Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Jest to biblia analizy technicznej - jedna z najlepszych.
Poznasz tu większość wskaźników, formacji itd.

Aczkolwiek jeśli ktoś mnie spyta, czy znajomość tego wszystkiego dała mi wymierne i finansowe korzyści to odpowiem; wątpie.
AT jest wiedzą powszechną i dlatego często wykorzystywaną przez dużych inwestorów do zmylenia reszty.

Jest to biblia analizy technicznej - jedna z najlepszych.
Poznasz tu większość wskaźników, formacji itd.

Aczkolwiek jeśli ktoś mnie spyta, czy znajomość tego wszystkiego dała mi wymierne i finansowe korzyści to odpowiem; wątpie.
AT jest wiedzą powszechną i dlatego często wykorzystywaną przez dużych inwestorów do zmylenia reszty.

Na począku pewne ogólne wyjaśnienie: giełda to gra kłamców! Tak jest i nie ma co na ten temat dyskutować. Jest to taki poker, gdzie niektórzy mają karty pod stołem i do tego widzą nasze. Przez to nie ma na rynku takiej zupełnie szczerej i wybitnej książki, która opisywałaby prawdziwe mechanizmy. Aby być w tym dobrym to trzeba mieć lekką "manię prześladowczą" (chodzi o to, że trzeba zawsze szukać drugiego dna! i nikomu nie ufać) i sią uczyć, uczyć i uczyć.
Są dwie metody: albo 100% mechaniczny system - o tym jest sporo książek i z każdej można dużo się nauczyć
albo gra intuicyjna - i tu bardzo ważną rolę pełni nasza psychika. Wracając jednak do książki..

Wg mnie jedna z lepszych książek dotycząca psychologii inwestowania. Wyjaśnia ona pewne pułapki emocjonalne, które powodują że tak trudno jest regularnie zarabiać na giełdzie. Oczywiście jedyną metodą na naukę jest gra na giełdzie i to przy użyciu własnych pieniędzy (demo to tylko na początek). Warto jednak na początku poznać i wyeliminować złe nawyki, skracając sobie drogę do sukcesu :-)

Na począku pewne ogólne wyjaśnienie: giełda to gra kłamców! Tak jest i nie ma co na ten temat dyskutować. Jest to taki poker, gdzie niektórzy mają karty pod stołem i do tego widzą nasze. Przez to nie ma na rynku takiej zupełnie szczerej i wybitnej książki, która opisywałaby prawdziwe mechanizmy. Aby być w tym dobrym to trzeba mieć lekką "manię prześladowczą" (chodzi o...

Każdy z nas wie, że kursy w Polsce tak naprawdę niewiele uczą prawdziwej jazdy na motocyklu...i dlatego koniecznie przeczytaj tą książkę. Dowiesz się z niej o wielu zagrożeniach, które na Ciebie czekają oraz jak z nimi sobie radzić. Napisana w bardzo jasny i przejrzysty sposób. Pamiętajmy, że motocykl to nie samochód i nawet mała kolizja czy niewinna wywrotka może zakończyć się w szpitalu. Pozdrawiam wszystkich motocyklistów.

PS: Książka szybko się zwróci :-)

Każdy z nas wie, że kursy w Polsce tak naprawdę niewiele uczą prawdziwej jazdy na motocyklu...i dlatego koniecznie przeczytaj tą książkę. Dowiesz się z niej o wielu zagrożeniach, które na Ciebie czekają oraz jak z nimi sobie radzić. Napisana w bardzo jasny i przejrzysty sposób. Pamiętajmy, że motocykl to nie samochód i nawet mała kolizja czy niewinna wywrotka może zakończyć...

Bardzo cenię Pana Zimbardo za jego wkład w naukę, niebanalny sposób rozumienia świata i wiele innych rzeczy. Recenzja ta ma jednak dotyczyć jego książki, która niestety jest tylko obszerną reklamą sposobu terapii. Nie ma w niej szczegółów całego procesu, tylko bardzo ogólny opis. Do tego bardzo wiele przykładów terapii różnych pacjentów (z różnym schorzeniami)- jednak autorzy skupili się bardziej na ich historii niż na sposobie leczenia.

