej na pewno nie sięgnę po książki pani Rowell, skoro ta była tak zachwalana, a okazała się niewypałem. Główni bohaterowie strasznie irytujący, mały Azjata z dobrze zbudowaną, żeby nie napisac grubą dziewczyną o ognistych lokach. Cała historia w ogóle się nie trzymała kupy. Nie polecam.

Od momentu, kiedy zaczęłam ją czytać nie podobała mi się. Miałam ochotę ją odłożyć, ale tak długo stała na półce, że postanowiłam ją zmęczyć. I to dosłownie! Gniot jakich mało. Więcej na pewno nie sięgnę po książki pani Rowell, skoro ta była tak zachwalana, a okazała się niewypałem. Główni bohaterowie strasznie irytujący, mały Azjata z dobrze zbudowaną, żeby nie napisac...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Książka "Losing hope" jest całkowitym dopełnieniem "Hopeless". Po przeczytaniu "Hopless" poznajemy pół prawdy. Aby poznać całą prawdę po prostu MUSICIE przeczytać drugą część. Dopełnienie historii naprawdę jest niesamowite i zaskakujące. Polecam gorąco wszystkim!!!

Książka "Losing hope" jest całkowitym dopełnieniem "Hopeless". Po przeczytaniu "Hopless" poznajemy pół prawdy. Aby poznać całą prawdę po prostu MUSICIE przeczytać drugą część. Dopełnienie historii naprawdę jest niesamowite i zaskakujące. Polecam gorąco wszystkim!!!

Pokaż mimo to