Bunkry- czyli jest fajnie.
Bunkry "rajcują" niejednego fana militariów. Mają w sobie tajemnicę i potęgę.
Autor przeczytanej książki przez wiele lat sporządzał ich rysunki. Gromadził je wszystkie w szufladzie, aż ktoś podsunął mu pomysł, aby je opublikować.
Zrobiono to po mistrzowsku.
Po pierwsze wybrano i podzielono tematycznie rysunki. Czytelnik nie dostaje przypadkowego bigosu. Po drugie bardzo starannie je opisano.
Opiniowany album zawiera w sobie dużo tekstu.
Przyjęto dość dobrą formę. Po lewej stronie jest tekst, po prawej rysunek. Rysunki podzielono w zależności od umiejscowienia w systemie obrony i funkcji.
W książce mamy opisane i zilustrowane fortyfikacje III Rzeszy.
Oprócz drobiazgowego przedstawienia różnych budowli obronnych, mamy kwatery Hitlera, tajny poligon w Łebie i bunkry dla U-bootów.
Autor nie ogranicza się do samego opisu budowli ale zahacza też o sposoby jej maskowania i prowadzenia obrony.
Zdarzą się takie perełki jak obrotowe mosty, czy będące na służbie jazy rzeczne.
Książka jest profesjonalnie wydana. Twarda lakierowana oprawa a w środku szyte kartki z grubego kredowego papieru. Brawo, przeglądanie i czytanie takiego albumu to czysta przyjemność.
Same wydawnictwo ma kilka małych wad. Mimo ogromnego formatu (A4) niektóre fotografie i rysunki pomocnicze są zbyt małe. To samo dotyczy wybranych schematów po prawej stronie. Są to jednak uchybienia drobne i nie powinny stanowić istotnych przeszkód w tym, żeby książka była ozdobą biblioteczki.
Dla wszystkich którzy lubią fortyfikacje i chcą mieć piękny album na półce-zdecydowanie polecam.

Bunkry- czyli jest fajnie.
Bunkry "rajcują" niejednego fana militariów. Mają w sobie tajemnicę i potęgę.
Autor przeczytanej książki przez wiele lat sporządzał ich rysunki. Gromadził je wszystkie w szufladzie, aż ktoś podsunął mu pomysł, aby je opublikować.
Zrobiono to po mistrzowsku.
Po pierwsze wybrano i podzielono tematycznie rysunki. Czytelnik nie dostaje przypadkowego...