Bardzo cenię Pana Zimbardo za jego wkład w naukę, niebanalny sposób rozumienia świata i wiele innych rzeczy. Recenzja ta ma jednak dotyczyć jego książki, która niestety jest tylko obszerną reklamą sposobu terapii. Nie ma w niej szczegółów całego procesu, tylko bardzo ogólny opis. Do tego bardzo wiele przykładów terapii różnych pacjentów (z różnym schorzeniami)- jednak...

Poradnik napisany z perspektywy kogoś, kto przeżył w życiu wiele tych dobrych i niestety sporo tych bardzo tragicznych chwil - jest to zatem bardzo praktyczny przekaz. Autorka przybliż nam, jak to życie potrafi zmusić nas do przedefiniowania wielu naszych przekonań dotyczących szczęścia, miłości, sukcesu, rodziny, naszych priorytetów itd.
Bardzo dobra pozycja dla ludzi, którzy szukają jakiegoś natchnienia w trudnej chwili, jakiegoś subtelnego wsparcia. Dodatkowym atutem jest bardzo przyjemna forma książki, którą przez to łatwo się czyta.

Poradnik napisany z perspektywy kogoś, kto przeżył w życiu wiele tych dobrych i niestety sporo tych bardzo tragicznych chwil - jest to zatem bardzo praktyczny przekaz. Autorka przybliż nam, jak to życie potrafi zmusić nas do przedefiniowania wielu naszych przekonań dotyczących szczęścia, miłości, sukcesu, rodziny, naszych priorytetów itd.
Bardzo dobra pozycja dla ludzi,...

Podobne wrażenia jak w książce "Ludzie to..." . Zero zagłębiania się w problem. Tak jakby życie było zero:jedynkowe. Banałem jest pisać, że ludzie dorośli muszą brać odpowiedzialność za swoje czyny itd., że jak zasieją takie plony zbiorą. Jednak warto wejść głębiej w pewne procesy i zastanowić się co leży u podstaw problemów.
Książki Wingeta mógłby napisać prawie każdy. Niczym wyjątkowym się nie popisał.
Podejrzewam, że intencją autora jest tylko i wyłącznie zarobienie pieniędzy (dobry marketing).

Podobne wrażenia jak w książce "Ludzie to..." . Zero zagłębiania się w problem. Tak jakby życie było zero:jedynkowe. Banałem jest pisać, że ludzie dorośli muszą brać odpowiedzialność za swoje czyny itd., że jak zasieją takie plony zbiorą. Jednak warto wejść głębiej w pewne procesy i zastanowić się co leży u podstaw problemów.
Książki Wingeta mógłby napisać prawie każdy....

Najgorsza książka jaką kiedykolwiek czytałem. Autor próbuje wyrazić swój niepowtarzalny styl (trochę jak generał w wojsku, gdzie nie ma miejsca na bycie miękkim :) )...jednak nie bardzo mu to wychodzi. Książka opisuje pewne problemy i procesy w sposób tak typowy dla takich poradników, czyli powierzchowny. Autor naiwnie myśli, że jego retoryka może komuś naprawdę pomóc w jego życiowych problemach. Wszystko ma początek w głębokich konfliktach wewnętrznych, złych emocjach itd., a nie w jakichś płytkich fanaberiach ludzi.

Najgorsza książka jaką kiedykolwiek czytałem. Autor próbuje wyrazić swój niepowtarzalny styl (trochę jak generał w wojsku, gdzie nie ma miejsca na bycie miękkim :) )...jednak nie bardzo mu to wychodzi. Książka opisuje pewne problemy i procesy w sposób tak typowy dla takich poradników, czyli powierzchowny. Autor naiwnie myśli, że jego retoryka może komuś naprawdę pomóc w...