Ten tomik bardzo mi się podobał. Było co prawda kilka nieco słabszych historyjek, ale było też kilka bardzo zabawnych, które przeważyły szalę na dobrą stronę. Najbardziej podobała mi się historia, w której Sknerus udawał kosmitę, żeby za darmo stołować się u Donalda. Chyba najzabawniejsza w całym tym zbiorze. Praktycznie każda historia z Dziobasem też była udana, np. kółko i krzyżyk albo to gdzie Donald go wkręcił, że kosmici szykują inwazję na ziemię.

Ten tomik bardzo mi się podobał. Było co prawda kilka nieco słabszych historyjek, ale było też kilka bardzo zabawnych, które przeważyły szalę na dobrą stronę. Najbardziej podobała mi się historia, w której Sknerus udawał kosmitę, żeby za darmo stołować się u Donalda. Chyba najzabawniejsza w całym tym zbiorze. Praktycznie każda historia z Dziobasem też była udana, np. kółko...

Ot zwykłe kaczki. Kilka razy się uśmiechnąłem, ale mnie nie porwały. Kilka przeciętnych historii, kilka zabawnych.

Ot zwykłe kaczki. Kilka razy się uśmiechnąłem, ale mnie nie porwały. Kilka przeciętnych historii, kilka zabawnych.

Problem z komiksami o tematyce kosmicznej jest taka, że zazwyczaj są to leniwie napisane historie, przewidywalne i tłumaczące wszystko pozaziemską technologią. I połowa tomu niestety tak wygląda, ale są też wyróżniające się komiksy - na przykład ten, w którym Donald i Siostrzeńcy szukają Wielkiej Stopy (pomysł ucieczki z więzienia tak głupi, że aż zabawny xD),albo ten o Dziobiasie grającym w kółko i krzyżyk z kosmitami (generalnie komiksy z nim mają tę zaletę, że są tak absurdalne, że aż śmieszne) i chyba najlepszy - kiedy Sknerus planuje stołować się u Donalda, kilka żartów z jego skąpstwa doprawdy wspaniałych. Rozwaliło mnie też zakończenie Obłędnego umysłu, ale cała historia jak z horroru klasy Ż, brrr…

Problem z komiksami o tematyce kosmicznej jest taka, że zazwyczaj są to leniwie napisane historie, przewidywalne i tłumaczące wszystko pozaziemską technologią. I połowa tomu niestety tak wygląda, ale są też wyróżniające się komiksy - na przykład ten, w którym Donald i Siostrzeńcy szukają Wielkiej Stopy (pomysł ucieczki z więzienia tak głupi, że aż zabawny xD),albo ten o...