Księżniczka Balbinka i kotek Filutek

MaleWielkieKsiazki.blogspot.com
Pierwsze spotkanie z księżniczką Balbinką całkiem udane. Wprawdzie początkowo skojarzenie było z księżniczką Lenką, wykreowaną przez polską autorkę, ale to tylko krótki moment. Balbinka jest zupełnie inna...i bardzo dobrze :)
Wiecie jak to jest, gdy dziecko chce mieć zwierzaka w domu? Na pewno! Balbinka również o tym marzyła, ale nie dążyła uparcie do celu ani nie szukała specjalnie okazji, by uprzykrzać życie rodzicom ciągłymi prośbami. Zdarzyło się jednak coś, co sprawiło, że zwierzak sam wpadł w ręce naszej małej księżniczki. I jak tu nie mówić o cudownych zbiegach okoliczności? Mały kotek po prostu musiał zostać pupilkiem Balbinki.

Nie obywa się oczywiście bez kłopotów, co nie dziwi, kiedy trzeba ukrywać zwierzaka w domu przed rodzicami. Kotek nie jest grzeczniutkim i miłym zwierzaczkiem, problemy mnożą się więc, wciąż zaskakując naszą bohaterkę.
Z pewnością zapamiętacie nietypowy sposób kąpieli kotka Filutka, no i oczywiście niesamowitą zjeżdżalnię Balbinki. Poczytajcie!
Ładne ilustracje, tekst napisany sprawnie i do tego odmienną czcionką od stosownych zazwyczaj. Humor i zabawne sytuacje sprawiają, że chce się szukać następnych przygód małej księżniczki Balbinki. My na pewno poszukamy przy najbliższej wizycie w bibliotece. :)

MaleWielkieKsiazki.blogspot.com
Pierwsze spotkanie z księżniczką Balbinką całkiem udane. Wprawdzie początkowo skojarzenie było z księżniczką Lenką, wykreowaną przez polską autorkę, ale to tylko krótki moment. Balbinka jest zupełnie inna...i bardzo dobrze :)
Wiecie jak to jest, gdy dziecko chce mieć zwierzaka w domu? Na pewno! Balbinka również o tym marzyła, ale nie dążyła...

Seria o księżniczce Balbince była mi do tej pory nieznana. Nie jestem pewna, czy w ogóle kiedykolwiek o niej słyszałam. Cieszę się jednak, że postanowiłam się z nią zapoznać, gdyż postać głównej bohaterki jest naprawdę nietuzinkowa.

Balbinka tego dnia udawała, że bawi się w rycerza i walczy ze smokiem. W ten sposób poznała kotka, który bał się ziejącego potwora. Na szczęście okazało się, że był on tylko fikcją i maleństwo nie ma się czego obawiać. Z racji tego, że nie miał swojego domu księżniczka postanowiła zatrzymać go w swoim pokoju. Nie chciała by ktoś się o nim dowiedział. Gdyby to tylko było takie proste...

Balbinka ma mnóstwo niesamowitych przygód. Pomimo tego, że jest księżniczką wcale nie zachowuje się, jak na damę przystało. Łamie wszelkie stereotypy. Podoba mi się taka kreacja jej bohaterki, która zachowuje się jak normalna dziewczynka, nie ma żadnych zahamowań i cieszy się życiem. Tym razem postanowiła przygarnąć dość niesfornego kotka Filutka. Czy coś dobrego mogło z tego wyniknąć?

,,Księżniczka Balbinka" to jak na razie czterotomowa seria o dziewczynce, która łamie wszelkie stereotypy o księżniczkach. Treści jest tutaj dość sporo jednak czyta się ją szybko i przyjemnie. Ilustracje są naprawdę ładne - bardzo kolorowe, wyraziste, na całą stronę. Świetnie współgrają z treścią. Podobają mi się też ,,wstawki" z krótkimi zdaniami, które są też ciekawym dopełnieniem całości tekstu. Całość została dobrze wydana. Myślę, że jeśli Wasze dzieci lubią opowieści o księżniczkach, warto zapoznać się z tą serią.

Seria o księżniczce Balbince była mi do tej pory nieznana. Nie jestem pewna, czy w ogóle kiedykolwiek o niej słyszałam. Cieszę się jednak, że postanowiłam się z nią zapoznać, gdyż postać głównej bohaterki jest naprawdę nietuzinkowa.

Balbinka tego dnia udawała, że bawi się w rycerza i walczy ze smokiem. W ten sposób poznała kotka, który bał się ziejącego potwora. Na...

Księżniczka Balbinka nie jest zwykłą księżniczką uwielbia zabawy. przygody a przy tym jest odważna, szlachetna i bardzo kocha zwierzęta. To nasz drugie spotkanie z Balbinką i jak zwykle czeka nas mnóstwo przygód. Tym razem księżniczka zamierza oswoić znalezionego kotka.
Ma zamiar go wykąpać ale kotek ma całkiem inne plany i wcale nie zamierza się kąpać i ucieka przez okno do ogrodu. To nie koniec przygód bo na końcu zjeżdżalni czeka staw pełen wody, księżniczka dopina swego. Kotek nie ma zamiaru słuchać Balbinki i zamiast siedzieć w pokoju i zaczyna swe szaleństwo :) wyrusza na harce. Jak to się wszystko zakończy? Jakie szkody wyrządzi mały kotek, który na sam koniec dostaje imię Filutek? Jak zareagują król i królowa?
Tego wszystkiego dowiecie się czytając przygody Balbinki.

Księżniczka Balbinka nie jest zwykłą księżniczką uwielbia zabawy. przygody a przy tym jest odważna, szlachetna i bardzo kocha zwierzęta. To nasz drugie spotkanie z Balbinką i jak zwykle czeka nas mnóstwo przygód. Tym razem księżniczka zamierza oswoić znalezionego kotka.
Ma zamiar go wykąpać ale kotek ma całkiem inne plany i wcale nie zamierza się kąpać i ucieka przez okno...

Bardzo ładnie wydana książeczka. Wypożyczyłam ją w bibliotece dla dwuletniej córeczki, ale przygody zwariowanej księżniczki i psoty kotka zainteresowały też 5-letniego syna. Bardzo ładne ilustracje, w opowiadaniu dzieje się dużo ciekawych dla dzieci historii. Polecam!!!

Bardzo ładnie wydana książeczka. Wypożyczyłam ją w bibliotece dla dwuletniej córeczki, ale przygody zwariowanej księżniczki i psoty kotka zainteresowały też 5-letniego syna. Bardzo ładne ilustracje, w opowiadaniu dzieje się dużo ciekawych dla dzieci historii. Polecam!!!

Czytam codziennie mojej 4latce , od 2 lat wszystkie 4 czesci bo jej uwielbia

Czytam codziennie mojej 4latce , od 2 lat wszystkie 4 czesci bo jej uwielbia