Bezkrwawe łowy

Okładka książki Bezkrwawe łowy Włodzimierz Puchalski
Okładka książki Bezkrwawe łowy
Włodzimierz Puchalski Wydawnictwo: Nasza Księgarnia flora i fauna
114 str. 1 godz. 54 min.
Kategoria:
flora i fauna
Wydawnictwo:
Nasza Księgarnia
Data wydania:
1953-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1953-01-01
Liczba stron:
114
Czas czytania
1 godz. 54 min.
Język:
polski
Tagi:
przyroda flora fauna ptaki bezkrawe łowy
Średnia ocen

6,9 6,9 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,9 / 10
37 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
166
11

Na półkach:

Książka, która się "zestarzała". Jak dla mnie cudnie się zestarzała. Świadomie użyłam tu cudzysłowu. Bo tak może być odbierana, czarno białe nie zawsze dopracowane na dzisiejsze standardy technicznie zdjęcia, archaiczny styl pisania, no i najważniejsze FOTOGRAFOWANIE GNIAZD Z PISKLĘTAMI (oburz i inne gromy ).Jako ptasiarz średniozaawansowany wiem że NIE WOLNO zbliżać się do lęgowisk jednak czytam też dokonania i biografie. Puchalski był przede wszystkim fotografem jak i filmowcem. Był dzieckiem swoich czasów ( urodził się w 1908 ) kiedy nawet nie myślano o wprowadzeniu prawa dokładnie określającego strefy ochronne dla gatunków zagrożonych, PTAKI nawet np szpaki czy kwiczoły JEDZONO, polowano na różne ptactwo masowo i nie było to zabronione. Więc patrzenie na dokonania Puchalskiego że były pod tym względem złe bo był za blisko gniazd , napawa mnie tylko smutkiem że mało kto widzi jak ogromny obiektyw ma twórca. Jak na moje oko jakaś ogniskowa 1000. Czy ktoś kto trwał w bezruchu wiele godzin czekając na wylęgnięcie młodych piskląt mógł je straszyć jak obecni niektórzy birdwatcherzy - nie . Czy ktoś kto nazywał ptaki rozśpiewanymi klejnotami przyrody mógł chcieć je skrzywdzić - nie. I być może przybliżając zharatanym psychicznie wojną ludziom jak wrażliwe są miejsca lęgu i jak wygląda opieka ptaków nad potomstwem dokonywał przemiany w ludzkich umysłach, że nie są to tylko ptaki ale że aż ptaki. I teraz są potrzeby obserwowania również lęgnięcia się piskląt i dużo większe i łatwiejsze możliwości. I są tacy Puchalscy którym wolno i nawet trzeba umożliwić pokazanie tego bo w żaden sposób nie naruszą dobrostanu ptaków czy zwierząt. A abstrahując nie każdy ptak będzie bał się ludzi. Wiele z nich oswaja się z obecnością człowieka. Nawet te najbardziej "strachliwe". I jeszcze jedno. Większość ptaków to nie ptaszki czy ptaszyny przedstawiane na słodziutkich obrazeczkach ( ciumkanie nad " biednymi ptaszkami" i ich wszechobecna antropomorfizacja nie jest właściwa) tylko małe, zajadłe, piękne i ciekawe killerki. Poczytajcie o sikorkach.

Książka, która się "zestarzała". Jak dla mnie cudnie się zestarzała. Świadomie użyłam tu cudzysłowu. Bo tak może być odbierana, czarno białe nie zawsze dopracowane na dzisiejsze standardy technicznie zdjęcia, archaiczny styl pisania, no i najważniejsze FOTOGRAFOWANIE GNIAZD Z PISKLĘTAMI (oburz i inne gromy ).Jako ptasiarz średniozaawansowany wiem że NIE WOLNO zbliżać się...

więcej Pokaż mimo to

avatar
833
208

Na półkach: , ,

Książka jest albumem z niezwykłymi fotografiami Włodzimierza Puchalskiego, które posegregowano w zależności od "łowów", na które się wybrał. Każdy rozdział poprzedza króciutki wstęp omawiający wyprawę. Zdjęcia są magiczne - piękno polskiej przyrody utrwalone na kliszach już niespotykane...

Książka jest albumem z niezwykłymi fotografiami Włodzimierza Puchalskiego, które posegregowano w zależności od "łowów", na które się wybrał. Każdy rozdział poprzedza króciutki wstęp omawiający wyprawę. Zdjęcia są magiczne - piękno polskiej przyrody utrwalone na kliszach już niespotykane...

Pokaż mimo to

avatar
937
319

Na półkach: , , , , , , ,

Warto sięgnąć po tę książkę, będącą jednocześnie albumem z fotografiami, i wraz z bohaterami, ruszyć na polowanie...zdjęć ptaków :). Świeżości książce nadaje młody chłopiec, syn rodziny, u której zatrzymał się ornitolog, sam zainteresowany ptakami. Wraz z fotografem wyrusza na poszukiwania miejsc, gdzie np spodziewają się spotkać żurawie, czy dzikie gęsi. Wszystko to napisane bogatym językiem, można czytać książkę dziecku albo samemu przenieść się w tamten świat, gdzie nie było jeszcze nowinek technicznych i człowiek zdany był na swoje włsne umiejętności...
Czytałaam tę książkę z Dziadkiem jako dziewczynka, aa kilka lat temu sięgnęłam po nią ponownie, i zupełnie inaaczej odebrałam treść. Można polecić zarówno dzieciom, jak i dorosłym :)

Warto sięgnąć po tę książkę, będącą jednocześnie albumem z fotografiami, i wraz z bohaterami, ruszyć na polowanie...zdjęć ptaków :). Świeżości książce nadaje młody chłopiec, syn rodziny, u której zatrzymał się ornitolog, sam zainteresowany ptakami. Wraz z fotografem wyrusza na poszukiwania miejsc, gdzie np spodziewają się spotkać żurawie, czy dzikie gęsi. Wszystko to...

więcej Pokaż mimo to

avatar
92
14

Na półkach:

Jeśli ktoś ma jakiekolwiek pojęcie na temat etyki fotografii przyrodniczej, to zrozumie dlaczego ta książka nie jest "dobra".

Jeśli ktoś ma jakiekolwiek pojęcie na temat etyki fotografii przyrodniczej, to zrozumie dlaczego ta książka nie jest "dobra".

Pokaż mimo to

avatar
2088
1645

Na półkach:

To moja pierwsza (a potem wiele razy czytana) cudowna opowieść (słowna i fotograficzna) o tym co za miedzą.

To moja pierwsza (a potem wiele razy czytana) cudowna opowieść (słowna i fotograficzna) o tym co za miedzą.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    46
  • Chcę przeczytać
    28
  • Posiadam
    10
  • Ulubione
    3
  • Przyroda
    3
  • Przyrodnicze
    2
  • Teraz czytam
    2
  • Las
    1
  • Reportaże
    1
  • Woda
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Bezkrwawe łowy


Podobne książki

Przeczytaj także